Jacek Karnowski Prezydent Sopotu, domagał się dwóch mieszkań od przedsiębiorcy. Kogoś to dziwi?
Przecież w Trójmieście od lat 80. tak się załatwia wszystkie interesy. Paweł Adamowicz z Gdańska ma jeszcze więcej za kołnierzem, ale nikt tego nie ujawni bo po co.
Media, prokuratura, środowisko akademickie, samorządowcy, szefowie dużych firm i politycy to jedna wielka KLDowsko-Platformiana rodzina, która stosuje omertę dla swoich poczynań i która nie toleruje NIKOGO, kogo nie można zblatować albo zastraszyć..
Dla przykładu, czy Państwo mają świadomość ile dla Trójmiasta znaczy Ryszard Krauze i jakie on ma tu interesy? nie tylko na siebie, ale przez całą sieć podstawionych figurantów i klientów... LEGION!
Najgorsze jest to, że właściwie nie ma alternatywy. Komuniści zawsze grali rolę pokornego wasala, a PiS w Trójmieście, poza J.Kurskim jest tak groteskowy, że ręce opadają...
Trójmiasto straciło swoją niepowtarzalną szansę z lat 90. kiedy stanowiło symbol zmian i było silne dynamiką mieszkańców. Potem wszystko spsiało i teraz jesteśmy taką samą pseudo-metropolią jak Poznań czy Kraków... Fajni na tle Lublina i Bydgoszczy, ale dla Kopenhagi i Berlina to dalej trzeci świat...
Amatorsko komentuję rzeczywistość polityczną i gospodarczą, staram się wgryzać w mechanizmy i prawdziwe siły, które stoją za figurami pokazującymi się na scenie tej gry. Mieszkałem w Słupsku, zanim to stało się modne, od lat Gdynia...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka