Sytuacja wynikła z niespodziewanej katastrofy lotniczej stworzyła potrzebę pośpiechu, ponieważ fotel prezydencki nie może być zbyt długo pusty, albo obsadzony tylko przejściowym zastępstwem.
Z tego powodu, jak wiemy, marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski wydał już postanowienie, że wybory odbędą się 20.06.2010. Natomiast druga ich tura przewidziana jest na 4 lipca 2010.
Przeprowadzono sondaże TNS OBOP i okazuje się, że jeszcze świeży mit śp. + Prezydenta Kaczyńskiego, spowodowany katastrofą i ceremonią wawelską - sprawia, iż Jego brat -bliźniak jednak w tych sondażach istnieje i to tylko o 23% MNIEJ oprocentowanych, jak Marszałek Bronisław Komorowski, ponieważ:
W starciu, w drugiej turze Bronisław Komorowski(57lat)-PO z Jarosławem Kaczyńskim(61lat)-PiS, wykluwa się, wg w/w sondaży- wynik: 55% ten pierwszy, a tylko 32% ten drugi, czyli Jarosław.
Inne partie, również, pośpiesznie rozglądają się za kandydatami i np. Cimoszewicz z SLD rokuje 29%, Jolanta Kwaśniewska 20%, Wojciech Olejniczak( 36 lat !) 9% , Ryszard Kalisz 9%.....
Dla ewentualnych, pozostałych kandydatów na fotel prezydenta, nie można na razie rokować nadziei i POZOSTAJE PYTANIE: CZY MOŻE SIę COś ZMIENIć W TEJ SYTUACJI?
MOŻE I DAŁO BY SIę COś W TEJ SYTUACJI ZMIENIC, gdyby naród wyszedł z marazmu i zaczął dbać o swoją jedność, zgodę, siłę i pokój wewnątrz Ojczyzny, ponieważ TE WARTOśCI SĄ NAJBARDZIEJ ZAGROŻONE i, o które chyba sam Pan Bóg z Matką Bożą Zwycięską i Królową Polski się zatroszczą.
Słychać zewsząd niespokojne pytania: W jaki sposób to dbanie o te ważne przymioty naszej Polski mogą się udać, skoro Jarosław Kaczyński , z mety - WYRAŻA WOLę WALKI? WEWNĄTRZ POLSKI, Z WŁASNYMI BRAćMI I SIOSTRAMI, CZYLI Z WŁASNYM NARODEM CHCE ON USILNIE WALCZYć, CZYLI ROBIć ZAMIESZANIE, w czym kompetencje ma znakomite, a które wynikają z psychopatycznej, donkichotowej woli zwalczania urojonych wrogów wewnątrz własnego narodu.
Z tym , dla naszego i własnego dobra powinien w/w pójść do psychiatry, ponieważ budzi on, całkiem czytelnie, bo w mediach - bardzo złe instynkty w różnych środowiskach ludzkich, w których ci pojedynczy ludzie, powołując się na jego programowe wypowiedzi (Jarosława) o woli walki, nawołują już dziś, z ramienia PiS do...WZAJEMNEGO WYRZYNANIA SIę. Zacytuję: "Zarżnąć tę watahę !"( na temat PO) i wiele tym podobnych... Bogu to się podobać nie może i pochodzi z chorego , nieczystego źródła.
Nasuwa się przemożna myśl o potrzebie ubezwłasnowolnienia twórcy tej podświadomie pseudo bolszewickiej i wręcz chorej ideologii wypowiedzianej o narzucaniu SIŁĄ , czyli za pomocą WALKI swoich PiS- owskich racji.
Teraz już swoich słów wyprzeć się w/w nie może oraz nie może się wyprzeć tego, co te słowa uczyniły w narodzie, w sferze agresji.
Jeśli dobrze obserwuję, to nasz naród ( wraz z Panem Bogiem) bardzo pragnie wspólnoty działania i jedności, które są budulcem polskiej SIŁY narodowej i na pewno nie chce dopuścić do tego, by go skłócono i by nadal mącono w POLSKIEJ Ojczyźnie - DZIELĄC JĄ I PRZEZ TO OSŁABIAJĄC.
Od demokratycznego wyrażania woli narodu jest Sejm, KTÓRY RZECZOWĄ KRYTYKĄ TEŻ MOŻNA NAPRAWIAć i jest Prawo, by z wolą narodu naprawiali to, co jest niedobre...i jest trudne z powodu kryzysu.
CHCEMY MIŁOWAć SIę NAWZAJEM I BUDOWAć, A NIE - NIEZGODĄ - RUJNOWAć.
Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka