Ufka Ufka
4407
BLOG

Na marginesie sukcesu służb

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 65

 

Byłam kilka godzin poza zasięgiem rażenia przekaziorów a więc zupełnie nieświadoma co się w Polsce wyprawia. Ominął mnie Premier ( z marsem na czole?), nie widziałam zdjęć z ewakuacji szpitali i prokuratur. W autobusie też nikt się nie trwożył i dopiero wieczorem zorientowałam się jakiego niebezpieczeństwa/szczenieckiego żartu (niepotrzebne skreślić) uniknęliśmy. Mam nadzieję, że to chodzi właśnie o żart pojedynczej osoby - tak, drodzy antyterroryści - ja też potrafię wysyłać emaile z kilku skrzynek pocztowych:)

Dlaczego mam nadzieję? Bo doskonale wiem, że w Polsce, Polakom można zrobić wszystko. Na szczęście mało komu się chce. Ale jak już się zachce, to hulaj dusza piekła nie ma. Najlepiej pójść na Okęcie i skorzystać z usług Konsalnetu - może znowu zepsuje się rentgen i przeniosą usłużnie naszą bombę sami? Albo nawet przy działającym nie odróżnią bomby od zegara po babci?

Możemy też zrobić krótkie spięcie i mieć centralę MSZ na kilka dni z głowy. Albo sprawdzić zabezpieczenie stron rządowych - może po ostatnim ataku zmienili hasło? Pewnie na Admin2.

Możemy także pojechać do Krakowa - jest szansa, że w pewnych dzielnicach na spacerze wieczornym zetkniemy się z maczetą w ręku jeszcze nie przymkniętego młodziana.

Jak jesteśmy Generałem Policji to możemy zostać zastrzeleni pod własnym domem - ktoś wie co u Patyka?

A jak jesteśmy Prezydentem to może pod koniec czwartego roku od katastrofy kraj pozna  wyniki próbek z samolotu - co oczywiście o niczym nie przesądzi. Mam swoje lata, więc nie doczekam końca śledztwa, a prokuratorzy będą się cyklicznie zmieniać - bo przecież to nuuuda, panie nuuuda.

Ale jeśli jesteśmy Polakiem-szarakiem to możemy spokojnie spać. O ile antyterroryści nie pomylą pięter i nie wywalą nam drzwi żaden terrorysta nam niegroźny. Bo zanim się zamachnie to umrze ze śmiechu na widok naszych zabezpieczeń.

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (65)

Inne tematy w dziale Polityka