Dutkiewicz i szanse na EIT we Wrocławiu

Trzy lata przed ślubem wcale nie planowałem się ożenić – tak Rafał Dutkiewicz odpowiedział na pytanie czy zamierza wystartować w wyborach prezydenckich w Polsce w 2010 roku.

Na dwa dni przed decyzją o umieszczeniu lub nie Europejskiego Instytutu Technologicznego (EIT) we Wrocławiu, prezydent tego miasta i współtwórca PolskaXXI, promował swoją książkę i opowiadał o zarządzaniu dużym miastem.

Za rządów Rafała Dutkiewicza (od 2002 roku) budżet Wrocławia powiększył się z 1,3 mld zł do 3 mld zł, nakłady na inwestycje miejskie zwiększyły się z poziomu 170 mln zł do 1 mld zł obecnie. Wraz z końcem kadencji Dutkiewicza w 2010 miasto będzie mogło spożytkować 1,5 mld zł na inwestycje. Wrocław jest jednym z najszybciej rozwijających się miast w Polsce i zdaniem Dutkiewicza wynika to ze splotu trzech czynników:

1) zasobów ludzkich – i dlatego priorytetem władz miejskich jest rozwój politechniki, zawodów technicznych i próba ściągnięcia EIT do Wrocławia,
2) referencji – czyli wzajemnego polecania miejsca inwestycji przez przedsiębiorców,
3) project managment – czyli nie tylko „jedno okienko” przy załatwianiu spraw, ale przyznawanie potencjalnym inwestorom asystentów ze strony władz Wrocławia, którzy znają polskie prawo i instytucje i odpowiadają za sprawność postępowania inwestycyjnego.

Rafał Dutkiewicz opowiedział się za powoływaniem związków metropolitalnych na wzór Strasburga i Hanoweru, gdzie poza burmistrzem z bezpośrednich wyborów pochodzi też zarządca regionu metropolitalnego. W polskich warunkach do takiego zarządcy należałyby kompetencje drogowe i zarządzanie szkołami średnimi.

Wrocław i Budapeszt są liderami w ubieganiu się o zlokalizowanie u nich EIT. Są jeszcze trzy kandydatury: autriacko-słowacka, hiszpańska i niemiecka (Jena). Decyzję podejmie jednogłośnie unijna Rada do spraw konkurencyjności na kolacji 29 maja lub na obiedzie 30 maja. O ile państwa nie dojdą do konsensusu, wówczas sprawa stanie na szczycie europejskim w połowie czerwca lub zostanie rozwiązana za prezydencji francuskiej, która będzie trwała drugie półrocze 2008. Dutkiewicz przyjechał do Warszawy właśnie dlatego, że jutro odbędzie się wizyta prezydenta Sarkozy'ego. Nawet jednak, jeśli do finału przejdą tylko Wrocław i Budapeszt, to nawet przy przegranej Wrocławia, miasto to uzyska z Unii wymierną finansowo nagrodę pocieszenia - przyznał z uśmiechem menedżera prezydent miasta.

Uwaga!  FILM: DUTKIEWICZ O EIT

Spotkanie otwarte w Fundacji Odpowiedzialność Obywatelska, 27 maja, Warszawa. Notował Andrzej Kozicki.