Ultima Thule
Ultima Thule
Ultima Thule Ultima Thule
1488
BLOG

wRealu24 - gasnąca nadzieja (opus non finis)

Ultima Thule Ultima Thule Polityka Obserwuj notkę 21
Gdy 7 lat temu wRealu24 zdobywało przebojem rynek polskich mediów niezależnych wiedziałem, że jest to game changer dla polskiego życia społeczno-politycznego. Jednak po latach pojawiły się rysy na monolicie. Ten artykuł je omawia i prezentuje metody poprawy.

wRealu24 - gasnąca nadzieja

Mija 7 lat od powstania największego polskiego medium niezależnego: wRealu24. Był to milowy krok w profesjonalizacji przekazu niezależnego od politycznego mainstreamu. To było „wejście smoka” w branży medialnej. Gdyby nie niszczenie mediów niezależnych przez platformy internetowe, gdyby nie zamilczanie na śmierć w mediach systemowych, gdyby nie dotowanie MILIARDAMI mediów systemowych i ich dziennikarzy, to dzisiaj wRealu24 rządziłby niepodzielnie rynkiem mediów w Polsce. Byłoby nie 500 tys, ale 20 milionów widzów. Każdy program oglądałoby 500 tys, a nie 5 tysięcy. Jednakże nawet w obecnej sytuacji wR24 to największe polskie medium niezależne (anty-systemowe), które wywiera ogromny wpływ na procesy społeczno-polityczne. By wRealu24 nie byłoby późniejszego sukcesu KONFEDERACJI, a być może w ogóle nie byłoby KONFEDERACJI. Media niezależne stały się KATALIZATOREM procesów politycznych.

Dziennikarze mediów niezależnych dostali do ręki potężne narzędzie o ogromnym potencjale. Świętego Graala mediów. Mogą kreować opinię publiczną, wpływać na nią, moderować, motywować, inspirować. Jest to jednak duża odpowiedzialność. Bo to narzędzie można wykorzystać w złym kierunku lub popełnić grzech zaniechania. Otrzymane talenty należy pomnażać, a nie zakopywać w ziemi lub używać ich w celach niegodnych.

Ludzie mają różne wizje, idee. Nie ma dwóch takich samych pomysłów na życie. Rzeczywista organizacja społeczeństwa to zawsze jakaś wypadkowa potencjału, przypadku, możliwości, motywacji itp. Nie można więc mieć pretensji do publicystów, że nie zawsze się z nimi zgadzamy. Trzeba się pogodzić z tym, że musimy iść na kompromisy. Nie oczekujmy, że jakieś medium będzie w 100% reprezentowało nasze poglądy. To niemożliwe. Ale możemy oczekiwać jednego: DĄŻENIA DO PRAWDY.

Przykłady:

- jeżeli jakiś polityk twierdzi, że „banki kreują pieniądze z niczego”, to dziennikarz powinien grzecznie podać kartkę i poprosić gościa programu, aby rozrysował schematycznie proces kreacji pieniądza. TO się nazywa INTELEKTUALNA UCZCIWOŚĆ. Niestety: dziennikarze przyjmują wszystko, co mówią goście i NIE WERYYFIKUJĄ!

- gdy Korwin twierdzi, że „1100 lat temu na Grenlandii rosły cytryny”, to nie musimy się znać na paleo-botanice grenlandzkiej, żeby zadać proste pytanie: Wasza Magnificencjo, JAKIE JEST ŹRÓDŁO TEJ INFORMACJI?

Prawda, że proste? Niestety, nie dla dziennikarzy, w tym dziennikarzy wRealu24 ...

A teraz omówimy sobie kolejno różne przykłady błędów dziennikarskich w historii wRealu24.

Tanajno i Kołodziejczak.

Kiedyś wR24 wrzuciło nagranie Tanajno i Kołodziejczaka biegających i coś gadających na poboczu drogi. Nagranie nie zostało opatrzone żadnym komentarzem od redakcji, wstępem, tytułem, Nic. Po prostu dwóch ludzi zrobiło sobie prywatny streaming, a wRealu24 udostępniło im swój kanał. Na moje liczne pytania do Redakcji, do Roli i Szlachtowicza o to, kto personalnie podjął decyzję o tej emisji i dlaczego, do dzisiaj nie uzyskałem odpowiedzi. Nie będę jednak ustawał w dotarciu do prawdy na temat tego SKANDALU. Redakcja może zamieszczać co chce, ale musi być WYJAŚNIENIE!

„Król Artur Głowacki”. To był absolutny skandal. Do studia zaproszono człowieka, który nie potrafił się nawet po polsku wysławiać, opowiadał brednie, a redaktorka prowadząca wywiad zamiast przerwać nagrywanie i wyprosić tego człowieka ze studia, prowadziła rozmowę jakby nic się nie stało. A przecież od początku widać było, że coś z tym człowiekiem jest nie tak. Późniejsze "wyczyny" na jego profilu na fb (publikacje kont typu "porno") pokazały, że ten człowiek nigdy nie powinien był zostać wpuszczony do studia. Oczywiście redakcja ani nie przeprosiła widzów, ani nie dała jakiegoś komentarza. Po prostu głowa w piasek, jak już nie raz to robiono.

Szlachtowicz i „ekonomia dobrze się rozwija”.

Jestem bardzo przewrażliwiony na kolokwializmy w wystąpieniach publicznych polityków i dziennikarzy. Szlachtowicz, znający dobrze język angielski cały czas zamiast "gospodarka" (ang: economy) mówił "ekonomia" (ang.: economics). I znowu: zero reakcji, arogancja na zwracaną uwagę. Jednak po jakimś czasie zauważyłem, że chyba moja krytyka przyniosła skutek. Na jak długo to nie wiem, bo od dawna nie słucham żadnego programu ze Szlachtowiczem, ale to już historia na inną opowieść.

Rola, Rosja i RÓŻNEJ MAŚCI.

Do tego straszny kolokwializm Roli "różnej maści". Aż mnie ZĘBY BOLĄ, jak to słyszę ! Na dodatek to właśnie ten OHYDNY kolokwializm Rola użył, gdy krytykował ludzi mających inne zdanie na temat Rosji, niż on i Korwin: "eksperci różnej maści". Było to w wywiadzie z Korwinem tuż po agresji, gdy obaj byli kompletnie zbici z pantałyku. Ale zamiast PRZEPROSIĆ i opuścić studio, obaj zaczęli, jak gdyby nigdy nic dalej te swoje mądrości. Co innego, gdy się popełnia błąd, a co innego gdy się nie wyciąga z niego wniosków. Jak można krytykować tych, którzy ostatecznie mieli rację i nazywać ich "ekspertami różnej maści" ?

Janusz „UFO” Zagórski.

To człowiek, który uważa, że na Ziemi są kosmici oraz robi wywiady z ludźmi, którzy mają bezpośredni kontakt z kosmitami w całej galaktyce. Robi to z taką miną, jakby rozmawiał o dzisiejszej pogodzie lub o wiadomościach lokalnych z jakiejś gminy. Organizuje wydarzenia Harmonia Kosmosu, gdzie bardzo silne są treści anty-katolickie, anty-chrześcijańskie. Jest to środowisko, w którym są pseudo-lekarze (zwani "doktorami") Zięba i ZOMOwiec Czerniak. To to środowisko promuje UBeckie RZYGOWINY Wielkiej Lechii. To tam promowany jest antypolski prymityw Olszański. Takiego człowieka wpuszcza się do studia i dziennikarz nie zadaje pytania o te sprawy, tylko pozwala mu reklamować swoje antypolskie projekty!

„Prezydent” Korab-Karpowicz.

Tutaj to ja już nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Zaproszenie człowieka specjalnej troski, który tytułuje się "prezydentem Polski", który to tytuł uzyskał od osoby tytułującej się "królem Polski" i który tego "króla" w bezpośredniej rozmowie tytułuje "Wasza Wysokość". I to nie wygląda mi na kabaret. Ten człowiek naprawdę wierzy w to, co robi. I znowu w tym środowisku "królów" i "prezydentów", które przypomina oddział specjalny szpitala psychiatrycznego odnajdujemy te same treści: UBeckie RZYGOWINY Wielkiej Lechii, ZOMOwca Czerniaka, Olszańskiego, anty-katolicyzm. A także uwielbienie dla Rosji, ZSRR i PRL oraz dla systemów totalitarnych. I nawet bym zrozumiał zaproszenie go do studia, ale dlaczego redaktor nie zadał mu kilku trudnych, merytorycznych pytań? Rolą dziennikarza jest DOCIEKAĆ. Tego mi w tym wywiadzie zabrakło.

Ale wydarzyło się coś jeszcze gorszego! Otóż Karpowicz wykorzystał okazję, aby wypromować swoją "partię". Partię, do której szuka chętnych organizatorów. Aby zostać ważnym przedstawicielem partii tego obłąkanego człowieka wystarczy napisać o sobie "kilka zdań" i "podać numer telefonu". To oznacza, że gdyby ta partia powstała, to nie byłoby wiadomo, kto za nią stoi. W przypadku KONFEDEREACJI mamy ludzi sprawdzonych przez DEKADY działalności. Ludzi, których życiorys jesteśmy w stanie odtworzyć na podstawie publicznie dostępnych informacji z rozdzielczością MIESIĘCZNĄ na przestrzeni 10-20-30 lat ! A tutaj jakiś pajac próbuje wstawić naród Polski na minę składającą się z przypadkowych ludzi z ulicy! To byłaby taka sama katastrofa, jak z 1Polska Konrada Daniela.

INWESTOWANIE.

Naganianie do różnego rodzaju inwestycji lub przynajmniej promowanie produktów z tzw. „półświatka finansów”. Chodzi o kryptowaluty lub podejrzane operacje na rynkach finansowych. Przestrzegałem Redakcję już dawno przed tego rodzaju promowaniem "wolności finansowej". Niestety, co jakiś czas pojawiają się rozmowy z ludźmi promującymi swoje finansowe geschefty. Można się spierać co do ich formalnej legalności (ci ludzie wiedzą, jakich terminów używać, żeby nie podpaść pod prawo karne finansowe), ale dla mnie moralnie to są CYNICZNE KANALIE. I takich ludzi pokazuje wRealu24 BEZ KOMENTARZA. Bez merytorycznego rozłożenia bredni tych ludzi na czynniki pierwsze.

„Złożowy” Tytko.

Ten obłąkany na tle złóż człowiek nie ma wykształcenia ani doświadczenia geologicznego. Był DYREKTOREM KOPALNI. Kto zna branż, ten wiem że taki człowiek nie zajmuje się żadną geologią. Od tego jest geolog. Tytko twierdził, że "na studiach miał zajęcia z geologii". Prawdziwy geolog to ma 20 lat doświadczenia zawodowego i dziesiątki specjalistycznych szkoleń, a nie "zajęcia na studiach". Tytko ściągnął z internetu jakieś opracowanie na temat złóż, ale nikt nie zadał mu pytania o to, jak te dane rozumieć. A przecież wiele złóż z różnych przyczyn nie nadaje się do eksploatacji. Co z tego, że mamy złoża warte 3 TRLIARDY, których wydobycie kosztowałoby 10 TRYLIARDÓW? Byle planetoida ma ogromną ilość minerałów, ale eksploatacja minerałów w kosmosie jest niemożliwa i nie będzie możliwa nawet za 1000 lat.

Jeżeli zapraszamy do studia Tytkę, to powinniśmy mu zadać pytania o ekonomiczny sens eksploatacji tych złóż. Nikt takiego pytania nie zadał.

Kolejna rzecz to ABSURDALNY pomysł stworzenia "spółki narodowej" posiadającej wszystkie złoża. Spółka ta miałaby je eksploatować i zyski w postaci dywidendy przekazywać każdemu Polakowi. Organizacja spółki byłaby taka, jak podział administracyjny: powiatami. Każdy powiat ma swoją część tej spółki, a mieszkańcy powiatu głosują na Walnych Zgromadzeniach. Tylko kompletny IDIOTA lub 5-letnie dziecko mogło wymyślić taki idiotyczny pomysł na spółkę. Tytko tym pomysłem kompletnie się skompromitował, ale problem polega na tym, że mało ludzi rozumie mechanizmy działalności gospodarczej i sposób działania spółek. Po tym można stwierdzić jedno z całą pewnością: tak, Tytko musiał być kiedyś dyrektorem kopalni. Bo dyrektorzy kopalni i działalności normalnych spółek nie mają pojęcia.

No i zastanawiające jest, skąd taka spółka zdobyłaby kapitał na wydobywanie złóż? Kto w spółce odpowiadałby za wykorzystanie tych gigantycznych pieniędzy? Co jeżeli pieniądze zostałyby po prostu rozkradzione? Kto i jak nadzorowałby ten majątek?

Na żadne z tych pytań nie padło pytanie ze strony Redaktora. A po to jest dziennikarza, żeby w moim imieniu takie pytanie zadać. Tytko mógł zostać publicznie OŚMIESZONY sam przez siebie. A tymczasem wR24 oddało mu studio i mikrofon dla promocji swojej działalności.

Krzysztof Karoń: SPEKULACJA.

Karoń był częstym gościem wR24, jednak nikt nigdy nie docisnął go w kwestii spekulacji. Mógł mówić dowolne bzdury na ten temat, a dziennikarze mu nie przerywali. A wystarczyło zadać kilka prostych pytań i cała jego misterna konstrukcja runęłaby na oczach milionów widzów.

DEBATY.

To jest INTELEKTUALNA KATASTROFA i całkowita PORAŻKA. Debata przy pomocy SEKUNDNIKA ?! Co to w ogóle jest!? Kto to wymyślił? Mądrość wypowiedzi nie wynika z przyznanego czasu! Osoba odpowiedzialna za ten SKANDAL wie doskonale, kogo mam na myśli. Moja sugestia: ZMIENIĆ FORMAT. I to NATYCHMIAST!

Inne media:

- CEP: promowanie SS-Manna Leona Degrelle’a, obrona ZOMOwca Czerniaka, noszenie koszulki z Tygrysem Królewskim, rozgrzeszanie PRL, tęsknota do tamtych czasów. Do Mossakowskiego bardziej niż "Szczęść Boże!" pasuje "ósmy sierpnia" ... Ciekawe informacje o Mossakowskim prezentował Żebrowski. Warto się z nimi zapoznać. Wynika z nich, że tęsknota Rafała za PRL może nie być przypadkowa.

- Chrobry Szlak: obrona ZOMOwca Czerniaka oraz działania promujące nacjonalizm rodem z lat 30-tych XX wieku. Mottem tego kanału powinno być zdanie: "a poza tym KONFEDERACJA powinna zostać zniszczona. I Bąkiewicz też". Ci ludzie chcą jedynie niszczyć, bo z jakiegoś powodu zostali wyrzuceni poza główny nurt środowisk narodowych.

- eMisja: Piotr Korczarowski walczący z cenzurą sam blokuje ludzi (na FB, na Twitterze), którzy się z nim nie zgadzają. Blokuje nie za wulgaryzmy, bo takich nie było, ale za wykazywanie mu błędów. Korczarowski to największy hipokryta mediów niezależnych. Zapatrzony w siebie, krytykujący inne media niezależne (w praktyce: wRealu24 i Marcina Rolę)

- Media Narodowe: początkowo traktowałem je jako uzupełnienie wR24 o trochę innym charakterze (media bardziej narodowo-katolickie). Ale poza tym nie widziałem różnicy. Jednakże niedawne wydarzenia - czystki kadrowe w MN - spowodowały, że odsubskrybowałem ten kanał. Są tam jeszcze dobrzy dziennikarze, wyznający nie tylko narodowe, ale i wolnościowe idee, ale więcej miejsca poświęcają atakom na KONFEDERACJĘ, niż walce z prawdziwym wrogiem.

- BanBye - moim zdaniem nazwa była błędem. Ponadto zamiast kanał podobny do YT należało stworzyć PLATFORMĘ BLOGGERSKĄ oraz portal newsowy. Taki kanał ma o wiele mniejsze wymagania techniczne, niż kanał z video i streamingiem.

- PCh24.pl - do wczoraj nie miałem żadnych zarzutów. Jednak ostatnio wydarzyło się coś niezwykłego: na kanale PCh24 Paweł Chmielewski zrobił wywiad z księdzem opowiadającym BREDNIE o odkryciu "Arki Noego na górze Ararat" oraz wykorzystujący pseudo-naukowe idee z obszaru UBeckich RZYGOWIN Wielkiej Lechii. Redaktor przyjął wszystkie te BREDNIE bez mrugnięcia okiem, tym samym akceptując je. Na razie sprawa jest rozwojowa, będę w tej sprawie pisał do redakcji PCh24 i mam nadzieję, że wkrótce pojawi się tam sprostowanie i odcięcie się od tego księdza i jego BREDNI.

- NCzas / Sommer: kanał z rodowodem "korwinistycznym" coraz bardziej dystansuje się od zbyt dosłownego utożsamiania się z każdym słowem Korwina. I to dobrze. Zmiany na tym kanale idą w dobrą stronę, ale promowanie Olszańskiego kładzie się cieniem na tym projekcie. Pojawienie się w studio redaktorki Marty Markowskiej pokazuje, jak ogromny potencjał tkwi w młodym pokoleniu.

- PitońTV: doskonały start, a potem szorowanie brzuchem po piasku: Sebastian ma talent do przekonywującego wygłaszania tyrad. Potrafi w trakcie rozmowy dosłownie anihilować rozmówcę i całkowicie przejąć panowanie nad przekazem. Problem w tym, że Sebastian opowiada BREDNIE. Wolnościowiec, który promuje najbardziej totalitarne systemy na świecie: Chiny i Rosję, opowiada brednie o kreacji pieniądza, kompletnie nie rozumie idei rezerwy cząstkowej (na ten temat jesienią ukaże się moje obszerne opracowanie). Na dzisiaj WIELKI MINUS. Tym większy, że posunął się do zbanowania mnie na fb za to, że go krytykowałem. Taka postawa człowieka, który uważał, że "trzeba łączyć" i nawoływał nawet do współpracy z lewakami, to przykład gigantycznej hipokryzji.

- Adam Wielomski naukowo o polityce. Profesor bardzo ciekawie mówi o tym, na czym się zna: o historii polityki. Jednakże gdy zaczyna się odzywać na temat polityki bieżącej, to jest to już kompletna katastrofa. Na dodatek nie ma pojęcia o idei Wolnego Rynku: tworzy jakieś własne wyobrażenie, które następnie "bohatersko" pokonuje jak 5-letni chłopiec papierowego smoka za pomocą tekturowego miecza. Adamem zajmę się odrębnie, bo jego wypowiedzi w obszarze ekonomii i gospodarki wprowadzają ogromny zamęt pojęciowy i uniemożliwiają racjonalną dyskusję.

- Nam Zależy: doskonały format, perfekcyjne prowadzenie, ostry jak żyleta redaktor, konkrety i tylko konkrety. Jest jednakże problem: kanał z merytorycznego zamienia się w centrum naganiania klientów na usługi finansowe (vide: występy Tradera i inne). W tych rozmowach Wojtek jest za mało dociekliwy, za mało merytoryczny, za mało krytyczny. Nie stawia konkretnych pytań, lub stawia je tak, że mistrzowie lawirowania i lania wody bez trudu te stawiane pachołki omijają slalomem. Wielokrotnie dawałem pomysły na to, jak merytorycznie docisnąć tych hochsztaplerów od finansów, ale jak na razie nie zostało to zrealizowane. Mam jednak nadzieję, że Wojtek Siryk oprócz zarabiania pieniędzy ma też cele ideowe i zacznie być bardziej dociekliwy, przynajmniej w sytuacjach oczywistych, gdy np. gość opowiada o "kreacji pieniądza z niczego". Wtedy prosta sprawa: podajemy gościowi mazak i papier na stole pod kamerą i prosimy, żeby ROZPISAŁ proces kreacji pieniądza. Tak łatwo można znokautować gościa na oczach milionów widzów !

- LIBERTY TV. To nowy kanał, który dzisiaj zapowiedział Konrad Berkowicz. Mam nadzieję, że zwiastuje on odejście środowiska partii KORWiN od BREDNI Korwina i zajęcie się WOLNYM RYNKIEM. Ale poczekajmy do pierwszych programów - na razie kanał jest pusty i ma 88 subskrybentów.

PODSUMOWANIE:

Podsumowując należy zauważyć, że branża mediów niezależnych w Polsce zaczęła się bardzo dobrze rozwijać, ale ciągłe wojny wewnętrzne oraz fanatyzm polityczny spowodowały rozbicie, rozdrobnienie i osłabienie. Potencjał nadal jest ogromny i od tego jak ten potencjał zostanie wykorzystany zależy w dużej mierze wynik wyborów w 2023 roku oraz samorządowych w 2024.

Najważniejszą rolę w podniesieniu standardów mediów niezależnych ma do odegrania największy gracz tej branży: wRealu24. Oto moje wskazówki:

- konfrontacja zapraszanych gości z pytaniami merytorycznymi

- stworzenie formatu ANALITYCZNEGO, gdzie podejmowano by różnego rodzaju zagadnienia fachowe, które byłyby poddawane gruntownej analizie w trakcie kilku kolejnych odcinków. Przykładowe tematy: kreacja pieniądza, rezerwa cząstkowa, kryptowaluty, monarchia a demokracja, liberalizm a Wolny Rynek, koncepcja wartości w gospodarce, cykle koniunkturalne ASE, ideologia klimatyzmu a nauka, teorie spiskowe a nauka, SPEKULACJA a KRADZIEŻ itp. Tematów jest naprawdę dużo i można by z nich zrobić 50-100 pasjonujących odcinków. Po kilka na jeden temat. TO jest ważne, aby było kilka odcinków, gdyż daje to możliwość refleksji, zadania pytań przez widzów, odniesienie się do wątpliwości w następnym odcinku itp.

- DEBATY OKSFORDZKIE zamiast skompromitowanych "sekundnikowych".


Wolny Rynek, wolność, patriotyzm, wiara, honor.  Viva la Libertad carajo !

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka