trubro trubro
331
BLOG

Pojedynek na manipulacje

trubro trubro Polityka Obserwuj notkę 10

Kto jest lepszy w manipulacji - polscy wojskowi, czy wojskowi rosyjscy ?

Odpowiedź na to pytanie nie jest chyba taka trudna.  Nasi dali dzisiaj ciała tak mocno, że pogrążyli się w oczach kogokolwiek obiektywnie chcącego zrozumieć, co stało się w Smoleńsku z naszym Tupolewem. 

 

Rosjanie na swojej konferencji manipulowali lekko.  Chcieli ukryć fakt konstultacji wieży z 'wierchuszką'.  Ukryć to, że polityka wpływała na tejże wieży decyzje.  Bo polityka wpływała.  Lech Kaczyński odpowiednio dbał o 'pozycję Polski'.  Na tyle zadbał, ze Rosja nie chciała skandalu, jaki polski prezydent wznieciłby, gdyby odmówili mu zgody na lądowanie.  Albo na start.  Woleli, by tę decyzję podjęli Polacy.  Nie dziwie im się.  Sam bym tak robił na ich miejscu.  Gdyby piloci postępowali jak należy, Rosjanie mieliby czyste ręce.  Nie oni kazaliby samolotowi zawracać, nie oni sprawiliby, że uroczystości opóźniłyby się, albo odbyły bez L.K.  Zmniejszyli tym oczywiście poziom bezpieczeństwa tego lotu, bo przez to zakładali, że nie naprawią błędów "naszych".  Procedury w lotnictwie układa się tak, że jak jeden człowiek zawiedzie, to drugi go poprawi.  Tutaj zakładali "Polacy nie są debilami, nie będą lądować".

To chciał ukryc MAK.  I to pominęli na swojej konferencji.  Pouczali o 'sterylności kabiny' - i mieli rację.  Ale milczeli w sprawie tego, że ich wieża nie była 'sterylna'.  Manipulacja lekka, mająca ukryc to, że polityka w Rosji wpływa na wojskowych ;)  Jakby nikt o tym nie wiedział.

Nasi wojskowi manipulować nie potrafią.

Konferencja 'nasza' wywołała u mnie zdumienie.  Gdyby nie powaga sprawy, to pewnie nawet bym się uśmiał.  Manipulacje 'naszych' wojskowych były dziecinne.

"Nasi" rozwodzili się nad błędami wieży, nad tym że źle podawali informacje 'na ścieżce i kursie', a nie wspomnieli nawet o dokładności urządzeń, którymi wieża dysponowała.  Nie wspomnieli o tym, że w pewnych fazach lądowania, na tym sprzęcie jak pilot nie powie, na jakiej jest wysokości dokładnie (a przecież ATC pytała, czy samolot już jest na 500m, a potem nasi mieli obowiązek podawać wysokość), to wieża ma dane bardzo zafałszowane.  Odchylenia 50-100 metrów wysokości w odczytanej z radaru naziemnego takiego jak tam to nie jest wcale nic zadziwiającego.  O tym, jak często informacja z radarów jest aktualizowana też nie mówili.  Tylko grzmieli "wieża powiedziała, że na ścieżce nasi byli, a byliśmy 70m pod".  To, ze nasi nie podawali wysokości jakoś nie padło na tej konferencji.

Pauzowali prezentację, żeby powiedzieć "tu wieża powinna się zachować tak i tak, a zrobiła inaczej".

A jak TAWS ryczał "PULL UP", to pauzy nie było, i nie powiedzieli "tutaj pilot bezwzględnie powinien iść w górę, to jest komenda, której musi słuchać".

O autopilocie też milczeli.

Nasi manipulują kiepsko.

Podważyli swoją wiarygodność.  Nikt rozsądny 'z branży' tym wojaczkom, co to próbowali kryć swoich, w tym swojego 'pasażera' (który - jak to każdy pasażer - siedział na 'jump seat' albo stał w kabinie) nie uwierzy.  Czepiać się do tego, że na nieprecyzyjnych urządzeniach wieża nie wie, gdzie jest samolot dokładnie, a ignorować ignorowanie komendy 'pull up' - to jest naprawde szczyt fachowości.

Polska pojedynek na manipulacje przegrała.  Rosjanie sa w tym lepsi.

Co jest w tym najgorsze ?

Ano to, że laicy słysząc od naszych fachowców 'wieża źle podawała pozycję samolotu' mają już porządny powód do podejrzeń o zamach.  Bo po co mieliby kłamać ?  Podając takie informacje trzeba podac dokładnośc urządzeń, na których wieża się opiera.  Powiedzieć "ale oni nie mogli mieć dokładnej informacji, bo mają kiepskie urządzenia, o czym zresztą nasi piloci wiedzieli".

Niezła prowokacja.  Znamienne było tylko miny cywilnych członków komisji podczas ględzenia wojskowych.

Żenada.  Pożywka dla zwolenników teorii spiskowych.  Potwierdzenie "kompetencji" naszych wojskowych lotników.  

W NATO jeszcze długo nikt nas raczej o 'usługi lotnicze' nie poprosi.  Bo zobaczyli nie tylko naszych 'fachowców' podczas lotu, ale też naszych fachowców wojskowych podczas konferencji.

trubro
O mnie trubro

jestem z białka Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą, I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą. Ręce za lud walczące sam lud poobcina. Imion miłych ludowi lud pozapomina. Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie. a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka