ulanbator ulanbator
384
BLOG

UE w Palestynie to dobry pomysl na przyszlosc

ulanbator ulanbator Polityka Obserwuj notkę 7

Coraz wiecej panstw przylacza sie do uznania niepodleglej Palestyny. Ostatnio, do okolo stu ktore juz to zrobily przylaczyly sie Argentyna, Brazylia i Chile. Czy na zasadzie sniegowej kuli bedzie ich jeszcze wiecej? Czas pokaze. Jedno jest pewne, wszystko to zaczna przypominac miedzynarodowy bojkot przeciwko polityce Apartheidu w RPA kilkadziesiad lat wczesniej, ktory to w konsekwencji, w 1994,  doprowadzil do jego upadku. Czy w przypadku okupacji Zachodniego Brzegu i Wschodniej Jerozolimy bedzie podobnie, i Izrael w koncu sie ugnie? Co bedzie jak od Izraela odwroca sie Stany Zjednoczone, ostatni sojusznik jaki im pozostal?

Benjamin Netanyahu i jego kumple w Stanach zdaja sie tego nie dostrzegac, myslac zapewne, ze polityka Stanow wobec Izraela nie zmieni sie nigdy. Obecnie, jest dokladnie tak jak sobie tego zycza. Niezaleznie od tego czy w amerykanskim kongresie wiekszosc stanowia demokraci czy republikanie, to zawsze staja oni po stronie Izraela, a wszelkie proby potepiania jego polityki prowadza potencjalnych smialkow do politycznego niebytu. Izraelskie lobby jest czujne i podobne numery tam nie przechodza. Jednak wobec wspomnianej juz wczesniej miedzynarodowej presji coraz trudniej im bedzie utrzymywac dotychczasowe pozycje. Na razie jednak wszystko pozostaje po staremu, w grudnia ubieglego roku amerykanski kongres jednomyslnie potepil palestynskie pomysly na jednostronne ogloszenie niepodleglosci.

Tego czego nie widzi Netanyachu i czlonkowie AIPAC, coraz czesciej dostrzegaja mlodzi amerykanscy Zydzi zrzeszeni w takich organizacjach jak” Jews against occupation” czy publicysci tacy jak Max Blumenthal, ktorzy zdecydowanie opowiadaja sie przeciwko polityce Izraela wobec Palestynczykow. Walka z nimi jest duzo trudniejsza, niz z nie-Zydami, poniewaz trudno wobec nich uzywac najskuteczniejszej broni stosowanej przez izraelskie lobby,  czyli naznaczania przeciwnikow mianem antysemitow.  Choc wobec innego znanego zydowskiego oponenta Normana Finkelsteina, syna ocalalych z holocaustu polskich Zydow,  izraelskie lobby ten zarzut wielokrotnie uzywalo, pomimo jego smiesznosci w tym wypadku. Nalezy miec tylko nadzieje, ze Zydzi z podobnych organizacji ogranicza w przyszlosci wplywy AIPC-u, a byc moze zmienia nawet w przyszlosci ksztalt polityki bliskowschodniej Stanow.

Z ich pomoca lub bez powstanie panstwa Palestynskiego wydaje sie nieuniknione, pozostaje tylko pytanie kiedy to nastapi. Najprawdopodobniej nie stanie sie tak z powodu naglej metamorfozy Izraelczykow, tylko z powodu naciskow z zewnatrz. Beda oni musieli zrobic to na co wszyscy czekaja, czyli przerwac okupacje Zachodniego Brzegu i Wschodniej Jerozolimy i powrocic do granic z 1967 roku.

Wladze w Izraelu beda musialy przelknac niejedna gorzka pigulke. Poza powrotem do granic z 1967 roku, na rozwiazanie czeka takze problem 750 tys. palestynskich uchodzicow, ktorzy zostali wygnani ze swoich domow w 1948 roku. Wraz z potomkami to obecnie ponad 3 mln osob czekajacych na jakas forme zadoscuczynienia. Wiadomo, ze ich powrot do Izraela stanowilby koniec tego panstwa, wiec obecnie jedynym sensownym rozwiazaniem wydaja sie rekompensaty finansowe dla wszystkich poszkodowanych. Czesc kosztow z tym zwiazanych powinny wziac na siebie Niemcy, ktore sa bezposrednio odpowiedzialne za naplyw tak wielkiej ilosci Zydow do Palestyny. Jakims rozwiazaniem bylo by rowniez przekazanie uchodzcom palestynskim nieruchomosci po osadnikach zydowskich z Zachodniego Brzegu i Wschodniej Jerozolimy

Ustanowienie niepodleglej Palestyny nie musi powodowac znacznego obnizenia zdolnosci obronnych Izraela, utrzymanie przez niego kontroli nad Wzgorzami Golan i Dolina Jordanu w razie ewentualnego konfliktu znacznie zwieksza jego pole manewru. W przypadku atakow terrorystycznych ewentualny mur odzielajacy ich od Palestyny nikogo by juz nie dziwil, choc zdecydowanie lepszym rozwiazaniem bylby szczelny kordon miedzynarodowych sil pod egida ONZ, az obie zwasnione strony nauczyly by sie ze soba pokojowo wspolistniec

Pojawiaja sie tez glosy, ze najlepszym rozwiazaniem bylo by stworzenie tam jednego panstwa dla wszystkich, wspolnej ojczyzny Arabow i Zydow. Jednak podobna perspektywa, choc kuszaca, w ciagu najblizszego czasu wydaje sie nierealna, chociazby z powodu narastajacej przez dziesieciolecia gleboko zakorzenionej wzajemnej nienawisci. Najpierw, musi nastapic symboliczny akt oddania Palestynczykom ich ziem, nastepnie konsekwentna praca nad budowaniem dobro-sasiedzkich relacji,  a  dopiero na koncu mozna myslec o wspolnym panstwie.

Wspolne panstwo zydowsko-palestynskie to jednak dobry pomysl na przyszlosc. Wystarczy spojrzec na mape zeby zobaczyc, ze dwa kawalki w postaci Gazy i Zachodniego Brzegu przedzielone Izraelem to bardzo niepraktyczny twor panstwowy, dla obu stron rzecz jasna. Najlepiej gdyby ewentualne zjednoczenie odbywalo sie tam w ramach Uni Europejskiej, ktora ma doswiadczenie w rozwiazywaniu podobnych problemow , i ktora ma wypracowane mechanizmy prawne umozliwiajace rozne sensowne rozwiazania. Dzisiaj, juz prawie nikt w Europie nie pamieta o wrogosci jaka palali do siebie kiedys Francuzi i Niemcy, ktorzy pokojowo wspolistnieja ze soba od wielu dziesiecioleci.  Udalo sie nawet rozwiazac problem w Irlandii Polnocnej, choc jeszcze do niedawna wydawalo sie to niemozliwe. Przyklady te daja wiare, ze mozna sobie poradzic takze z  konfliktem  bliskowschodnim, potrzeba tylko na to czasu i dobrej woli. Unia Europejska w Palestynie, to w przeciwienstwie do cowboyow Busha w Iraku, prawdziwa szansa na ucywilizowanie calego regionu, pokojowe wspolistnienie Arabow i Zydow, oraz  pozytywny przyklad dla reszty.

 

 

 

ulanbator
O mnie ulanbator

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka