Krzysztof Iszkowski, adiunkt w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, członek zespołu "Liberte", doradca Ruchu Palikota
Wolność gospodarowania jest podstawą wolności politycznych. Nie można sobie wyobrazić państwa demokratycznego w którym przedsiębiorstwa, firmy stanowią publiczną własność i zarządzane są przez polityków. Jest tak dlatego, że zawsze staną się polem do partyjnych żerów i będą przez to mniej efektywni, nie będą wstanie konkurować na globalnych rynkach. Dlatego jeżeli chcemy, żeby Polska była bogata - musi mieć jak największy sektor prywatny w gospodarce.Nie oznacza to jednak, że w imię prywatnej gospodarki powinniśmy dopuścić do spontanicznego narastania nierówności społecznych.
Społeczność gospodarki rynkowej polega na tym - moim zdaniem - że zyski przedsiębiorstw służą nie samym przedsiębiorstwom, ale są dzielone pomiędzy całą wspólnotę, pomiędzy całą społeczność. Nie chodzi tutaj o zyski poszczególnych osób - tylko o to, aby wartość dodana jaką wypracują polskie przedsiębiorstwa służyła nie tylko ludziom, którzy są w nich zatrudnieni, ale całemu społeczeństwu, aby służyła całej Europie. Przedładając to na język praktyki oznacza to, że powinniśmy więcej pobierać podatków od firm, a mniej od osób prywatnych. W kwestiach: "solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych"; sądzę, że konstytucja poszła za daleko i weszła w zbytnie detale. Ta idea dobrze działała w Niemczech przez kilkadziesiąt lat - rozmowy pracodawców ze związkami zawodowymi - to właśnie umożliwiło Niemcom spektakularną poprawę wskaźników gospodarczych w ostatniej dekadzie. Dlatego, że właśnie drogą porozumień między związkami zawodowymi, a pracodawcami udało się doprowadzić do obniżenia realnych płac, co przywróciło Niemcom konkurencyjność czego skutki widzimy dzisiaj podczas kryzysu. Natomiast nie jest pewne, że te same metody przyniosą dobry skutek w Polsce...być może lepszym rozwiązaniem jest silne państwo, które jest wstanie dobrze regulować działalność firm, ale regulować tak żeby był przestrzegany ład korporacyjny, żeby pracownicy tych firm nie działali na szkodę ich udziałowców i tak, żeby firmy przynosiły jak najwyższy zysk. Zysk,który jest potem opodatkowany i możemy go wydać na dobre cele w polityce społecznej. Na zapewnienie równości szans i spójności społecznej. Dlatego, że to też jest element, który sprzyja rozwojowi gospodarczemu.
Polacy ciągle się skupiają na nierównościach między ludźmi, a nie biorą pod uwagę całości gospodarki. To dlatego debaty o wysokości podaktów, które odbywają się regularnie podczas kampanii wyborczych - skupiają się na podatku od osób fizycznych i tego czy to powinien być podatek liniowy, czy progresywny. Jeżeli zaś progresywny to z jakimi progami podatkowymi i kto powinien jakie ulgi uzyskiwać. To pozostawia poza uwagą kwestie tego w jaki sposób wytwarzane jest bogactwo, bo bogactwo wytwarzane jest przez firmy i dopiero te firmy z części swoich przychodów płacą ludziom pensje. Pokazuje to, że Polacy ciągle nie mają poczucia, że społeczeństwo (czy obywatele) są wstanie kontrolować całość gospodarki - również prywatne firmy, którym powinno się stworzyć jak najlepsze warunki do działania, ale którym też nie powinno się pozwalać na nadużycia.
Ciągle jeszcze mimo wielkiej przedsiębiorczości jaka się wyzwoliła w Polsce w ostatnich 20 latach prywatna przedsiębiorczość jest traktowana w Polsce z nieufnością i stosunkowo mało osób chce podejmować ryzyko.To nie znaczy, że nie są wstanie założyć własnych firm, aby przetrwać, ale zakładanie własnej firmy, aby przetrwać ponieważ ma się nóż na gardle nie jest najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu. Żeby osiągnąć sukces trzeba zakładać nowe rzeczy, trzeba podejmować ryzyko kiedy się ma bezpieczną siatkę bezpieczeństwa. I właśnie dlatego państwo powinno stworzyć siatkę bezpieczeństwa dla wszystkich, żeby wyzwolić ich energię jako przedsiębiorców. Ta "siatka bezpieczeństwa" to nie tylko dobrej jakości edukacja i bezpłatne studia dla najlepszych - nie dla wszystkich tylko dla tych, którzy z ufundowanej wiedzy będą wstanie zrobić konstruktywny użytek, ale to też zabezpieczenia emerytalne, zabezpieczenia zdrowotne. Powszechność takich rzeczy jak opieka zdrowotna, czy podstawowe świadczenia społeczne opłaca się nie tylko dlatego, że jest tańsza niż administrowanie i wyłapywanie 5% które nie wpłaciły na NFZ, czy na ZUS.
To wyzwala energię w ludziach, którzy w innych warunkach nie chcieliby podejmować ryzyka, a jeżeli nie wyzwolimy energii i jeżeli nie skłonimy siebie nawzajem do podejmowania ryzyka i tworzenia nowych prywatnych przedsięwzięć to nigdy nie będziemy tak bogaci jak te narody, które tę energię w którymś momencie w sobie wyzwoliły.
Warsztaty Analiz Socjologicznych to nowoczesna instytucja oparta na wzajemnym zaufaniu. Unikamy zaszufladkowania organizacyjnego. Świadomi wyzwań, przed którymi stoją młodzi Polacy mający ambicję wpływać na rzeczywistość społeczną w kraju, nie zaś tylko być jej biernymi uczestnikami, stawiamy na ciągłe doskonalenie naszego Warsztatu.
Kontakt: warsztaty@warsztaty.org
warsztaty.org
Promote Your Page Too
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka