Stwierdzić należy, że Polska, w aktualnej sytuacji jest państwem policyjnym w tak wielkim stopniu, w jakim nigdy jeszcze nie była.
Nawet w PRL-u. Wystarczy policzyć ilość służb specjalnych i przyjrzeć się metodom stosowanym w IV RP, aby zauważyć, że do okresu wykreowania się IV RP Kaczyńskich, metod stosowanych obecnie, nie wolno było wprowadzać w życie, ponieważ istniały prawne zakazy ich stosowania. Jeśli chodzi o podsłuchy telefoniczne, np. w PRL-u, to, gdy je wprowadzono w czasie stanu wojennego, obywatele zostali o tym poinformowani i każdy słyszał w swojej słuchawce ostrzeżenie:"Rozmowa kontrolowana!" Teraz podsłuchuje się każdego,
według zachcianki szeregowych specsłużb, bez zezwolenia prokuratury oraz również- otwiera się jego korespondencję.
To także - Sejm powinien wziąć pod uwagę.
Stosowanie, bowiem prowokacji z uwodzeniem kobiet przez "policjantów", z użyciem luksusowych środków uwodzących, z najdroższymi prezerwatywami- włącznie, z wręczaniem im potem łapówek, aby wykazać się WYKRYCIEM SPROWOKOWANEJ AFERY, (której właściwie sprawcami są oni sami- poprzez prowokację, czyli kuszenie) - to przestępcza działalność specsłużb -funkcjonariuszy CBA, lub ABW(którzy stają się siewcami nierządu będącego na płatnych usługach państwa polskiego, co mieści się w dużej skali moralnego zagrożenia ) - to wszystko są przestępstwa tych funkcjonariuszy, którym nie powiedziano, czego czynić nie wolno, czyli ich prawdopodobnie nie przeszkolono- i to już obciąża winą szefostwo tych służb oraz
twórców CBA.
Sięgnijmy tu do zasad ETYCZNYCH wiary katolickiej, ( która ,nawiasem mówiąc, jest ostatnio zagrożona koniecznością zdejmowania krzyży przez rodzący się ,nowy system totalitarny, który dla odróżnienia od CZERWONEGO-nazwijmy -UNIJNYM ),z których jedna mówi: "NIGDY NIE JEST DOPUSZCZALNE CZYNIENIE ZŁA, BY WYNIKŁO Z NIEGO DOBRO" (-)BENEDYKT XVI.
Bo,dotychczas - obywatelom było tylko wiadome, że ustawowo, był dopuszczalny, tylko tzw "zakup kontrolowany", czyli wolno było funkcjonariuszowi służb specjalnych, czy policjantowi, próbować np. - kupić narkotyk od podejrzanego o handel tym niedozwolonym produktem.
W czasach II RP i w PRL-u funkcjonariuszowi, nawet nie było wolno skorzystać z tej ostatniej, wymienionej metody wykrywania przestępstw,ponieważ kupowanie rzeczy niedozwolonej było karane na równi z jej sprzedawaniem i nawet funkcjonariuszowi nie wolno było łamać tej zasady, by móc świecić przykładem.Funkcjonariusz musiał wykazać się sprawnością umysłową i wyszkoleniem ( w warunkach braku
podsłuchów w II RP i tp.), przy których wykrywalność przestępstw była zadowalająca.Mówiło się:"Nie ma przestępstwa doskonałego", czyli nie wykrytego... -
Sprawa specsłużb trafia teraz do Sejmu pod obrady.Czyli los współczesnej, polskiej praworządności zależy teraz od Sejmu.
Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka