Pod takim hasłem odbędą się, 25 maja, pikiety w 16 miastach wojewódzkich. Solidarność będzie domagać się od rządu dodatkowych środków na walkę z bezrobociem, podwyższenia kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń z pomocy społecznej oraz czasowego obniżenia podatku akcyzowego na paliwo. Duża ogólnopolska manifestacja planowana jest na rozpoczęcie polskiej prezydencji w UE.
Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Krajowej 18 kwietnia w Warszawie powołano krajowy sztab protestacyjny, w skład którego, poza przewodniczącym Komisji Krajowej Piotrem Dudą, weszli m.in. szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Kazimierz Grajcarek, szef ZR Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek, szef ZR Gdańskiego Krzysztof Dośla oraz nowy przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej „S” Dominik Kolorz.
16 pikiet w 16 województwach
Sztab przygotował harmonogram akcji protestacyjnych związku. 25 maja przed 16 urzędami wojewódzkimi zostaną zorganizowane pikiety. O ich formie zdecydują poszczególne regiony.
– Domagamy się zwiększenia środków na walkę z bezrobociem. Bezrobocie z miesiąca na miesiąc rośnie, a środki na Fundusz Pracy zostały na ten rok zmniejszone o 70 proc. Po drugie, wzywamy rząd, by pomógł osobom, które przy galopujących cenach nie mogą związać końca z końcem. Jako związek zawodowy Solidarność wstawiamy się za ludźmi, którzy dziś są w najtrudniejszej sytuacji finansowej – mówił Piotr Duda, podczas konferencji prasowej po zakończeniu obrad krajówki. – Chcemy, by rząd odmroził progi uprawniające do uzyskiwania zasiłków z pomocy społecznej i czasowo obniżył akcyzę na paliwo.
Demonstracje w 16 miastach wojewódzkich będą poprzedzone kampaniami informacyjnymi. Do regionów związku trafi kilkadziesiąt tysięcy ulotek i plakatów wyjaśniających powody akcji i zachęcających do wzięcia udziału w demonstracjach. Pikiety wojewódzkie poprzedzą konferencje prasowe, które odbędą się 23 maja.
Rząd w roli kibica
Członek krajowej sztabu protestacyjnego Krzysztof Dośla tłumaczył, że Solidarność oczekuje od rządu realizacji postulatów i od tego uzależnia dalsze kroki.
– Postulujemy, by rząd przestał pełnić rolę kibica i zainteresował się losem tych, którym niekoniecznie żyje się tak, jak na zielonej wyspie. Dochodzi do likwidacji kolejnych zakładów. W Gdyni upadłość ogłosiła Stocznia Marynarki Wojennej. Ponad tysiąc osób, przed świętami, zostało bez wypłaty wynagrodzeń i z perspektywą utraty miejsc pracy. To kolejny duży zakład, który wcześniej wielokrotnie zwracał się o wsparcie, o aktywne działanie rządu, ale się tego nie doczekał – przypomniał szef ZR Gdańskiego. – W podobnej sytuacji znajdują się dziesiątki tysięcy pracowników w Polsce. Chcemy się o nich upomnieć, chcemy, by rząd przestał drwić sobie z dialogu społecznego. To w komisji trójstronnej powinny zapadać ustalenia, byśmy nie musieli się uciekać do akcji protestacyjnych. Mamy nadzieję, że nasze manifestacje pozwolą przynajmniej kilku ministrom oprzytomnieć.
Przewodniczący „S” był pytany o kwietniową propozycję rządu, by płaca minimalna od 2012 roku wynosiła 1500 zł. – Obiecanki-cacanki, a wybory tuż-tuż – skomentował Piotr Duda. – Wchodzimy w okres, kiedy politycy będą nas uwodzić. Przypomnę, że w ubiegłym roku została na komisji trójstronnej przyjęta uchwała, pod którą podpisał się wicepremier Pawlak, przewidująca, że płaca minimalna w 2011 roku będzie wynosić 1418 zł. Nic z tego nie wyszło. Kiedy sprawa trafiła na posiedzenie rządu, minister Rostowski ją odrzucił – przypomniał. – Jeżeli teraz jest nowa propozycja, to mówimy krótko: dokumenty na stół i podpisujemy!
Podczas manifestacji „S” będzie zbierać podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą dotyczącą podniesienia najniższego wynagrodzenia.
Ostro na rozpoczęcie prezydencji
Związek przygotowuje się także do dużej manifestacji ogólnopolskiej w Warszawie 1 lipca, kiedy Polska obejmuje przewodnictwo w UE.
– Chcemy pokazać, że Polska nie jest krajem mlekiem i miodem płynącym. Tu są problemy pracownicze i ludzkie. Nie wykluczam, że jako wiceprzewodniczący Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych będę zabiegał, by manifestacja odbywała się pod patronatem EKZZ – zapowiedział Piotr Duda.
Nowy szef ZR Śląsko-Dąbrowskiej „S” Dominik Kolorz zapowiedział, że do czterech głównych postulatów związku może dojść piąty – konieczność renegocjacji pakietu energetyczno-klimatycznego.
– To sprawa niezwykle istotna dla funkcjonowania wszystkich przedsiębiorstw przemysłowych w kraju. Grozi nam całkowita utrata konkurencyjności polskiej gospodarki i dramatyczna podwyżka cen energii nawet o 100 proc. do roku 2020 – alarmował.
Najbliższe posiedzenie krajowego sztabu protestacyjnego odbędzie się 9 maja. Wtedy zapadną decyzje co do daty i szczegółów protestu w stolicy. – Ogłoszenie przez nas terminu akcji protestacyjnych powinno oznaczać rozpoczęcie rozmów z rządem. Naprawdę, nie chcemy wychodzić na ulice. Zmusza nas do tego całkowity brak dialogu z rządem – podsumował szef związku.
Oddali hołd prezydentowi Kaczyńskiemu
Komisja Krajowa przyjęła specjalną uchwałę w rocznicę pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii.
„Zginęli nieopodal miejsca kaźni polskich oficerów. Lecieli, aby w odruchu serca i patriotycznego obowiązku, oddać hołd ofiarom sowieckiego mordu. Ponieśli śmierć tak samo niespodziewanie, jak oficerowie w dołach katyńskich przed 70 laty. 10 kwietnia 2010 r. słowo Katyń zyskało podwójne znaczenie” – zaakcentowano w stanowisku. „Straciliśmy wybitnych Polaków. Straciliśmy Prezydenta, który całym swoim życiem i swoją działalnością potwierdzał jak ważne są dla Niego solidarnościowe korzenie, Prezydenta który był naszym przyjacielem”.
Krajówka poparła w stanowisku strajk w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Sprzeciwiła się ponadto propozycji ministra finansów Jacka Rostowskiego, by skrócić okres konsultacji założeń do tegorocznego budżetu. – Związki zawodowe i pracodawcy nie zgodzili się na propozycję rządu, by skrócić je do 27 kwietnia – poinformował Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK.
Krzysztof Świątek
Inne tematy w dziale Gospodarka
