Vanat Vanat
2892
BLOG

Smoleńsk a metoda naukowa

Vanat Vanat Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 128

Jeżeli jest jakaś spójna teoria zamachu, to otwiera się pole do dyskusji. Czekam. Proszę podesłać mi linki lub tutaj scharakteryzować taką teorię, inaczej, mnożenie poszlak jest działaniem jałowym intelektualnie.

Kreacjoniści znaleźli już nie jedną skamielinę gdzie obok odcisków stóp dinozaura widnieją odciski nagich stóp człowieka. Jednym słowem obala to teorie Darwina i świadczy o tym, że ludzie i dinozaury żyli razem.

No właśnie, nie obala.
Jeżeli fakty nie pasują do ugruntowanej teorii tym gorzej dla faktów! Zostają one uznane za fałszerstwa, błędne interpretacje faktów doskonale wcześniej znanych lub zbiegi okoliczności, mogące być wytłumaczone na bazie wcześniejszej teorii.
Odkrycia sprzeczne z ugruntowaną teorią mają jednak szanse być uznane za prawdziwe i znaczące, jeżeli na ich podstawie stworzona zostanie nowa teoria. Może się to odbyć na dwa sposoby:
- nowa teoria wytłumaczy wszystkie dotychczasowe odkrycia + odkrycia niemożliwe do wyjaśnienia na bazie teorii dotychczasowej;
- zwolennicy nowej teorii znajda tyle dowodów, że to odkrycia wspierające dotychczasową teorię, będą musiały być uznane za fałszerstwa, złe interpretacje lub zbiegi okoliczności.
 
Niestety, kreacjoniści nie potrafią zbudować spójnej teorii, która tłumaczyłaby nie tylko ich dowody, ale równocześnie gromadzone od 300 lat odkrycia z zakresu geologii, biologii, fizyki, chemii, astrofizyki i innych nauk przyrodniczych. Odkrycia te składają się w spójną wizję historii naturalnej naszej planety, pasują do siebie. Kreacjoniści maja tylko garstkę dowodów, które nie składają się nawet same w sobie na jakąś alternatywna teorię.
Przepraszam - mają teorię. Teoria to zakłada, że świat jest stworzony przez Wszechmogącego, a skoro Twórca jest wszechmogący, to mógł stworzyć wszystko, nawet nielogiczności i niespójności. Jednym słowem jest to teoria, której obalić się nie da. Karl Popper nazwałby ją niefalsyfikowalną, ponieważ każdy argument, nawet ją obalający, jest tłumaczony wszechmocą Stwórcy (w żartobliwym ujęciu – kości dinozaurów stworzył Bóg by nabrać niewiernych)
 
Podobnie jest ze rzekomym zamachem Smoleńskim. Mamy jedna teorię - teorię katastrofy, która tłumaczy większość (choć pewnie nie wszystkie) fakty. Nie mamy teorii zamachu, mamy jedynie garść poszlak, których nikt nie potrafi zabrać i ułożyć w jakąkolwiek teorię. Każda teoria zamachu, jaką potrafię sobie wyobrazić, odrzuca większość poszlak zamachu, skupiając się na jednej, lub dwóch. Równocześnie taka teoria uznaje większość znanych, zebranych w sprawie dowodów, za sprzeczne z nią, więc będące dziełem wszechmocnego (tym razem wszechmocnym nie jest Bóg ale FSB).
 
Wbrew temu, co wmawia mi wielu komentujących moje wpisy, nie jestem apriorycznym przeciwnikiem teorii zamachu. Zamach oczywiście jest możliwy i należy brać go pod uwagę. Ja czekam jedynie na jakąś spójną teorię opisującą: jak ten zamach został przeprowadzony, przez kogo, jak musiały wyglądać przygotowania do zamachu. Zbudowanie takiej teorii umożliwi nam przewidzenie kolejnych możliwych dowodów (świadectw) i poszukiwanie ich, a jak się wie, czego się szuka, to łatwiej to znaleźć.
 
Jeżeli teoria wypadku jest jedyną, to należy uznać ją za prawdziwą i koniec. Jeżeli są spójne teorie (jeszcze raz: teorie a nie niepowiązane ze sobą poszlaki) zamachu, to teorie te można porównać i zważyć, czy któraś z nich wydaje się bardziej prawdopodobna i lepiej potwierdzona w faktach niż teoria wypadku.
Jak powstanie jakaś spójna teoria zamachu, to otwiera się pole do dyskusji. Czekam, proszę podesłać mi linki lub tutaj scharakteryzować takie teorie, inaczej mnożenie poszlak jest działaniem jałowym intelektualnie.
Vanat
O mnie Vanat

Willard: Mówili, że pan kompletnie oszalał a pańskie metody uległy... wypaczeniu. Pułkownik Kurtz: I co, uległy? Willard: Prawdę mówiąc nie widzę w tym żadnej metody, sir.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie