tsole tsole
253
BLOG

Ewangelia drogi

tsole tsole Kultura Obserwuj notkę 0

 

... w drodze do wsi zwanej Emaus. (Łk 24,13)
 
Droga do wsi zwanej Emaus jest smutna.
Za nami to, co rozgrzało nasze serca, rozjarzyło łunę nadziei a potem rozprysło się jak bańka mydlana.
Przed nami jutro pełne niepewności, życie na powrót szare, beznadziejne.
Droga do wsi zwanej Emaus wiedzie od ukrzyżowanego Sensu donikąd...
Któż z nas nie wędrował tym traktem?

Lecz na drodze do Emaus można spotkać Wędrowca.
Można zawiązać z Nim rozmowę, wnet okaże się, że ma On receptę na naszego „moralnego kaca”: „O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia...” (Łk 24,25).
Zacznie mówić, objaśniać... Chwila - i znów poczujemy mocny grunt pod nogami. Sens zejdzie z krzyża, podąży za nami. Rychło nas wyprzedzi - przed nami już nie sama tylko szara beznadzieja...

Nadejdzie wieczór, czas poszukania schronienia na noc. Twój współpodróżny będzie okazywał że chce iść dalej...
Pamiętaj, aby go zatrzymać.
Powiesz: tylu przechodniów spotykam, jakże go poznam?
To takie proste. Po łamaniu chleba.
I nie zapomnij od czasu do czasu Go naśladować w tym geście.
 
tsole
O mnie tsole

Moje zainteresowania koncentrują się wokół nauk ścisłych, filozofii, religii, muzyki, literatury, fotografii, grafiki komputerowej, polityki i życia społecznego - niekoniecznie w tej kolejności.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura