Turul Turul
488
BLOG

Zdradzeni oburzeni, czyli jak Paweł Kukiz wyrabia się jako polityk

Turul Turul Polityka Obserwuj notkę 2

Obserwując od dłuższego czasu zachowania nowego ulubieńca polskich mediów i wyborców – Pawła Kukiza można odnieść wrażenie, że radzi sobie coraz lepiej. Nie bez podstawnie – właśnie, jesteśmy świadkami pierwszego puszczenia oka do rządzącej partii – Kukiz zapowiedział bowiem, że jeśli będzie musiał rozmawiać o sprawowaniu władzy (ewentualnej koalicji) z PO to jako pierwszego widzi do rozmowy Grzegorza Schetynę. Grzegorz Schetyna podobno jest najmniej skażonym całym brudem jaki narósł wokół Platfromy, tak przynajmniej twierdzi Paweł Kukiz, w udzielonym Rzeczpospolitej wywiadzie.

Wygląda wiec na to, że nadzieja oburzonych mas, które domagają się powołania do życia jednomandatowych okręgów wyborczych zaczyna pryskać. Pryska również nadzieja PiS na powołanie do życia koalicji wymierzonej w PO, czyli istnieje choćby cień szansy, że jeśli potwierdzą się obecne sondażowe prognozy w parlamencie będziemy mieli do czynienia z silnym ruchem kukizowców, który nie wyklucza rozmów o ewentualnej koalicji z PO. Czyżby więc spełnił się największy dramat politycznych Jarosława Kaczyńskiego i PiS? Pokonać PO, ale mimo tego nie przejąć władzy? To musi być bardzo bolesne dla starzejącego się byłego premiera, którego ugrupowania może nie przejąć władzy nawet jeśli J. Kaczyński wycofa się z udziału w kampanii wyborczej, i będzie występował w roli siedzącego w tylnych rzędach komentatora.

Z jednej strony to dobrze, bo jest coraz większa szansa, że władzy w Polsce nie ujmie w swoje dłonie zdalnie sterowany tandem Duda – Szydło. Z drugiej strony, potwierdzają się moje wcześniejsze przypuszczenia – zwycięstwo wyborcze Kukiza, jego wejście do parlamentu nie oznacza żadnej zmiany dla Polski – przez chwilę po przeczytaniu wywiadu, jakiego eks – muzyk udzielił Rzeczpospolitej poczułem się jak prorok. Tym jak wiadomo z kart Ewangelii najtrudniej we własnym kraju, dlatego też przeczytanie wywiadu z Pawłem Kukizem, w którym ten zapowiada, że gotów jest podjąć współpracę z PO, a w PO z Grzegorzem Schetyną, polecam zwłaszcza PiS-owcom i różnej maści oburzonym – proszę bardzo, oto co wasz ulubieniec, pan Kukiz robi z waszym oburzeniem i antysystemowością. Za przeproszeniem – jak można rozwalać system idąc na koalicję z PO, albo z PiS-em, które od samego początku swojego istnienia są gwarantami istnienia systemu?

Ale co ktoś taki jak ja, kto przytacza słowa Michała Kamińskiego – o tym, że M. Kamiński powiedział J. Kaczyńskiemu, że jest nie wybieralny – może wiedzieć o polityce? Szkoda tylko, że moje przewidywania odnośnie Pawła Kukiza potwierdzają się tak szybko. Doprawdy, szkoda mi również tych wszystkich pseudo-antysystemowców, którzy tak tłumnie poparli P. Kukiza najpierw w wyborach prezydenckich, a teraz deklarują poparcie dla jego ruchu w wyborach do sejmu i senatu. Czyżby po owym wywiadzie dla Rzeczpospolitej zwinęli manatki? Szanowni antysystemowcy, lub osoby, które się do tego grona chciałyby zaliczać, jeśli naprawdę chcecie obalać system, to wbijcie sobie do głowy, że z PiS-em i Kukizem interesów się nie robi, ani tym bardziej na to towarzystwo nie głosuje, jeśli chce się mieć REALNĄ zmianę w Polsce. Jeżeli chcecie zmiany to macie całe spektrum formacji, które nie są reprezentowane w parlamencie. Z czystym sercem mogę polecić np., Ruch Narodowy, a osobom, które mają nieco odmienne zdanie kolejne mutacje partii Korwinna – Mikkego, albo dla tych najbardziej, nie tyle radykalnych ile zwariowanych, partię Grzegorza Brauna, którego osobiście uważam za wariata. W przeciwieństwie jednak do Kukiza, ten wariat doprowadzi do jakiejś zmiany, trudno powiedzieć na lepsze, czy na gorsze, moim zdaniem na gorsze, ale skoro ma być zmiana to wybierajcie choćby Brauna, a nie podstawionego ludziom dla śmiechu Kukiza.

Co równie ciekawe – Kukiz swoją wypowiedzią dla dziennika Rzeczpospolita dokonał kolejnej wolty. I tak przez antysystemowca, patriotycznie nastawionego muzyka, który występował dla „ludu smoleńskiego” pod namiotem solidarnych, przez zaangażowanego związkowca, który stanął po stronie trybuna ludowego Piotra Dudy, Paweł Kukiz stał się rasowym politykiem, który gotów jest na zawarcie koalicji z ludożercami, byle tylko pozostać w gronie jedzących, a nie zjadanych. Z jednej strony to dobrze, że Kukiz odbiera taką polityczną edukację, z drugiej strony, raczej wątpliwe, żeby wyszedł z tego mąż stanu zdolny do podjęcia niepopularnej, ale koniecznej decyzji. Jesteśmy za to świadkami narodzin populisty gotowego na wszystko byle tylko utrzymać się przy politycznym korytku, które po tym jak zaczęły wysychać wpływy z muzyki stało się podstawowym źródłem utrzymania radnego sejmiku dolnośląskiego.

Jeśli mam być zupełnie szczery, to Pawła Kukiza nie uważam, za żadnego antysystemowca. Raczej za wentyl bezpieczeństwa odkręcony przez architektów układu powstałego podczas obrad przy okrągłym stole. Jeśli ktoś uważa inaczej – jego sprawa. Podobniej jednak jak nie uważam Grzegorza Brauna za człowieka, który powinien mieć głos w polskiej polityce, ale wolę go od Kukiza, tam samo nie uważam aby były muzyk rzeczywiście zamierzał rozmawiać o ewentualnym sojuszu politycznym TYLKO z Grzegorzem Schetyną. Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy wkrótce otrzymali różnego rodzaju medialne doniesienia dotyczące tego jak to pan Kukiz aktywnie współpracuje z Ewą Kopacz, Michałem Kamińskim, wspomnianym na początku tekstu, czy wymienianymi już tu często przywódcami PiS.

Postawa Kukiza jest tym bardziej głupia, że nie dalej jak wczoraj powarkiwał na dziennikarkę TVP, że ta jakoby zmanipulowała jego wypowiedzi. Późniejsze porównywanie jej wypowiedzi do hitlerowskich żołnierzy, którzy „też tylko wykonywali rozkazy”, to był strzał poniżej pasa. Każdy w miarę świadomy odbiorca wie, że nie ma czegoś takiego jak media niezależne. I że wypowiedzi, które udzielane są podczas różnego rodzaju wywiadów i spotkań potem się redaguje – a czyni się to w tym aby zawrzeć główną myśl danej wypowiedzi, tudzież dopasować ją do pewnych ograniczeń jakie na dany tekst nakłada redakcja. Następnie następuje autoryzacja tekstu, która pozwala osobie „przepytywanej” na wyprostowanie czegoś co być może, świadomie lub nie świadomie, zostało w jej wypowiedzi przeinaczone, zmienione. Tego jednak nie można nauczyć jednej, jedynej grupy w Polsce – oburzonych, i tak zwanych „prawicowców”. Tak zwanych „prawicowców” – zapisuję w ten sposób, aby odróżnić ich od prawdziwych ludzi prawicy, ludzi dążących do prawdziwej zmiany w Polsce, nawet jeśli są oni lekko, pardon, szurnięci jak Grzegorz Braun – wybaczcie państwo, ale dla mnie to jest delikatnie mówiąc szajbus, ale wolę już pisać o szajbach jakie ma Braun niż uświadamiać ludziom, że Kukiz to nie jest żaden antysystemowiec. Jak już wspomniałem – to taki „wentyl bezpieczeństwa”, który odpala się jak nastroje społeczne zaczynają się, w skutek wielu czynników, radykalizować. Za chwilę okaże się, że z szumnych zapowiedzi ruchu Kukiza zostanie niewiele albo nic. Ludzie, którzy poparli Kukiza w wyborach poczują się po raz kolejny zdradzeni i pośpiesznie z pieśnią na ustach ruszą by głosować na PiS – czyli takie samo zło jak Kukiz, PO i reszta partii w sejmie, PO – to samo co PiS, stosujące tylko mniej patriotycznej retoryki, lub inny nowy twór, który jakoby będzie antysystemowy.

Pozostaje mieć jedynie złudną nadzieję, że Kukiz nie omami zbyt wielu Polaków, a oprócz niego do sejmu wejdą również przedstawiciele prawdziwych radykałów – najlepiej tych narodowych, w najgorszym razie tych dewocyjno – monarchicznych z Grzegorzem Braunem na czele. Jeśli wejdą do sejmu radykałowie narodowi – RN, to jest szansa, że zmuszą Kukiza do przejścia na pozycje bardziej prawicowe, i utrudnią mu skutecznie flirty z PO i PiS-em. Jeżeli do sejmu wejdą, moim zdaniem, braunowcy – nazwijmy ich tak ogólnie, to będą prowadzili do regularnej obstrukcji prac sejmu, co po prostu uniemożliwi pracę tej „szlachetnej” instytucji. Tak czy inaczej po jesiennych wyborach może być ciekawie. W sumie to dobrze – zawsze warto żyć w ciekawych czasach.

Bibliografia:

http://www4.rp.pl/Wiadomosci/307099889-Kukiz-dla-Rzeczpospolitej-W-Schetynie-zostalo-najwiecej-panstwowca.html

http://mamprawowiedziec.pl/strona/polityk/40647_pawel_kukiz/biografia

Turul
O mnie Turul

Jestem narodowcem. Jestem Polakiem - obowiązki również mam polskie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka