Kreuzberg, czyli po polsku Góra Krzyżowa, zawdzięcza swoją nazwę stojącemu na jej szczycie monumentowi z lanego żelaza. Zaprojektował go Karl Friedrich Schinkel w formie Krzyża Żelaznego. Miał upamiętniać niemieckie zwycięstwa w wojnie z Napoleonem w latach 1813-1815.
Schinkel, który cieszy się do dzisiaj opinią jednego z najlepszych architektów epoki niemieckiego romantyzmu, miał zdaje się mgliste pojęcie o perspektywie. Widziany z poziomu ulicy dwudziestometrowy Pomnik Walk Wyzwoleńczych karleje i staje się prawie niewidoczny, w każdym razie sprawia wrażenie dużo mniejszego niż jest. Trzeba wejść na górę, żeby przekonać się o jego rzeczywistych rozmiarach.
Każdy z czterech boków utrzymanego w stylu gotyckim pomnika nawiązuje do jednej z bitew tamtego okresu - do Paryża, Grossgoerschen, Ligny i Lipska, gdzie doszlo do jednej z najkrwawszych rzezi w historii powszechnej. W ciągu zaledwie trzech dni zginęło tam w walce wręcz od 130 do 150 tysięcy żołnierzy.
Figury na cokole noszą rysy znanych dowódców armii pruskiej względnie członków panującej rodziny królewskiej. Zwycięstwo pod Waterloo uwiecznione zostało na pomniku pod nazwą Belle Alliance od oberży "La Belle Alliance" w pobliżu Waterloo, gdzie według Blüchera doszło do jego spotkania z Wellingtonem w przededniu bitwy.
Wellington nigdy tego jednak nie potwierdził. Tak więc rozstrzygające starcie przeszło do historii pod nazwą bitwy pod Waterloo, które stało się synonimem druzgocącej klęski
W bez porownania ciekawszej perspektywie od pomnika prezentuje się oglądana spod jego cokołu ulica Grossbeerenstrasse, ktora prowadzi wprost do nowego centrum Berlina przy Potsdamerplatz.
Inne tematy w dziale Kultura
