Małe dranie spytały prezesa PiS o Joannę Muchę. Czy jest ładna spytały. Czy się mu podoba. Jarosław z charakterystyczną dla siebie kurtuazją powiedział, że on już jest po sześćdziesiątce, i nawet by się nie ośmielił wypowiadać w takich sprawach.
Hm... A w sprawie ładnych buź w swojej kampanii to się ośmielił wypowiedzieć - cóż za konsekwencja ;)
Dalej jest jeszcze śmieszniej. Zapytany, czy Joanna Mucha mogłaby być prezydentem odpowiedział, że ma wątpliwości. Dlatego, że jest znana bardziej z tego, że jest ładna, niż z tego, że ma jakieś szczególne przemyslenia polityczne.
Dziwnie to brzmi w ustach posła, który jedyne interpelacje w tej kadencji (do dzisiaj), pod którymi się podpisał, to były interpelacje napisane przez tą panią :)
Sam swoich przemyśleń własnych w interpelację żadną poselską nie przemienił. Dołączył się tylko do przemyśleń pani Muchy. Do żadnych interpelacji posłów PiS też się swoim podpisem nie podłączył. Tylko do tych Muchy ;) Do których dołączyli się zresztą również inni posłowie klubu PiS.
Czyżby wszyscy byli wtedy na lekach, i nie wiedzieli, co robią ?
jestem z białka
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka