Wiadomość o ustanowieniu nowego ministra do spraw ludzi wykluczonych wydaje się niekompletna, a więc można domniemywać, że jeszcze problem jest mało rozplanowany i nie do końca rozpracowany i plan działania nakreśli wkrótce narodowi - sam Bartosz Arłukowicz.
Jednak , na wyczucie, można ,z góry zaufać premierowi, że przygotowuje niezbędną dziedzinę działalności dla ludzi - tu w Polsce, dla dobra tych ludzi, a więc dla wzmocnienia naszej ojczyzny.
Należy tu wziąć pod uwagę fakt, że profilaktyka w rozwijaniu się grupy ludzi wykluczonych - to będzie najważniejsza dziedzina działalności tego ministerstwa, bo chodzi przecież o to, by w warunkach istnienia Unii Europejskiej - takich ludzi nie było, lub, aby było ich jak najmniej.
Wybór na to stanowisko Bartosza Arłukowicza z SLD wydaje się strzałem w dziesiątkę, tym bardziej, że dał się poznać, jako pełen energii, pracowity , wykształcony i uczciwy człowiek.
Pochodzenie z SLD przydaje mu walorów człowieka, który przede wszystkim będzie dbał o to, by ludzie zamożniejsi nie wyzyskiwali - słabszych.
Jakie dziedziny wydają się teraz pierwszoplanowe, jeśli chodzi o ludzi wykluczonych, lub społecznie w pewien sposób wzgardzanych, lekceważonych, pomiatanych, lub "wystrychniętych na dudka", czyli takich, których należy chronić, czyli otoczyć troską i uwagą - dla dobra i spokoju ojczyzny i ze względów czysto humanitarnych?
Otóż dzisiaj , w programie TVP 1 można było się dowiedzieć z dziennika telewizyjnego, że W POLSCE GINIE NA DROGACH NAJWIECEJ PIESZYCH NIE TYLKO W EUROPIE, ALE I NA SWIECIE.
Będzie więc ,chyba musiał Arłukowicz "schować do kieszeni" solidarność panującą między kierowcami i zająć się tymi wykluczonymi pieszymi, którzy w sądzie przegrywają większość spraw, czy to zostaną potrąceni śmiertelnie, czy kierowcy połamią im kręgosłupy, czy karki , czy zostaną cierpiącymi kalekami - przegrywają z arogancją bogatszych i solidarnych samochodziarzy, bo... samochodami jeżdżą przecież i prokuratorzy i sędziowie.
Oni piechotą nie chadzają, mimo, że organizują protesty związane z małymi zarobkami.
I tak rodzi się całkowite bezprawie w tej dziedzinie
Biedny, wykluczony pieszy, nie ma,nie tylko pieniędzy na samochód, ale i na adwokata. Czy jest stary, czy jest dzieckiem, musi pokonywać okrężne, długie, piesze, coraz dłuższe szlaki, bo pasy są coraz bardziej oddalone-wszystko dla wygody kierowców, bo wykluczonemu pieszemu - wygoda się nie należy z tytułu nieporadności spowodowanej często biedą z powodu bycia człowiekiem UCZCIWYM. - A to wszystko - dla WYGODY KIEROWCÓW, którzy, jeśli chodzi o pieszych potrącanych w osiedlach mieszkaniowych, wymigują się od odpowiedzialności w dość łatwy sposób. Po prostu wystarczy, że dmuchanie w balonik nie wykaże procentów alkoholu - to śmiało może się pokusić o uczynienie z kogoś -kaleki. Bo potrącenie bywa bezkarne i twierdzę z całą odpowiedzialnością, że dlatego , W POLSCE JEST NAJWIECEJ POTRĄCEN LUDZI PIESZYCH - W EUROPIE I NA SWIECIE, co obliczono precyzyjnie.
Dlatego, np.- jakiś Tomek łatwo zorganizuje znowu bezkarne potrącenie kogoś, kogo trzeba unieszkodliwić, by jego szefowi nie przeszkadzał w zrobieniu kariery.
Bo potrącanie samochodem, to w Polsce jest - najłatwiejszy i bezkarny sposób na morderstwo doskonałe. A więc w tej dziedzinie będzie miał Arłukowicz niełatwy orzech do zgryzienia, ale może mu się uda uratować pewną liczbę ludzi wykluczonych, do których należą PIESI.
Jedną z dziedzin, która dotyczy ludzi wykluczonych, całkiem nieprzypadkowo - wskazała nam opozycja poprzez samego prezesa, który rzucił hasło do pewnego rodzaju wykluczania tzw Sląskości, tzn wartościowych Polaków na Sląsku, mówiąc, że " to jest zakamuflowana opcja niemiecka."
Niemiecka mniejszość narodowa, oczywiście na Sląsku istnieje, ale ich integracja z patriotami - Slązakami wydaje się niezbędna dla prawidłowego, wydajnego funkcjonowania tego bogatego, gospodarczo rejonu Polski, o którego rozwój będzie , właśnie dbał w/w minister, bo tam namnożyli się aktualnie , niestety - ludzie wykluczeni...z wyżej wymienionego powodu.
A więc, nawet, chyba- nagradzanie i dawanie medali i odznaczeń za zasługi gospodarcze dla Polski - ludziom z MNIEJSZOSCI NARODOWYCH - to chyba też będzie domena tego nowego ministerstwa, które wydaje się dobrym pomysłem w warunkach podburzenia do niezgody i wykluczeń ludzi - przez prezesa opozycji, który pobudził stan zagrożenia w naszym narodzie.
Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka