wawel wawel
145
BLOG

Psychopaci i socjopaci za sterami pandemicznego remontu świata

wawel wawel Polityka Obserwuj notkę 0

Odeszliśmy daleko od czasów, gdy największą obelgą ze strony ludu pod adresem polityków było „złodzieje”. Czyżby już nie było czego kraść? A może znikli złodzieje? Do kradzenia zawsze coś się znajdzie a i złodzieje jak się rodzili, tak się i rodzą. Jednak lud od roku czasu sięga po inne epitety pod adresem wyalienowanych rządów 191 państw zgodnie grających morderczy spektakl „Pandemia koronawirusa”. Nie przypominam sobie podobnego okresu, gdy i w Polsce i w świecie Zachodu równie często padały pod adresem demokratycznie wybranych władz określenia ostre, konkretne, nie metaforyczne lub ogólnikowe, jak „złodzieje”. Mam na myśli dwa określenia: „rządzący psychopaci”, „rządzący socjopaci”, ew. „psychopatyczni oligarchowie”. Zresztą nie tylko lud, lecz także liczni niezależni obserwatorzy, publicyści i naukowcy nagle, od ponad roku zaczęli diagnozować rządy narodowe i ich ponadnarodowych mocodawców, w terminach mniej lub bardziej psychiatrycznych, tymi dwoma słowami: psychopaci i socjopaci.

O czym to mówi? Coś się stało bezprecedensowego, coś wyszło na jaw, ktoś „nabroił” i by to ukryć brnie dalej w niewyobrażalne nie tylko działania, lecz i projekty. Wprawdzie już dekadę, dwie po II wojnie zaczęto mówić o „nienormalności” wielu polityków, o tym jak polityka, partie i ślepi ich wyznawcy wynoszą w górę, aż po same szczyty jednostki zdegenerowane lub po prostu wymagające opieki psychiatrycznej. Podobnie było przed II wojną. Publiczny handel narodami, który się odbył w latach 40. XX w. ośmielił osobniki „robiące” w polityce do mniejszego ukrywania swej patologicznej drugiej twarzy.

Victor Frankl ujął to tak: “Znane jest powiedzenie niemieckieg patologa Virchowa: “Polityka to medycyna na większą skalę”. Patrząc na to, co się dzisiaj w polityce dzieje, można by ulec pokusie, by zmienić to zdanie następująco: “Polityka to psychiatria na większą skalę”. […] Mówi się już o “psychopolityce” (Johannes Neumann), a nawet żąda się, aby przywódcy polityczni okresowo poddawani byli badaniom psychiatrycznym.” Trafnie mówił też Frankl o pokrewieństwie „niektórych rodzajów psychopatii z pewnymi kierunkami politycznymi”.

A może Frankl łącząc polityków z pacjentami psychiatrycznymi tylko efektownie metaforyzuje?

Trzeba tu zaznaczyć, że w potocznym użyciu termin „psychopatia” jest terminem zbiorczym, często używanym intuicyjnie i stosowanym by opisać SPD (schizoidalność), NPD (narcystyczność) oraz „mattoidalność” (termin C.Lombroso). Prof. K.Dąbrowski w ramach terminologii swojej teorii psychologicznej psychopatię nazywał „pograniczem integracji prymitywnej i dezintegracji jednopoziomowej”. Pisał o nich tak: „Niektóre z tych cech powodują, że psychopaci cieszą się dobrą na ogół opinią otoczenia, jako ludzie sprawni, efektywni, dobrzy organizatorzy [...] nie ma zatem większych oporów przeciw psychopatom jako [...] kandydatom na odpowiedzialne stanowiska w administracji, handlu, produkcji itp. Dopiero po jakimś czasie ujawniają się skutki ich negatywnego oddziaływania, jak trudności w życiu indywidualnym, konflikty międzyludzkie, a nieraz wręcz klęski społeczne.

Wielcy psychopaci powodują klęski i zniszczenia, których skutki odczuwane są przez całe pokolenia na przestrzeni wielu lat. [...] Lubią działać na skalę historyczną, najczęściej niszczą wartości ludzkie i społeczne, choć czasem wydaje im się, że je budują [...] brak hamulców i wahań daje im siłę automatyzmu, siłę bezwzględności, pozbawia skrupułów i wyobraźni”.

Opinia prof. K.Dąbrowskiego potwierdza, że Frankl nie przesadzał. W kilku pracach Dąbrowski dał opisy psychiki psychopatów. Jednak – zajęty innymi dziedzinami psychologii i psychiatrii - nie wgłębił się w analizę patologii psychiki osób politycznie czynnych tak całościowo i wyczerpująco, jak tego dokonał holenderski psychiatra Joost Meerloo w znakomitej pracy „The Rape of the Mind”. Meerloo nie miał złudzeń co do polityków. Był zdania, że stosowane w polityce intuicyjnie, instynktownie lub wyuczone techniki psychologiczne mogą „prać mózgi całych narodów i zredukować ich obywateli do poziomu czegoś w rodzaju bezmyślnego robotyzmu, który staje się dla nich normalnym sposobem życia”.

wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka