Voit Voit
109
BLOG

Epoka lodowcowa 4

Voit Voit Rozmaitości Obserwuj notkę 64

Najpierw zsunął się śnieg z dachu. Gdzieś około czwartej nad ranem. Szurgot i huk był potężny - najpierw myślałam, ze mi piec wybuchł. Przestawiłam samochód, bo chciałabym jeszcze mieć czym jeździć. Potem na warstwie lodu i śniegu pojawiła się woda. Dużo wody. Jazda do przedszkola była skrzyżowaniem bobslejów z rzutem czajnikiem. Potem śnieg częściowo zniknął, za to pojawiły się kałuże i pokazały się dawno niewidziane dziury w jezdniach. Zamieniłam zimowe mukluki na kalosze. Odebrałam Wojtka z przedszkola w stanie płynnym – dzieciaki lepiły bałwana. Wykręciłam spodnie i jakoś poszło. W domu posialiśmy rzeżuchę, żeby ta wiosna już przyszła. Na dworze śpiewały jakiś ptaszki. Z dachu kapała woda. Udało się częściowo otworzyć zamarznięte drzwi do drewutni i nie musiałam wchodzić oknem. Moje psy taplały się w kałużach, a potem zachwycone otrzepywały nasiąknięte woda futra na świeżo pomalowaną ścianę w kuchni. Było radośnie i wiosennie.

Jest – 7 i spada. Przed chwilą wywinęłam werfla w drodze do samochodu. Drzwi zamarzły na amen. Zabetonowały się. Na dachu mam nowe sople.

Ja tego nie przeżyję. Ja mam dość zimy. Ja chcę na Seszele. Ja chcę wszystko jedno gdzie, byle do wiosny. Ja wiosny chcę. Ja chcę słońca trochę.

 

Zabierzcie mnie stąd!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Voit
O mnie Voit

Kogo banuję - przede wszystkim chamów, nudziarzy, domorosłych psychologów i detektywów-amatorów. To mój blog i to ja decyduję, kto tu będzie komentował. Powinnam to zrobić dawno, teraz zabieram się za porządki. Dyskusja - proszę bardzo, może być na wysokich tonach, ale chamstwo i nudziarstwo zdecydowanie nie. Anka Grzybowska Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Rozmaitości