DEKALOG POLAKA
„Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z której wzrosłeś. Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz.
1. Nie będziesz miał ukochania ziemskiego nade mnie.
2. Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej chwały, kariery albo nagrody.
3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania majątek, szczęście osobiste i życie.
4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją, jak matkę rodzoną.
5. Z wrogami Polski walcz wytrwale do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi w żyłach twoich.
6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem. Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.
7. Bądź bez litości dla zdrajców imienia polskiego.
8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem.
9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.
10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat.
Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu miłością.
Będziesz Ją miłował więcej niż siebie samego.”
Zofia Kossak-Szczucka, Warszawa 1940
Wydaje się, że słowo Bóg zaplątało się tu przez przypadek.
Ten „dekalog” jest w deklaracji ideowej młodzieży wszechpolskiej.
"A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich [jest] Chrystus."- list do kolosan 3.11
"Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy." (Mt 22,37-40) – Porównanie z fragmentem deklaracji ideowej młodzieży wszechpolskiej: " Dla nas po Bogu największa miłość to Polska! Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej Ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej! Będziemy kochać wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości. Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym, nasza miłość należy się przede wszystkim naszej Ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi."
"Nikt nie może być niewolnikiem dwóch panów; bo albo jednego będzie nienawidzić, a drugiego miłować, albo do jednego przylgnie, a drugim wzgardzi." (ewangelia wg św. Mateusza 6.24.) – To tak a propo uznawania Boga i narodu jednocześnie za wartości najwyższe. (Jak już wszystko oddacie Polsce, to co zostanie dla Boga?) Bóg, Honor, Ojczyzna? Poczytajcie programy, deklaracje ideowe i teksty nacjonalistów – obraz który z nich się wyłania sugeruje raczej kolejność: Naród, Ojczyzna, i tam gdzieś daleko za nimi - mały dodatek w postaci Boga.
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Samarytanie byli mieszkańcami Samarii i uważani byli przez Żydów za zdrajców i odstępców), który pomaga napadniętemu rannemu Żydowi, gdy inni Żydzi przechodzili obok napadniętego obojętnie. To nie tylko przypowieść o bezinteresownej pomocy, ale także pomocy na przekór nienawiścią etnicznym czy narodowym. Może wstawcie sobie za Samarytanina Niemca, a za Żydów – Polaków, to może będzie bardziej czytelne dla niektórych.
I że niby postawa nacjonalistyczna jest najbliżej Kościoła katolickiego, który jest powszechny (gr. katholikos, powszechny), ogólnoświatowy i ponadnarodowy, a ten kto nie poczuwa się do narodowych uczuć, jest zdrajcą i nikczemnikiem? To całe łączenie katolicyzmu z nacjonalizmem, jakże popularne w tym kraju, to jakaś pomyłka.
Nazywam się Michał Piekut, jestem katolikiem, rygorystą moralnym i uniwersalistą, dodatkowo popieram wolny rynek. Mam też stronę o nazwie Uniwersalizm Indywidualistyczny.
https://www.facebook.com https://uniwersalizmindywidualistyczny.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura