Gdzie są feministki?!

Wiem - powinnam pisać o ważnych sprawach a nie o głupotach. Ale skoro politycy niestety zajmują się durnotami to chyba i mnie przy sobocie wolno? Zwłaszcza, że o niektórych sprawach już pisałam, o innych wolałabym milczeć. Sprawdziłam kalendarz, 24 maja o 15 mam wolne, będę mogła pójść pod Kancelarię Premiera (emerytury) co więcej mogę zrobić?
No więc do ad remu. Słucham lamentów polityków, polityczek, komentatorów - tych samych co przed pięciu laty, mimo wyroku sądu - biedna Sawicka uwiedziona, porzucona na pastwę  bezdusznych funkcjonariuszy.Najsłabsze ogniwo PO. W Babilonie w podobnym tonie, choć sprzecznie z logiką. To znaczy z jednej strony oskarża się PIS o mizoginizm a z drugiej strony potwierdza racje - no bo przecież Beatka uległa.
No to ja się pytam gdzie Hanna GW? Ta, która rzuciła się przed laty w programie Lisa (nie powiem ostrzej, bo jest Pani kobietą) na interlokutora: jak pan mi śmie zarzucać kobiecość:)) Gdyby pan powiedział to nie w Polsce to... Itd itp
Przecież są sms-y, które można by przytoczyć dając odpór narracji. Tak, Beatka zimna suka (ulubione określenie feministek), chciała zarobić na swoją kampanię wyborczą bo te męskie dranie, nawet w PO nie dają kobietom wykazać się zdolnościami, na liście na miejscach biorących i tak zawsze mężczyźni. A ci już sobie poradzą - przeprowadzą sprawę przez bufet (zapasowa wątroba Czarzastego) i dodatkowe billboardy dostaną.
A Sawicka? Chciała przechytrzyć agenta Tomka i oskubać go z forsy - wyglądało, że na biednego nie trafiła.Po XX wiekach męskiego ucisku chyba jej się należało? No niestety - nie przewidziała, że to nie biznesmen tylko agent CBA.
I za to ma być karana??
No więc ja pytam - gdzie Kazia Szczuka? Gdzie Manuela G.? To Ufka ma was wyręczać? Wstyd!