połowy pereł
czym uczniem malarza Maniego
gdy stwierdzę że tylko dwa
rodzaje są pereł
rodu słodko
lub słonowodnego
sól zdrowa jest
szczyptocenna
słodkość mdli
nudna
bez dna
i nie ma niestety
wód rodzaju trzeciego
perłopoietę w sobie
nosi z nas każdy
co dziesiąty małż
ślimak co tysięczny
perłę zrodzi
co setna jednak
padnie łupem
drapieżnej piękna
rozgwiazdy
pereł kształtów jest pięć
dwa liczne -
kula i nieregular
rzadsze trzy -
ubrane w formę
guzika ziarna
lub kropli
życie mamy całe
starania oporne
by rozpoznać
swojej perły kształt
marzenie przyoblec
w konieczną formę
nurkiem i małżem
jesteśmy na przemian
tylko woda pozostaje sobą
brzeg brzegiem
i ziemią ziemia
4.04.2012
[wiersz powstał pod wpływem pięknego wiersza NAVIGO "O perle, cierpieniu i fali"]