MJP MJP
121
BLOG

Honor - Geneza i wady

MJP MJP Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

– Trapi mnie jeden problem. – Frasował się król - Mój poprzednik został zrzucony z tronu w wyniku zdrady ze strony jego własnych żołnierzy. Zresztą sam im wtedy przewodziłem. Poprzednik mojego poprzednika też tak utracił tron razem z głowę. Ta zbrojna banda chce coraz więcej pieniędzy, a nie śpieszno im wcale do walki. Wszędzie zdrada i przewroty. Co zrobić?
– Panie… mam pomysł – rzekł jego doradca– zawołaj minstrela i nadwornego pisarza…

 [kilkaset lat później]

– Synu, honor jest odwiecznym wyznacznikiem męskości. Bez niego jesteśmy niczym. Pamiętaj, zawsze bądź wierny, zawsze dotrzymuj umów, nigdy nie uciekaj przed walką, nie dbaj o dobra materialne i pieniądze, to nie przystoi rycerzowi, służ królowi i ojczyźnie inaczej jesteś nikim…

Honor to zbiór zachowań i zasad, które trzeba zachować, żeby być pozytywnie ocenianym przez jakąś grupę ludzi, oraz zdolność do autoszacunku ze względu na wierność tym zasadom, które są zinternalizowane, jako własny kodeks moralny. Są w tym zmieszane dobre moralne nakazy  i zwykła pragmatyczna tresura stworzona dla partykularnych korzyści twórców i propagatorów tego zbioru zachowań. Takie programowanie młodych przyszłych rycerzy/żołnierzy, żeby byli pożytecznymi narzędziami. Podążanie za honorem może być niemoralne i szkodliwe.

W Rzymie plagą były przewroty pałacowe, dokonywane przez przyboczną straż cesarzy. Pretorianie zdecydowali o wniesieniu lub usunięciu cesarzy: Kaliguli, Klaudiusza, Nerona, Galby, Othona, Domicjana, Pertynaksa, Didiusza Juliusza, Karakali, Makrynusa, Geliogabala, Gordiana i Filipa I Araba. O pewnie drugim tyle zdecydowały legiony. Problem władców z własnymi żołnierzami przy utrzymywaniu władzy był i jest powszechny. W Europie odpowiedzią na ten problem został honor. W Japonii, w której historii wbijanie sobie nawzajem noży w plecy było tak powszechne, że Machiavelli by się zawstydził, odpowiedziano na to tamtejszą wersją honoru zwaną Bushido. Kiedy na początku XX wieku japońskim żołnierzom wpajano całkowite posłuszeństwo i poświęcenie, na szczytach władzy intrygowano i mordowano się nawzajem bez litości.

Królowie niespecjalnie się przejmowali przestrzeganiem honoru samemu –Franciszek I Walezjusz dostał się do niewoli w bitwie pod Pawią. Zgodził się na pokój w zamian za odzyskanie wolności, ale po powrocie do Francji złamał traktat i wznowił wojnę. Spinola sławny generał który walczył przez 30 lat dla króla Hiszpanii. Zastawił całą swoją fortunę jako zabezpieczenie dla wydatków wojennych, by bankierzy mogli udzielić pożyczki hiszpańskiemu rządowi. Rząd ogłosił bankructwo, a cała fortuna Spinoli przepadała, po czym był zniesławiany i oczerniany przez faktycznie rządzącego państwem Olivaresa. Za wierną służbę i poświęcenie dostał tylko tytuł markiza i został oczerniony, stracił wszystkie pieniądze, a jego dzieci wpadły w nędzę. Zmarł podczas oblężenia Casale, mrucząc słowa o honorze i reputacji.

Honor nie jest dobry w polityce -  Czasem władcy uwierzą we własną propagandę i najczęściej kończy się to tak samo – upadkiem.
Dla przykładu imperium rosyjskie zawarło z innymi państwami ententy umowę, w myśl której żadne z nich nie zawrze oddzielnego pokoju z państwami centralnymi. Po porażkach na froncie, ostatni car Rosji, Mikołaj II mógł jeszcze uratować swoją władzę, zawierając oddzielny pokój z państwami centralnymi, po którym z łatwością uporządkował by sprawy wewnętrzne. Mikołaj II na te propozycje odpowiadał (o ile dobrze pamiętam), że zawarł umowę z sojusznikami i pozostanie im wierny. Imperium rosyjskie upadło, car zginął, o jego wierność zapomniano. Kraj pogrążył się w wojnie domowej i został przeorany przez komunizm, dziesiątki milionów ludzi zginęły, bo komuś uwidziało się być honorowym. Z kolej ZSRR złamało 45 z 58 umów międzypaństwowych zawartych w ciągu pierwszych 30 lat swojego istnienia i nigdy nie spotkało się z szerszą krytyką z tego powodu. 

Z kolej w przypadku polskiego rządu we wrześniu 1939 roku, którego minister spraw zagranicznych wypowiedział słowa: „Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”, dla zachowania „honoru” (osobistego czy narodowego) czyli podbicia sobie ego poświęcono życie 6 milionów ludzi. Lepszą perspektywą przed wrześniem 39 było zrobienie tego co Węgry, Rumunia i Bułgaria - to znaczy uznania dysproporcji siły i dostosowania się do rzeczywistości, albo już po wrześniowej katastrofie chociaż tego co Francja Vichy, Dania i Norwegia - to znaczy kolaboracyjnego rządu, gdzie w zamian za ochronę ludności cywilnej dawano spokój okupantom. W pierwszym przypadku może dałoby się nawet uratować Żydów, bo we Włoszech i na Węgrzech byli bezpieczni do momentu obalenia Mussoliniego i Horthiego, a w drugim chociaż życie kilku milionów polaków – tylko tyle i aż tyle. Zginęło pomiędzy 16,93 - 22,2 % populacji II RP, dla porównania zginęło 0,16% populacji Danii, 1,44% Francji, 0,35% Norwegii, 3,13% Rumunii, 6,18% Węgier,  7,3% Estonii, 2.43% Czechosłowacji i 0,33% populacji Bułgarii. We wrześniu 1939 r. niemieccy naziści proponowali kilku polskim politykom, w tym Witosowi, tworzenie "kolaboracyjnego" rządu, ale ci nieodpowiedzialni głupcy jak jeden mąż odmówili. Jedyne co zostało z tego bronienia honoru, to to że „polscy patrioci” mogą się lepiej poczuć na myśl o tym - „ha nie poddaliśmy się jak pepiki, nie kolaborowaliśmy jak ci tchórze Francuzi. Mężny polski naród pokazał, że nie podda się bez walki.”

„Z naszych generałów każdy z największą pogardą i największym oburzeniem odrzuciłby proponowaną sobie rolę Pétaina jako niezgodną z jego honorem. Ojczyźnie gotowi byli dać swe życie, ale nie swój honor.” – Stanisław Cat Mackiewicz

Należy czynić to co jest moralne i pożyteczne. Honoru to fałszywa cnota, wiele zasad honorowych rości sobie miano zasad moralnych, ale nimi nie są. Ucieczka nie zawsze jest zła, dbanie o dobra materialne nie zawsze jest złe, nieposłuszeństwo nie zawsze jest złe, podstęp nie zawsze jest zły, walka do ostatniej kropli krwi może być zła, dotrzymanie wszystkich umów może być złe, wierność do samego końca może być zła.

MJP
O mnie MJP

Nazywam się Michał Piekut, jestem katolikiem, rygorystą moralnym i uniwersalistą, dodatkowo popieram wolny rynek. Mam też stronę o nazwie Uniwersalizm Indywidualistyczny. https://www.facebook.com https://uniwersalizmindywidualistyczny.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura