Ufając w potęgę S24 ośmielam się pisać

Szanowny, Miłościwie Nam Panujący Panie Burmistrzu!

Ufna w Pańską bezbrzeżną mądrość, zwracam się do Pana, jako do Ojca  gminy naszej i o zmiłowanie proszę.

Dzisiaj jeździłam po naszej metropolii. Pod gieesem nie da się nigdzie zatrzymać, bo całe chodniki i pobocza toną w śniegowej papie. Z samochodu można wysiąść jedynie w gumofilcach, bo śnieżne błotko przez cholewki się wlewa. Obwodnica Nidy to horror - lód z błotem i śniegiem. Wjazd z szosy szczytnowskiej grozi połamaniem karku i resorów.

Szanowny Panie Burmistrzu - tu mówi ewentualny elektorat: proszę z łaski swojej powiedzieć panu od odśnieżania, żeby opuszczał pług. To pozwoli mu jako tako odgarnąć śnieg. Z podniesionym pługiem może mu się nie udać. Poza tym zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o sprezentowanie nam gumofilców. Babskie rozmiary 36 (dla mnie) i 40 (dla mamy) i dziecięce 28. Jeśli ma Pan takie na składzie, chętnie przyjmiemy, bo w żelaznym już nie mają, a do Piszu dojechać się nie da. Nie musi Pan nam ich wrzucać przez komin - jakoś odbierzemy.

O odgarnięcie drogi w Wojnowie prosić nie śmiem. Aczkolwiek, gdyby pan od pługa zechciał tu przejechać, mógłby Pan liczyć na dwa potencjalne głosy. Pan z pługiem to ledwie mały kroczek, ale jakże wielki skok dla całej społeczności gminy Ruciane-Nida. Zwłaszcza, że od jutra ma być mróz, który tę papę zetnie.

Szanowny Panie Burmistrzu - znając Pańskie osiągnięcia i będąc pełna uznania dla Pańskiej nieustającej troski o los mieszkańców naszej gminy, o której wiem z pilnej lektury gminnego periodyku, proszę Pana, żeby zechciał Pan wysłuchać próśb elektoratu. Będę Panu wdzięczna aż do dnia wyborów.

Pozwalam sobie jednocześnie złożyć Panu czołobitne życzenia świateczne -  oby nasza wspaniała gmina nadal rozwijała się w tak ekspresowym tempie jak dotychczas, oby udalo się Panu do końca przyszłej kadencji (w którą nie watpię) dokończyć rozpoczęty w te wakacje remont 10 kilometrów drogi, oby nasze ronda były tak piekne, jak te na obrazkach, co to je w telewizji pokazują, oby cały Pański elektorat nie pozabijał się na znakomicie utrzymanych szosach-  tych, które nam jeszcze zostały. I oby Pańska znakomita gazeta nadal wychodziła, głosząc wszem i wobec Pańską chwałę

Pozdrawiam serdecznie

potencjalny elektorat