Słuchałam dzisiejszego wystapienia ministra Sikorskiego w Sejmie. Mówił głównie o Ukrainie, o naszych z nia stosunkach, o jej akcesji do Unii Europejskiej. Powiedział jednak coś co wzbudziło moje ogromne zdziwienie, mniej wiecej tak to brzmiało " trzeba poczekać ile terytorium Ukrainy dotyczy akcesja do Unii" czy "których rejonów Ukrainy".
Czyli ile jest cukru w cukrze?
A może ja coś żle zrozumiałam. Pomóżcie.
Mam konserwatywne poglądy. Z każdym chętnie rozmawiam. Jestem otwarta na poglądy inne od moich. Nie znoszę tylko chamstwa i cwaniactwa. Cenię ludzi honorowych. Radość życia to moja dewiza i staram się jej trzymać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka