Po tym poznaję, kogo PiS się boi czy obawia, że tego kogoś bez przerwy w TVP (rządzonej przez PiS) atakuje. Czym ktoś mocniej jest atakowany, tym bardziej go się PiS boi. Ale, tu wracam do tytułu, PiS jest potężny, wygra ze sporą przewagą wybory, a Jachira to dziewczynina. Ale ona we właściwy sposób "dyskutuje " z PiS. Powie ktoś, jak to, przecież Jachira drobne głupotki wyczynia i kpiny, a nie dyskutuje poważnie o gospodarce, polityce, społeczeństwie. Ale z propagandą z uskutecznianą przez propagandzistów w TVP, dyskusja i rozmowa jest niemożliwa. Sedno tej propagandy to to, że jest jedna, absolutnie słuszna, święta, wszechrozumna partia PiS, a inni to głupki, warchoły, wrogowie, zdrajcy itd Gdy powiesz np, że nie wiesz czy wystarczy na 500+, jeśliby nadszedł kryzys gospodarczy, to zamiast ci odpowiedzieć, rozpoczyna się wielodniowy jazgot: "Zabierze 500+ !!!!, " , "Zabierze 500+ !!!!", "Zabierze 500+ !!!". A gdy sąd każe TVP kogoś przeprosić, to zaraz jazgot, że wyrok kuriozalny, że sąd przyjaźni się z Tuleją itd TVP jest tu sędzią we własnej sprawie i jeszcze sądem, co sąd osądza, traktując go jak przestępcę i wroga. Jak z tym dyskutować? A tym silniej w coś wierzymy, im częściej to słyszymy, dlatego TVP niektóre rzeczy powtarza po sto razy ("A Tusk powiedział.." , " A Rostowski powiedział"), podobnie jak ataki na swych "wrogów"., w tym i na nas Polaków i rząd Polski, nieustannie powtarzały propagandy wrogich nam państw ościennych przed wojną i w jej trakcie. Na taką propagandę odpowiedzią nie jest tłumaczenie się, tylko proste hasło czy kpina z propagandowego agresora, hasło czy kpina wielokrotnie powtarzana. To zrozumiał Ronald Reagan, który nie odpierał sowieckich zarzutów , że w USA wyzyskuje się robociarza, który zmuszony jest szukać jedzenia na śmietniku, tylko nazwał sowiety "imperium zła" i to powtarzał. To zrozumiała także Jachira. Dlatego PiS boi się jej. Na niegodną propagandę, odpowiada się propagandą. A że taki rodzaj rozmowy o losach Polski, to raczej tragedia, to już chyba nie jest akurat wina Jachiry.
