W ramach polityki miłości i pokoju (make PiS not war) - Jarosław Kaczyński postraszył prywatną służbą zdrowia.
Tak mocno postraszył, że nie tylko wielu dziennikarzom, ale i też przeciwnikom politycznym (PO) wysiadły mózgi, i nie zauważyli najważniejszego. Czego ?
Ano tego, że pojęcia 'szpital' i pojęcia 'służba zdrowia' nie oznaczają tego samego. Słysze newsy w radio o tym, że Kaczyński zarzucił Komorowskiemu, że ten chce 'prywatyzować szpitale', podczas gdy wypowiedź była o prywatyzacji służby zdrowia - to zarzucał kandydat PiS kandydatowi PO.
Jarosław Kaczyński: "[...]Chodzi o to, by podstawą była publiczna służba zdrowia, tu jest ta zasadnicza różnica, kartka wyborcza wrzucona 20 czerwca jest albo za tym, albo za tym[...] Sprawa służby zdrowia, prywatna, sprywatyzowana, tak jak to chce mój główny polityczny konkurent, czy też publiczna. Dla niektórych, zależna od portfela czy dla wszystkich[...]"
Stary program PO - nazywany dzisiaj 'materiałami roboczymi' (i słusznie, bo jeżeli w dyskusji partia odchodzi od elementu programu, to ten stary program jest według mnie tylko zapiskami roboczymi przeszłych pomysłów, od których się odeszło) - mówi o prywatyzacji szpitali. Tak mówi Kaczyński uzasadniając swoje słowa.
Jeszcze raz, powoli, w nowym akapicie:
Na podstawie tego, że w programie PO była mowa o prywatyzacji szpitali, Kaczyński twierdzi, że Komorowski jest za prywatyzacją służby zdrowia.
Mam nadzieję, że głupoty takiego tłumaczenia nie muszę tłumaczyć.
cytat za TVN:
"Kaczyński podkreślał, że Bronisław Komorowski był autorem programów PO, a w tych dokumentach programowych "jest wyraźnie mowa" o tym, że prywatyzacja szpitali "to jest rozwiązanie lepsze, skuteczniejsze".
Jest wiele innych wypowiedzi potwierdzających, że J.K. zrozumiał, że w tym 'dokumencie programowym' była mowa o prywatyzacji szpitali - nie chcę mi się szukać cytatów, mam nadzieję, że tego faktu nikt rozsądny nie będzie podważał ;)
Najlepsze jest to, że w PO tego nie zauważyli, i zaczynają mówić, jak to oni wcale nie chcą na siłę tych szpitali prywatyzować . A niech prywatyzują na siłę ! A pewnie - doświadczenia pokazują, że to dobry pomysł. Zresztą - to jest w sumie nieważne, ważne jest to, że zdurnieli, i bronią się głupio, podczas gdy mogliby się bronić mądrze.
Służba zdrowia - co to jest ? Czy to zespół szpitali, czy też zespół usług robionych przez cokolwiek - przychodnie, karetki pogotowia, pielęgniarki na umowie zleceniu ?
Służba zdrowia to system, który zapewnia usługi medyczne. Usługi wykonywane bezpośrednio również przez szpitale.
Jeżeli szpital jest spółką 'komercyjną' (nie musi być prywatną), nie może robić rzeczy, które mu się nie opłacają - tak w skrócie. Bo ktoś kogoś o niegospodarność oskarży, będą używane procedury kontroli/wyciągania wniosków takie same, jak przy spółce sprzedającej ogórki konserwowe, które są stosowane długo, są sprawdzone w miare i sprawne (też w miarę).
Czy to źle ?
Przecież wystarczy, żeby zleceniodawca/płatnik (NFZ/państwo - to kwestia nieistotna dla tego problemu) będzie za każdy zabieg płaciło tyle, żeby szpital na tym zarobił.
To nie własność, ani forma prawna szpitala decyduje o tym, czy ten szpital odmówi 'szaraczkowi z NFZ' bardzo skomplikowanego i niestandardowego zabiegu. To reszta służby zdrowia decyduje - w tej chwili NFZ robi to za pomocą cennika. Sposób wyceny trzeba zmienić - to jest jasne. Na razie nie do końca wiadomo, jakie są rzeczywiste koszty - bo nie ma rzeczywistego rynku - ale to jest inny problem.
Jak płatnik będzie dobrze płacił, to dlaczego mieliby tego nie robić ? A płatnikiem (bezpośrednim, tym, co wysyła kasę za faktury) nie jest obywatel, tylko państwo/nfz podpisujące ze szpitalem kontrakty.
Komercyjne (w tym prywatne), konkurujące ze sobą szpitale to super sprawa. Będzie konkurencja. Jeżeli tylko jedna - państwowa (lub nawet prywatna) - firma robi daną usługę, to nie wiadomo 'z zewnątrz', czy przypadkiem tej usługi nie można wykonać taniej. Nie wiadomo - bo nikt inny jej nie robi. Jak się storzy normalny rynek usług, to jedna firma powie 'ja wytnę wyrostek według procedury medycznej A666 za 154 złote', inna powie 'a u nas ogrzewamy szpital geotermalnie, mamy solarki na dachach, tylko 3 pracowników biurowych na 40 lekarzy i zrobimy to za 102 złote'. Konkurencja działa.
Ale ta konkurencja to temat uboczny tylko.
Tematem głównym jest zgłupienie wszystkich - mediów i PO pod wpływem słów Jarosława Kaczyńskiego.
Panie Jarku - udało się to Panu świetnie - zdurnieli totalnie ;)
Robienie w balona przeciwników politycznych - popieram, jak się dają to trzeba. Ale swoich wyborców ? Tak cynicznie ? Głosząc hasła o tym, że "Polska jest najważniejsza" ?
Jak się te oszustwo przysporzyło Polsce ? No - ja rozumiem, jak sprawi, że Jarosław Kaczyński wygra wybory, to się przysłuży. Cel uświęci środki ;)
jestem z białka
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka