- 9 maja Plac Czerwony będzie prawdopodobnie najlepiej strzeżonym miejscem na świecie. Oczywiście, nawet w najdoskonalszym systemie obronnym może znaleźć się luka, ale ewentualny incydent byłby dla Rosji katastrofą wizerunkową, na którą nie może sobie pozwolić. Dlatego wszystko zostanie tam postawione w stan najwyższej gotowości - mówi Anna Maria Dyner, PISM.
- Z jednej strony pokusa, by zepsuć Rosjanom to święto, jest zrozumiała. Ale czy warto ryzykować, drażniąc Chiny? To nie jest dobry pomysł. Irytowanie państw, które do tej pory pozostają wobec konfliktu neutralne, również może się okazać strategicznie nietrafione. To mogłaby być jedna z najgorszych decyzji Zełenskiego w tej fazie wojny — właśnie ze względu na obecność światowych przywódców - uważa.
Jak będą wyglądać uroczystości w innych miejscach?
- Ciekawym sygnałem jest to, że w tym roku nie odbędzie się parada w Sewastopolu — na okupowanym Krymie, w jednym z symbolicznie najważniejszych miast dla Rosji. Powód jest prosty: Rosjanie nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa ani zgromadzonym uczestnikom, ani jednostkom, które miałyby w niej uczestniczyć. Pomijając już fakt, że trudno powiedzieć, co właściwie mogłoby się tam zaprezentować — flota czarnomorska została przecież poważnie uszczuplona w wyniku działań wojennych - twierdzi Dyner.
- Być może dojdzie do ataku dronowego, ale raczej w innych regionach Rosji. Myślę, że Rosjanie muszą się już liczyć z takimi incydentami i traktować je jako realny element tej wojny - zaznacza ekspertka PISM.
- W różnych mniejszych miastach Rosji mają się odbyć lokalne parady wojskowe. Ze względu na to, że kraj leży w kilkunastu strefach czasowych, wydarzenia będą rozproszone — szczególnie w miejscowościach posiadających status miasta-bohatera. Pokazy będą skromniejsze, z udziałem lżejszego sprzętu, bo nie ma co się oszukiwać — wszystko, co Rosja chce pokazać światu, zostanie skoncentrowane na paradzie w Moskwie - podkreśla.
- Oczywiście odbędzie się wiele wystaw i różnego rodzaju wydarzeń plenerowych. W większości większych rosyjskich miast prawdopodobnie zostaną zorganizowane pochody tzw. Nieśmiertelnego Pułku, czyli marsze upamiętniające przodków i poległych w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej - stwierdza gość Igora Janke.
Całość rozmowy na YouTube:
Fot. X.com/DoRzeczy
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i Discordzie oraz otrzymują newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej prasy.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka