No, chyba, że wiedziałeś o wszystkim. Bo ja nie chcialam "lecieć przed pospiesznym" i już wczoraj oskarżać. Myślałam, że pan Sienkiewicz przyzna się do porażkI.
Ale nie. Dziennikarze nie są zdziwieni, że Szczyt został zwołany 11 listopada - bo przecież ustalono to przed wieloma miesiącami. Czyżby ustalono to w 1917 roku? Wszyscy komentujący na jednym oddechu mówią - Kaczyński uciekł do Krakowa, bał się konfrontacji z radykalną młodzieżą, ale to on jest winien burd w Warszawie. Że nie ma to nic wspólnego z logiką? A kogo to obchodzi, Premiera na pewno nie, bo w swoim przemówieniu na lotnisku - jedynym w tym dniu- wskazywał jednoznacznie winnego. Ja wiem, nawet za gradobicie w Upsali odpowiada Kaczyński i PIS.
Ja bralam udział w wielu demonstracjach, także w marszach. Tak, wiem, że w demonstracjch zwołanych przez PIS biorą udział inni ludzie. Nawet jeśli to nie są starcy nad grobem:)) jak się wmawia to jednak gdyby przypadkiem zaplątała się jakaś grupka agresywnych ludzi to nie trzeba byłoby nawet naszej sprawnie działającej służby porządkowej - po prostu ludzie spacyfikowali by ich sami.
No i za każdym razem kiedy ci ludzie się spotykali pod ambasadą rosyjską - to Gazeta Polska urządzała, ale i w innych wypadkach w Warszawie zwykle ktoś od nich zgłasza do Ratusza demonstrację - widziałam na Belwederskiej ten sam obrazek. Praktycznie od Spacerowej płoty, pod ambasadą tłum policji. A naprzeciw - 300, 400, w porywach 500 osób.
Kiedy w 2011 Marsz Niepodległości zmienił trasę - dziwiłam się, można znależć notkę na ten temat - pod ambadą stało w porywach siedmiu policjantów. Przecież podjechać w kilka nysek mogli bez problemu - od strony Wisłostrady, Gagarina. Już wtedy uważalam, że wyzywają los. Ale wczoraj?
Na co liczył Sienkiewicz? Dzisiaj mówi, że "nie przewidział". No to niech sobie do cholery szklaną kulę kupi, albo zatrudni jasnowidza! Czego nie przewidział? Sądził, że młodzi zaśpiewają na baczność hymn Rosji i złożą kwiaty dla ambasadora?
A squot? To nie ONR, nie Zawisza - to mieszkańcy squotu mówią - policja nas ostrzegała, ale kiedy trzeba to jej nie było. Ale kamery TVNu były, prawda? To może następny minister - bo już nie Sienkiewicz - sprawdzi, gdzie TVN ustawia kamery i zepsuje im ujęcia? Czyli nie dopuści do walk ulicznych?
A tęcza? Ratusz spieszył się jak mógł, aby było co palić. Jeśli chodzi o Pomnik Smoleński Hanka pytała się warszawiakow, podobno byli przeciw. No to może niech teraz się zapyta o tę tęczę? Niech sobie stoi, skoro już tak trzeba dowartościowywać mniejszości, ale może nie w tym miejscu? Może w Alejach przed gabinetem Premiera? Jeszcze godniejsze miejsce, prawda?
Ale jeśli chodzi o Sienkiewicza to wszyscy są zgodni - dał ciała, nie po raz pierwszy. Niech pójdzie w ślady dziadka i napisze powieść " Idę, ale nie wiem dokąd" ale na ministra to nadaje się gorzej niż wół do karety. Bo wół w ostateczności pociągnie karetę, minister resortu ani ani.
