waldburg waldburg
617
BLOG

Wczoraj na Kreuzbergu

waldburg waldburg Kultura Obserwuj notkę 15
W odpowiedzi na jeden z wpisów pod moją ostatnią notką próbowałem wczoraj naszkicować parę skrótowych informacji na temat Kreuzbergu.
 
Mimo że od kilkudziesięciu lat Kreuzberg cieszy się opinią twierdzy rebeliantów i alternatywnej młodzieży z dobrych domów, która co roku 1. Maja toczy tu swoje tradycyjne boje z policją, za cesarza Wilhelma II był dzielnicą zamożnej burżuazji.  
 
Zachowało się trochę wystawnych kamienic z tamtych czasów w stylu secesyjno-feudalnym. Boom inwestycyjny na Kreuzbergu umożliwiły w znacznym stopniu francuskie spłaty reparacyjne po przegranej wojnie z Prusami w 1871 r. Szczególnie obrzeża kanału żeglugowego, który łączy Berlin z miastami położonymi nad Odrą, są teraz w cenie.
 
Żeby tu zamieszkać, trzeba mieć zasobnych rodziców kapitalistów. Doroczne rozróby na Kreuzbergu psychoanalityk mógłby więc zakwalifikować jako podświadome poszukiwania własnej tożsamości przez młode pokolenie. Sam poznałem kiedyś w tych kręgach córkę milionera z Bawarii, która była święcie przekonana, że mur berliński wybudowali Amerykanie.
 
Wczoraj wybrałem się do tej lepszej części Kreuzbergu z aparatem, ale zamiast kamienic fotografowałem to, co wydało mi się bardziej fotogeniczne.
 
Niebo było prawie bezchmurne, za to wiał zimny wiatr, który wzniecał tumany kurzu. Wszystko razem wyglądało dość niesamowicie. I jak na tę datę zaskakująco idyllicznie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

waldburg
O mnie waldburg

By                                                                                                            

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Kultura