Tyndlale Tyndlale
1893
BLOG

Iustitias vestras iudicabo – osądzę waszą sprawiedliwość.

Tyndlale Tyndlale Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 11


        "Iustitias vestras iudicabo – osądzę waszą sprawiedliwość".  Taki oto napis widniał w dawnej Polsce w sądowych salach. Te wyjęte z Psalmu 75 słowa miały przypominać sędziom by sądzili sprawiedliwie bo sami również podlegają osądowi. Musi więc sędzia sprawiedliwy opierać się na dwóch filarach w momencie orzekania: na sumieniu własnym i prawie obowiązującym. Jeśli jeden z tych filarów jest pokruszony, to tylko od przypadku zależeć może sprawiedliwy osąd. Bo cóż nam po dobrym i jasnym prawie skoro sądzić nas będzie sędzia wątpliwej konduity? I cóż nam po kryształowym sędzi, (którego ręka nigdy nie sięgnie po kiełbasę bez uprzedniej zapłaty), skoro prawo jest kulawe? Musi więc owa reforma co jej respondenci badań różnorakich oczekują, opierać się i na naprawie sumień i prawa. Jako, że sumienie trudniej zreformować jak popsowane prawo, to niektórym sędziom, którzy owego popsowanego prawa bronią, trzeba będzie już podziękować.

 

I o sędziach i o złym prawie świadczy dobitnie proces w sprawie zawalenia hali Międzynarodowych Targów Katowickich. Dziś Sąd Apelacyjny w Katowicach ogłosi wyrok w procesie odwoławczym w tej sprawie. Przypomnijmy: Hala MTK zawaliła się 28 stycznia 2006 r. Na dachu o powierzchni hektara zalegała warstwa śniegu i lodu, który, według specjalistów, ważył ok. 190 kg na metr kw. Zginęło wówczas 65 osób, a ponad 140 zostało rannych. 26 z nich doznało ciężkich obrażeń. Proces trwał 7 lat  (słownie siedem)! Już samo to pokazuje, że  polskie prawo nie jest normalne, ponieważ potrzebuje, aż 84 miesiące aby ustalić czy oskarżeni są winni zarzucanych im w akcie oskarżenia czynów. Kogo obwiniać? Czy tylko prawo, które pozwala, a czasem wręcz nakazuje aby procesy ciągnęły się w nieskończoność? Na pewno nie tylko. To wina i sędziów, ale też i nieudolnych, leniwych prokuratorów oraz adwokatów wykorzystujących każdy pretekst do odraczania sprawy. Na końcu to wina i samych polityków, którzy ulegają nieformalnemu, sejmowemu lobby prawniczemu, które pilnuje by „zostało tak jak było” - cytując (nie)sławne bilbordy.

Proces w sprawie zawalenia się hali MTK pokazuje nie tylko jak bardzo potrzebna jest reforma wymiaru sprawiedliwości, ale przede wszystkim jak głęboko systemowa powinna ona być. Koniecznością jest zmiana samej filozofii systemu. Obecny system służy niemal wyłącznie ludziom, którzy ten system reprezentują. Korzystają z niego adwokaci, sędziowie i prokuratorzy i oni właśnie najbardziej obawiają się reform, które zmuszą ich do ciężkiej pracy i rozbiją prawnicze, wielopokoleniowe kasty. Czy zatem ustawy przygotowywane przez Prezydenta będą dobrym początkiem końca azjatyckiego wymiaru sprawiedliwości? Czas pokaże…

Tyndlale
O mnie Tyndlale

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo