twardek twardek
91
BLOG

Nie wiem jak głosować

twardek twardek Polityka Obserwuj notkę 1

Premier, i oczywiście Prezydent, chwalą się strategicznymi projektami w rodzaju CPK, czy 'Przekop', z kolei ubiegający się o urząd prezydenta R. Trzaskowski deklaruje, że to co zrobił PiS wypali żelazem, włącznie z zastopowaniem obu projektów. Zresztą, co do CPK, p. Trzaskowski jest konsekwentny, bo już sporo czasu temu podważał sens tj inwestycji - '...skoro tego typu lotnisko powstaje w Berlinie..'

Czego się tu trzymać? Wprawdzie Trzaskowski nie jest specjalistą, jak sądzę, od wizji rozwojowych, w szczególności w 'materii', i o ile mi też wiadomo nie wykonano do tej pory jakiegoś analitycznego studium zawierającego przeciwwskazania dla CPK i Przekopu - na które można by się powołać... Może jednak głoszone hasła ktoś mu podpowiedział, ktoś, kto, być może, fachowcem jednakowoż jest! Ale kto? Gadałem z sąsiadką z lewej, później sąsiadem z prawej a dzisiaj z motorniczym, który wyszedł na papieroska. Wszyscy, szarzy ludzie, bo takimi jesteśmy, nie bardzo wiemy kto w co dla Polski gra i na kogo postawić. Tym bardziej, że mamy znaczny informacyjny szum. Czy można np. wierzyć 'mcz' z 'GAZETY warszawskiej', który pisze: '... Mylą się bardzo ci, którzy oglądając konferencję Trzaskowskiego pomyśleli, że on te słowa o wstrzymaniu kluczowych dla Polski inwestycji kieruje do rządzących. I tu odkrywamy kolejną umiejętność Trzaskowskiego. On udając, że apeluje do przedstawicieli polskich władz, wystosował sprytnie kuszącą ofertę adresowaną do Berlina i Moskwy, brzmiącą: - Udzielcie mi wsparcia, bo jestem gotowy do zdrady oraz gorliwego reprezentowania i realizowania waszych interesów'.

Czy aby rzeczywiście chodzi o zdradę? Wszak to dwa potężne, każde na swój specyficzny sposób - mocarstwa, geograficznej pozycji pomiędzy którymi przecież nie zmienimy. I, być może, Trzaskowski dostrzega jakąś dla Polski szansę na doszlusowanie do tego tandemu dla ukonstytuowania równoprawnego tercetu? No, nie wiem. Nie jestem historykiem, ale z tego co zapamiętałem, to już od bardzo dawna mamy nie za dobre saldo bilansu stosunków z tymi krajami. Poza tym, dotychczasowe, po transformacji, doświadczenia z Rosją mogą budzić co najmniej wątpliwości. Spotkałem się z opinią, trafną lub nie, że NordStream'y były pomyślane jako instrument polityczno-gospodarczego nacisku na kraje 'pominięte', przede wszystkim Polskę, z niejawnym zamysłem Niemiec odnośnie do limitowania nam rozwoju gospodarczego. Prawda to, czy teoria spiskowa?

Albo weźmy z innej beczki. Czy rząd dobrze działa w związku z epidemią, czy niekonieczne? Chodzą słuchy od strony nie byle jakich facetów (m.in. ekonomista i geo-politolog piszący m.in dla Global Research - Peter Koenig), że inicjalna wersja wuhańskiego wirusa była dedykowana wyłącznie dla chińskiego genomu. Zdaje się to potwierdzać fakt, że w krótkim co prawda początkowym okresie ponad 99% zakażeń poza Chinami dotknęło Chińczyków mieszkających w zaatakowanych krajach. Równocześnie jest oficjalnie potwierdzone przez władze włoskie, że - jak bodaj pierwszy pisał o tym włoski uczony nanopatolog dr Montanari - wirus włoski nie jest wirusem chińskim (mutacja, która wyszła poza chińskie DNA?). Zresztą Montanari wypowiedział się, że późniejszy nieco swą obecnością wirus w Niemczech nie jest z kolei ani chińskim ani włoskim. Koenig przy tym twierdzi, że pierwsza, przed Włochami, oberwała Grecja, ale uzyskała zmasowaną pomoc od Chińczyków i sprawa przeszła cichcem. Przy okazji, jeszcze inny wirus, podobno mutacja MERS, przytrafiła się Iranowi. Grecja i Włochy zostały niby ukarane za 'samowolne' w trybie wyjścia przed szereg, podpisanie z Chinami BRI.

 Czy, jeżeli agresja biologiczna przeciw Chinom jest prawdą, można się liczyć z odwetem? Tym bardziej, że oberwała Rosja, dla której cykliczne 'wirusowanie' - już mówi się o fali jesiennej - tzn. cykliczne stopowanie maszynerii gospodarczej świata jest wyrokiem śmierci dla tego kraju...

Jak to wszystko rozebrać? Co ja, a ze mną kilka milionów szarych obywateli, stanowiąc nieaktywny ale potencjalny języczek u wagi w każdych wyborach powinniśmy, powinniśmy! o tym myśleć, jeżeli nawet do tej pory o tym nie myślimy. Będzie nam łatwiej rozstrzygnąć czy pójść do urn i jakiej dokonać opcji? Świat drży. Na poziomie 'narodowym' potrzebna nam jest zgoda, konsolidacja i wola obrony dobrostanu państwa. Na podcinanie autorytetu Polski , przez akty pogardy i warcholstwa - nie ma miejsca. To je trzeba wypalać gorącym żelazem

Co jest pewne, to że nikt nam maluczkim, i jeszcze bardziej maluczkim, prosto i przekonująco nie objaśnia i historycznych i bieżących, międzynarodowych uwarunkowań pozycji i zachowań Polski - odwołując się do racji stanu w punkcie czasoprzestrzennym '2020'.

Jak spróbuje mi to objaśniać harcownik-politruk, z którejkolwiek strony, to po prostu zamknę telewizor. Chciałbym to wszystko usłyszeć z ust człowieka z niepodważalną wiedzą i bez propagandowych preferencji politycznych.

twardek
O mnie twardek

inżynier 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka