Voit Voit
89
BLOG

Wciśnij jeden.

Voit Voit Rozmaitości Obserwuj notkę 54

 

 

Wieczorem okazało się, że nie mam netu. No nie mam i już. Wyłazi jakiś odlotowy błąd przy próbie połączenia. Dzwonię na Błękitną Linię. Późno już jest, ale to mnie nie zraża.

-Nie ma pani czego? - zainteresowała się panienka.

-No, internetu nie mam.

-A! Nie ma pani? To niedobrze! Powinna pani założyć. To bardzo ważne, mamy XXI wiek. Internet daje szerokie możliwości. Mamy bardzo korzystne promocje...

-Ale ja mam założony internet, tylko, ze jakoś nie chce działać!

-Ma pani? A kto jest pani dostawcą internetu?

-Tepsa, proszę pani. Tepsa, to znaczy firm, w której pani pracuje.

-To znaczy, że Telekomunikacja Polska Spółka Akcyjna?

-No tak, to znaczy, Tepsa.

-To jest bardzo źle, bo powinna pani mieć.

-No, ale nie mam.

-Rozumiem. Czy internet podłączony jest pod linię, z której pani dzwoni?

-Nie, mam oddzielną linię, a ta z której dzwonię jak pani widzi, należy do Netii.

-Powinna pani mieć podłączony telefon na linii Telekomunikacji Polskiej Spółka Akcyjna.

-No ale nie mam. Mam czysty internet i nic poza tym.

-To dlaczego nie dzwoni pani z linii Telekomunikacji...

-BO NIE MAM PODŁĄCZONEGO TELEFONU NA LINII TEPSY!

-Proszę pani, mamy bardzo korzystne promocje...

-Ja nie chcę promocji, ja chcę, żeby mi net działał. Nic poza tym.

-Rozumiem, mimo to pozwoli pani, ze przedstawię pani nową, bardzo korzystną taryfę telefoniczną.

-Nie pozwolę, bo nie mam zamiaru mieć waszego telefonu. Wystarczy mi net.

-Rozumiem. W tej sytuacji powinna pani skontaktować się ze swoim dostawcą internetu.

-No przecież właśnie to robię.

-Rozumiem. Mam nadzieję, ze uda się pani rozwiązać problem.

-Zaraz - ja chcę, żeby to pani go rozwiązała!

-Rozumiem. Postaram się pani pomóc. Powinna pani odnaleźć umowę z dostawca internetu, tam najprawdopodobniej jest podany telefon kontaktowy. Powinna się pani skontaktować telefonicznie z dostawcą internetu....

-Proszę pani – to pani firma jest dostawca internetu...

-Oczywiście, jesteśmy największym dostawcą internetu w Polsce.

-MOJEGO INTERNETU! Mam wasz internet!\

-To dlaczego dzwoni pani z linii Netii?

-Bo mam w domu dwie linie - Netii i Tepsy. Tepsa daje internet, Netia telefon.

-Na jednej linii?

-Nie, przecież mówię, ze na dwóch. Na jednej Netia, na drugiej Tepsa.

-Rozumiem. Proszę podać numer telefonu, na którym jest zainstalowany internet.

-Nie mam numeru, bo mam tylko internet.

-Powinna pani założyć telefon. Mamy bardzo korzystne promocje. Z posiadania telefonu stacjonarnego jest bardzo dużo korzyści.

-No, ale ja mam telefon stacjonarny, tylko na innej linii. Mam telefon Netii.

-To dlaczego nie ma pani internetu Netii?

-Bo odmówiliście dzierżawy łącz...

-Proszę w takim razie podać swój numer PESEL... No tak - zalega pani z płatnościami od 2007 roku.

-Co takiego?!

-I dlatego internet został odłączony.

-Jeszcze raz - od kiedy zalegam?!

-Od 2007 roku. Mówimy o numerze 87.........

-Nie, nie mówimy. Ten numer od lat jest odłączony.

-No właśnie.Został odłaczony w z powodu zaległości w płatnościach.

-Odłączony na nasze żądanie. Przeszliśmy na Netię i zmieniliśmy numer telefonu. Rozumie mnie pani? Wypowiedzieliśmy wam umowę. Poza tym netu na tym numerze nigdy nie było. Ja już nawet tego numeru nie pamiętam.

-Rozumiem. Proszę sobie zapisać: 87...

-Czy pani faktycznie rozumie? Tego telefonu już nie ma!

-Rozumiem. Został odłączony z powodu zaległości w płatnościach.

-Nie, został odłączony, bo go nie potrzebowaliśmy.

-Powinna pani wystosować stosowne pismo...

-Wystosowałam. Trzy lata temu. Czy pani może mi wyjaśnić, dlaczego nie mam netu?

-Już wyjaśniam - zalega pani z płatnościami...

Nie wytrzymałam i trzepnęłam słuchawką. Wściekła położyłam się spać. Ledwo zamknęłam oczy, zadzwonił telefon.

-Tu automatyczna wiadomość od Telekomunikacji Polskiej S.A. Jeśli jesteś zadowolony z pomocy udzielonej ci przez konsultanta, wciśnij jeden.

Net pojawił się sam.

 

 

 

Voit
O mnie Voit

Kogo banuję - przede wszystkim chamów, nudziarzy, domorosłych psychologów i detektywów-amatorów. To mój blog i to ja decyduję, kto tu będzie komentował. Powinnam to zrobić dawno, teraz zabieram się za porządki. Dyskusja - proszę bardzo, może być na wysokich tonach, ale chamstwo i nudziarstwo zdecydowanie nie. Anka Grzybowska Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (54)

Inne tematy w dziale Rozmaitości