Dziwnie się kojarzą te dwie śmierci.
Nie tylko dlatego, że oboje byli niewinni i ciągani do odpowiedzialności w "aferach", co zrujnowało im kariery polityczne, ale, że prześladowani byli przez tę samą opcję polityczną,czyli przez PiS.
Jarosław Kaczyński, gdy został premierem, nie wszedł w koalicję,ani z Samoobroną, ani z Ligą Polskich Rodzin , bo utworzył te koalicje wcześniej - za czasów rządów Marcinkiewicza, ale, gdy wspiął się na swój stołek premierowski, zaczął gry z ciosami poniżej pasa w celu utrzymania , jak najdłużej swojego stołka.Nie podobał mu się więc zdolny polityk Andrzej Lepper,(wysadził wtedy nawet ze stołka - Sikorskiego) , rozprawił się z Ligą Polskich Rodzin i wkrótce PiS nie miało koalicjantów. Premier i równocześnie - prezes, stał się panem na swoich włościach, czyli swojej partii i mógł w dalszej ekspansji robić swoje czystki w Radiofonii i Telewizji, co PiS i Kaczyński nazywali "odpolitycznianiem".
W afery karne wciągał niewygodnych dla PiS-u ludzi z pomocą powołanego przez siebie CBA, z powołanym przez siebie swoim kumplem -Kamińskim na czele - metodami rażącej prowokacji, których przedstawicielem jest, np. znany agent - Tomek.Chciał osaczyć wszystkich współrodaków, by być samodzielnym panem i władcą, a więc rozbudował LUSTRACJE,stworzył CBA ( czyli narzędzia swojej przemocy, lepsze , jak w PRL-u),zlikwidował WSI i t.p.
Nie mogła się spodobać teraz Kaczyńskiemu sytuacja, że w czasie obecnego jego parcia do władzy w okresie przedwyborczym- trwa, właśnie dochodzenie w sprawie zaszczutej +Blidy, a zaszczuwanie Leppera też dokonało się za czasów premiera Kaczyńskiego, co Lepperowi z pewnością zawaliło świat kariery politycznej, osobisty i rodzinny,( chociaż należy przyznać, że żadnej winy , w żadnym skandalu mu Sąd nie mógł udowodnić) ale to jeszcze nie powód do samobójstwa u tak silnego człowieka. Możliwości samobójstwa zaprzecza też znająca dobrze Leppera - posłanka Renata Beger, która argumentuje również, że Lepper był człowiekiem wierzącym i widywała go modlącego się.
Czyż nie dziwne wydaje się wystąpienie z interwencją białoruskiego MSZ - do naszego rządu o wnikliwe dochodzenie w sprawie śmierci Leppera? I, że dopiero po tej zagranicznej interwencji odezwał się skwapliwie Ziobro , zastępca prezesa PiS - z wnioskiem o takież dochodzenie w tej sprawie.. Czyżby odezwały się nożyce - po uderzeniu w stół?!.
Czy Lepper mógł wytoczyć przeciw członkom PiS-u jakieś argumenty , o których wiedział? Był przecież, wraz ze swoją "Samoobroną" koalicjantem tej partii, więc o Blidzie ( i nie tylko) też mógł dużo się dowiedzieć i przebywając w tak bliskiej komitywie z ówczesną partią rządzącą, wesprzeć dochodzenie w sprawie +Blidy.
Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka