Papież Franciszek, otwierając dziś obrady nadzwyczajnego Synodu Biskupów na temat rodziny, zaapelował do jego uczestników, by wypowiadając się nie stracili jasności umysłu i nie zagłuszali głosu sumienia. Prosił Ojców synodalnych, by nie lękali się jego obecności.

Papież podkreślił, że jego obecność stanowi gwarancję dla wszystkich, że mówić o rodzinie można i należy w sposób nieskrępowany, otwarty i szczery zaś słuchać z pokorą. - “Jednocześnie słuchajcie i przyjmujcie z otwartym sercem to, co mówią bracia” – wezwał Papież Franciszek w krótkim przemówieniu do 250 uczestników zgromadzenia.
Jako pierwszy głos zabrał ks. prof. Jan Kaznodzieja z Uniwersytetu Papieskiego im. Najświętszej Panienki w Krakowie, który zwrócił uwagę na problem nagości w rodzinie. Ciężko to pojąć, ale za tym kryją się późniejsze zawirowania młodych ludzi, którzy już od dziecka zaczynają żyć ze świadomością swego ciała. Rodzice przebierając się w obecności dzieci nie zawsze są świadomi jak mocno gorszą swoje pociechy. Dzieci widzą to czego widzieć nie powinny. Brat widzi nagą siostrę, siostra nagiego brata. A przecież ich ciała znacząco się różnią. To otwiera drogę do fascynacji nagością. Stąd krok do kazirodztwa i innych odchyleń. Wielu z nas doświadczyło komplikacji z tego płynących na sobie. To otwarta rana, która wciąż krwawi i boli. To osłabia kościół.
Nie uporaliśmy się jeszcze z gender, a już podnoszą się głosy nad legalizacją związków kazirodczych, jednopłciowych. Świat przewraca się do góry nogami. Ks. profesor zaznaczył, że naturyzm w sensie całkowitej nagości nie jest sposobem życia osoby ludzkiej; z natury nago chodzą tylko zwierzęta. Wielu z nas już na samą myśl o przebywaniu np. w saunie koedukacyjnej odczuwa wstyd. To sygnał, że ich sumienie zostało poruszone. Nie lękajmy się "poruszeń sumienia", starajmy się jedynie nie zagłuszać jego głosu – apelował do zebranych ks. profesor Jan Kaznodzieja.
Głosem sumienia jest nakaz walki z działaniem wbrew naturze, wbrew porządkowi odwiecznie ustalonemu przez Boga. Zaniechanie w tym obszarze jest grzechem, na równi z zachowaniem nienaturalnym, a za takie należy uznać zjawisko nagości. Dojrzałość chrześcijańska domaga się, by widzieć problem nagości w rodzinie jako jedno z zagrożeń współczesnego świata, które prowadzi do wynaturzenia człowieka. Nagość powinna być uznana jako ciężki grzech. To jedna ze skutecznych metod oddziaływania na rodzinę w walce z nagością – zakończył wystąpienie ks. prof. Kaznodzieja.
Na sali zaległa cisza. Ojcowie synodalni pochylili się w zadumie nad morale rodziny, żałując za grzechy cudze.
"Infoscena" to science fiction, to niecodzienne Twoje Wiadomości, którym znudziło się rzetelne pisanie newsów, bo burzą nie tylko wodę w szklance. Postanowiliśmy do „ urynkowionej prasy”, wrzucić trochę inwencji własnej i pozmyślać wydarzenia. Ten news jest dziewiczy, proszę zatem z nim postępować ostrożnie. Z tego miejsca apeluję zwłaszcza do gwałcicieli płci różnych. No chyba, że w ślad za tym pójdą duże pieniądze – wtedy przemyślimy sprawę. Niektóre wydarzenia i cytaty zostały zmyślone...i wplecione w real politykę i życie. Dla poprawienia krwioobiegu...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo