Mam dosyć!

Nie poświęciłam ani jednej notki ostatnim harcom sejmowym, ale podobno się skończyły(?). I mam już tego powyżej uszu. Najpierw związki partnerskie - w Sejmie przynajmniej poszło to szybko, w mediach trwało dłużej Ale podobno czeka nas powtórka z rozrywki. Potem spektakle Palikota - nie śledziłam więc nie pamiętam - dwa czy trzy tygodnie bo to zazębiało się ze związkami - rezultat - wszystko zostaje po staremu. 

Ja rozumiem, że jak ta zaraza dostała się do Sejmu to może składać wniosek w sprawie odwołania każdego - marszałka, wicemarszałków - no i tym przecież Palikot straszył. Więc mam propozycję na przyszłość - już były błyskawicznie podejmowane decyzje przez Sejm w sprawach o wiele ważniejszych - może i w tych?

Wniosek, głosowanie tego samego dnia, dziesięć minut przerwy na podjęcie decyzji przez kluby i DO ROBOTY!

Jeśli chodzi o media radzę sobie sama - kiedy tylko słyszę szczebioty - co pan/pani sądzi o N.G.z.p. przełączam błyskawicznie na inny -byle jaki - kanał (niepolski). Dzisiaj mam zamiar wysłać e maile do wszystkich posłów z okręgu 19 - wam też radzę. Bo sorry, ale trzech lat jeszcze takiego p...w bambus nie zniosę.

Gdyby kraj był mlekiem i miodem płynący mogliby się zajmować sobą przez 24/h , 7dni/tydz

 Ale nie jest!

Więc na początek proszę o godzinę  pytań do Premiera - na każdej sesji parlamentu! Ponieważ jest zdolny więc radzę przełożyć to na liczbę pytań - bo jest w stanie lać wodę przez dwie godziny i w ten sposób nie dostaniemy odpowiedzi na żadne z pytań. No i żaden z posłów koalicji nie ma prawa o nic pytać - w końcu jak chce niech pyta w klubie albo poprosi znajomego z partii opozycyjnej. Bo pytań w stylu "Jak Pan to robi, że jest tak cudownym premierem" też niepotrzeba.

A od klubu PISu chcę aby podpisali się pod wnioskiem o ograniczenie immunitetu posłów i senatorów - czyli podleganie tym samym regułom na drogach. Pijesz - nie jedź! Przekroczyłes przepisy - płać!

PS

Tu wybory2011.pkw.gov.pl/wsw/pl/000000.html wyniki wyborów - Warszawa ma najgorzej - 20 mandatów. Reszta mniej, dacie radę - w końcu to tylko kopiuj-wklej. No i każdy niech dodatkowo napisze do pani Kopacz - wkońcu to ona zarządza tym "zakładem pracy"