I to takiego, o którym wiadomo, że jest określonej 'opcji politycznej' - znaczy, który uprawia styl dziennikarstwa okazujący poglądy dziennikarza (który to styl sam w sobie podoba mi się, niekoniecznie konkretne implementacje tego stylu) ?
ano - jak wśród powodzian chodzi Jan Pospiesalski, to sytuacja wygląda następująco:
[...] poniedziałek, realizowałem zdjęcia do kolejnego programu „Warto Rozmawiać” o dramacie powodzian w Wilkowie. Spotkani mieszkańcy, dziękując za poprzednie programy, okazując zaufanie, opowiadali o swojej tragedii. Kilkoro z nich wyraziło ochotę przyjazdu do Warszawy i udziału na żywo w programie „Warto Rozmawiać”.
to jest cytat z pana Pospieszalskiego.
te zdanie:
Spotkani mieszkańcy, dziękując za poprzednie programy, okazując zaufanie, opowiadali o swojej tragedii
brzmi jakby znajomo. Gdzieś już takie zdania czytałem, że mieszkańcy wszyscy są jednego zdania, okazują zaufanie....
ta.... ludzie, którzy stracili swój dobytek widząc dziennikarza (jawnie angażującego się w politykę jako strona czynna, nie opisująca) tak reagują - wszyscy :) Bo przecież nie ma kwantyfikatora przed słowem 'mieszkańcy' - a więc wiadomo, że to wszyscy mieszkańcy. Tak mnie na wykładach logiki uczyli, a jeszcze wcześniej - w podstawówce - na matematyce.
ktoś to kupuje ? ;)
jestem z białka
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka