62 lata temu w stanie Arkansas urodził się William Jefferson "Bill" Clinton, były prezydent USA, człowiek który przekonał nas że nie miał „stosunków płciowych z tą kobietą, panną Lewińsky”. Z koleji 38 dni od wybuchu afery, Jacek „Don Karnolio” Karnowski nadal jest preziem nadmorskiego miasteczka i co ciekawsze, najwyraźniej nadal go nie przesłuchali...
Gdyby w „wielkim kraju za wodą” w tamtych czasach pojawiła się taśma z nagranym panem prezydentem, pewnie po 38 dniach dalej by w mediach grzmiało. Co innego u nas. U nas powoli sprawa staje się przeszłością, a śledztwo w tej sprawie najwyraźniej będzie się ciągnąć i ciągnąć... W każdym razie na pewno PiS będzie się starało w miarę możliwości przypominać obywatelom o słynnym sopockim „Don Karnolio” i nie dadzą nic zamieść pod dywan.
PiS: nie ma zgody na tuszowanie - eb 09-08-2008
PiS: nie ma zgody na zatuszowanie "afery sopockiej" – PAP 2008-08-09
Z drugiej strony barykady, Gazeta Wyborcza w ciekawy sposób nawiązała do innego znanego amerykańskiego polityka.
Jak to się robi w Sopocie - Marek Sterlingow, Marek Wąs 2008-08-18
Szkoda że w Sopocie, nasz własny „Kamińsky” nie wkroczy do gniazda szerszeni i wszystkich nie wystrzela jak to te kilkanaście lat temu w rewelacyjnym filmie uczyniła postać grana przez „Arniego”...
Na marginesie, panowie z CBA, jak donosi Dziennik Bałtycki, to raz grzebią w łazienkach to raz szperają po kartonach.
Śledczy grzebią w Łazienkach Północnych w Sopocie – 11.08.2008
CBA i akta w kartonach – 19.08.2008
Jacek Kurski, którego na sesji Rady Miasta nie dopuszczono do głosu, składa doniesienie na Wieczesława Augustyniaka, przewodniczącego sopockiej rady. Właściwie, to wielce czcigodny przewodniczący Rady, o wyjątkowo wschodnio brzmiącym imieniu, chciał pana Jacka dopuścić, ale nie w momencie kiedy miałoby to sens, tylko już po przedyskutowaniu „wszystkich innych ważnych” kwestii...
Kurski donosi prokuratorowi, a przewodniczący marszałkowi - 12.08.2008
A na koniec polecam uwadze publikacje dzienników dwóch – Der Dziennika i Bałtyckiego, w których autorzy dywagują co to tak naprawdę się w tym Sopocie stało.
Tajemnic Sopotu ciąg dalszy: Dlaczego biznesmen chciał nagrać Tuska - 18 sierpnia 2008
Zagadka sopockiego równania - prokuratorskie śledztwo w sprawie tzw. afery sopockiej objęte ścisła tajemnicą – 18.08.2008
Dywagacje – dywagacjami, ja na koniec krótki apel do wspomnianych już dziś panów z CBA:
Panowie! Przestańcie (się) grzebać i wystrzelajcie tych wszystkich hochsztaplerów!!
Trójmiasto