Polityczne liczbowe atum ciąży na Beacie Szydło. To fatum zwie się „27”. Jest to nowa liczba diabelskiej mocy i przebiegłości. Świadczy o tym okulistyczne zestawienie znanych faktów; 27 : 1 i 27 : 21.
Liczba 27 to zdecydowanie diabelska liczba, liczba stworzona przez Złego co wykrył i rozpracował osobiście prezes Jarosław Kaczyński a następnie o swoim odkryciu powiadomił zebrany aktyw Prawa i Sprawiedliwości na ostatniej konwencji w Katowicach. Walka ze Złym staje się kamieniem milowym „dobrej zmiany” na drodze do lepszej tej wymarzonej kaczystowskiej Rzeczpospolitej.
W kontekście wykrycia, rozpracowania i zlokalizowania Złego nie można zaprzeczyć, że Szatan skutecznie stara się zawładnąć duszą i rozumem Beaty Szydło a tym samym uniemożliwić jej realizację ustanowionych przez prezesa Kaczyńskiego priorytetowych i ambitnych zadań w Europarlamencie w tym pilnego wzmocnienia pozycji Polski na europejskiej politycznej arenie. Nie można dopuścić do okiełznania i poddania Beaty Szydło diabelskiej mocy a żeby to zrobić racjonalnie i z dobrym skutkiem trzeba skorzystać z pomocy ekspertów ds. zagrożeń egzystencjonalnych – czyli najwybitniejszych egzorcystów.
Bardzo dobrze, że wkrótce do Polski przyjeżdża ojciec Bashobora - ugandyjski charyzmatyczny kapłan katolicki, doktor teologii duchowości i egzorcyzmy stosowanej. A przyjeżdża specjalnie do Polski, bo Zły strasznie się w naszym kraju rozpanoszył i już jawnie omotał i ujarzmił bardzo wielu polityków z pierwszego szeregu PIS obecnych w kraju i w Europarlamencie. Ofensywa w celu powstrzymania i wyrzucenia Zła staje się sprawą wyjątkowo pilną. Wprawdzie Polska ma najliczniejszą w całym świecie grupę ponad 200 doświadczonych katolickich egzorcystów ale pomoc i współdziałanie z ojcem Bashobora jest jak najbardziej wskazane. Kraj potrzebuje masowych i hurtowych egzorcyzmów żeby opętani przez Złego politycy PIS zostali pilnie wybronieni i wyleczeni, w tym również Beata Szydło i jej najbliższe otoczenie.
