wawel wawel
1365
BLOG

Kukiz w oczekiwaniu na tysiące syryjskich heretyków

wawel wawel Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

image

28 maja 2015 r. Ewa Kopacz poinformowała, że w porozumieniu z Fundacją Estera Polska zdecydowała się przyjąć ok. 300 rodzin chrześcijan z Syrii, pierwsza transza to 60 rodzin. Miriam Shaded, prezes fundacji zapowiadała, że za cel stawia sobie 1100 rodzin,  później Shaded zmieniała tę liczbę, mówiła nawet o 4 tysiącach rodzin, czyli ok. 16 tys. osób. To... dwa razy  więcej niż liczba, którą podpisała Kopacz. Było to jeszcze przed październikowym szczytem w Brukseli, kiedy to E.Kopacz podpisała glejt na przyjęcie 7,5 tys. „uchodźców” pochodzących skądkolwiek Z.Ziobro ujawnił, że w rzeczywistości miało to być ok.70 tys. „szukających raju na ziemi”.

Od roku 2015 powraca jak refren temat „syryjskich i erytrejskich chrześcijan”. Ma być to wersja light „wypełniania unijnych zobowiązań” – jak nieopatrznie wygadał się Kukiz: „Kukiz był też pytany o to, czy jest za przyjmowaniem przez Polskę uchodźców z Syrii. - Zawsze uważałem, że należy wykorzystać apel papieża Franciszka, który zaapelował do Kościoła, aby każda parafia przyjęła jedną rodzinę uchodźców z Syrii - odpowiedział. - Mamy w Polsce około 10 tysięcy parafii i gdyby jedna przyjęła jednego Syryjczyka-chrześcijanina, czy jedną rodzinę syryjską, chrześcijańską, to wywiązalibyśmy się ze swoich zobowiązań unijnych.” Jakby nie liczył, wychodzi 40-60 tys. osób. Na dobry początek...

Oczywiście, jakiekolwiek wejście w „wypełniania unijnych zobowiązań” spowoduje faktyczne zobowiązanie się do wejścia w cykl kilkuletniego, wyznaczonego przez KE okresu czasu, w którym będą musiały być przyjmowane kolejne grupy uchodźców w ilości każdorazowo (corocznie) obliczanej na nowo i to „uchodźców” dowolnego pochodzenia (czytaj: czarnych migrantów z Afryki z dowolnymi papierami). I o to w tym wszystkim chodzi – o klasyczny trik akwizytorów przypalających wszystko garnków zwany „noga w drzwi”. Zrobienie wyłomu w zasadzie sprzeciwu wobec paranoidalnej polityki migracyjnej KE jest tym celem, który mają za zadanie osiągnąć wszelcy zmiękczacze. Zacznie się od syryjskich i erytrejskich chrześcijan, przejdzie niezauważalnie do Syryjczyków i  Erytrejczyków a potem pójdzie już z górki, czyli każdy, który poda pachnący świeżą, drukarską farbą papier z nagryzmoloną i z trudem przetłumaczoną przez policyjnego tłumacza nazwą „Syria”.


W 2015 r. temat syryjskich chrześcijan podjęli najwcześniej Fundacja Estera i rząd Ewy Kopacz przy poparciu Kościoła (w lipcu 2015 dołączył J.Gowin z hasłem: „uchodźcy tak, muzułmanie nie” nie wiedząc zapewne, że jest to niesprawdzalne). Kościół (czytaj: episkopat i prymas) w roku 2016 i 2017 już nawet nie wspominali o „chrześcijanach z Syrii”, mówili tylko o mitycznych „syryjskich uchodźcach”, lub po prostu – zgodnie z wytycznymi KE – „uchodźcach”. Ponieważ inicjatywa „syryjskich chrześcijan” zaczęła spalać na panewce i się kompromitować (syryjskie rodziny regularnie uciekały z Polski bez podziękowania, za to z pretensjami o brak pieniędzy i o to, że... przyznano im status uchodźcy, który blokował im swobodny ruch po Europie) – wytrząśnięto z rękawa opcję „korytarze humanitarne”. Do rezerwowego wariantu zmiękczania polskiego społeczeństwa zwanego „korytarze humanitarne” agitował Kościół i niektórzy prezydenci miast (dziwnym zbiegiem okoliczności akurat ci, którzy w przeszłości, lub obecnie mieli kłopoty z prawem...).

Wariant „syryjscy chrześcijanie” wydaje się być ciągle ponawiany. 24 maja 2017 r. zaskoczył wszystkich Kukiz, który nagle poczuł chrześcijańską miłość (przez cały rok 2016 jej nie odczuwał) i zwrócił się prawie z żądaniami do PIS-u. Żądaniami przyjęcia do każdej parafii w Polsce jednej rodziny, czym pobił rekord liczbowy i wpisał się dokładnie w ton wypowiedzi bpa Pieronka. Wg ks.Isakowicza-Zaleskiego spora część polskich hierarchów może być szantażowana przez obce wywiady z związku z ich przeszłą ciężką pracą jako TW, więc ich probrukselskość w kwestii uchodźców (oraz w kwestii nacjonalizmu, obrony demokracji, obrony opóźniania reformy sądownictwa etc.) nie dziwi ale... Kukiz? Czyżby też ktoś narzucał mu terminy... zapałania chrześcijańską miłością?


Skoro temat syryjskich chrześcijan powraca jak refren i to z najmniej oczekiwanych stron, przyjrzyjmy się syryjskiemu chrześcijaństwu.

Syria w historii chrześcijaństwa to głównie źródło gnostycyzmu i herezji. Gnostycyzm o korzeniach syryjskich w tym tekście pominę skupiając się na bardzo charakterystycznych i niebezpiecznych cechach chrześcijaństwa syryjskiego, które samo siebie nazywa „ortodoksyjnym”, jest to jednak nazwa myląca.

W 313 r. edykt mediolański cesarza Konstantyna zaprowadził w Cesarstwie Rzymskim wolność wyznania wiary. Chrześcijanie mogli już swobodnie wyznawać swoją wiarę. Niestety, chrześcijanie wschodnich rubieży Cesarstwa, a zwłaszcza Syrii zrozumieli to prawo do swobody zbyt dosłownie. Czy związane to było ze strukturą narodowościową ludności Syrii? Na to pytanie poruszające się na granicy śmiesznej zasady politycznej poprawności – św.Paweł zapewne odpowiedziałby, że tak. Ewangelie i listy pawłowe nie znają politycznej poprawności. Do poglądu św.Pawła, który miałem na myśli pisząc powyższe, powrócę w dalszej części.

Syria (arab. سوريا, transk. Surija), nazwa oficjalna: Syryjska Republika Arabska – arabskie państwo na Bliskim Wschodzie. Jaka jest etnografia Syrii, struktura narodowościowa obywateli państwa syryjskiego? Posłużę się tu znakomitą The Catholic Encyclopedia. Otóż mieszkańcy Syrii to Arabowie, Żydzi i Turcy. („Ethnographically, the modern inhabitants of Syria consist of Arabs, Turks, Jews”). Ponieważ na początku XX w. w Syrii była duża liczba Żydów sefardyjskich i aszkenazyjskich to określenie "Żydzi" zapewne dotyczy głównie ich. Chociaż nie byłoby dziwne, gdyby sporą część "Syryjczyków" też określić mianem "Żydzi". Etnicznie i językowo byłoby to bardziej słuszne, niż nazywanie ich Arabami. Syryjczycy to po prostu semici ("prasemici"), których pierwotny język (syriacki) wyodrębnił się z dialektu wschodnioaramejskiego. Język aramejski uważa się za starszy niż hebrajski. Alfabet hebrajski powstał z alfabetu aramejskiego. Część Syryjczyków forsuje jako swoją odrębną etniczność asyryjskość. Zostało to uznane na arenie międzynarodowej. Nazywają sami siebie „Asyryjczycy” i wywodzą siebie od starożytnych Asyryjczyków, Asyro-chaldejczyków - narodu semickiego zamieszkującego północny Irak, Iran, południową Turcję i Syrię. Opierając się na starotestamentowym rodowodzie Abrahama, który miał wywędrować z chaldejskiej ziemi Ur – niektórzy twierdzą, że Syryjczycy są bardziej Żydami niż... klasyczni Żydzi. Cechą charakterystyczną rdzennych Syryjczyków jest b.silny poczucie tożsamości etnicznej, co także łączy ich z klasycznymi Żydami. Raphael Bidawid,dziesiąty patriarcha Katolickiego Kościoła Chaldejskiego powiedział: "Zanim zostałem kapłanem, byłem Asyryjczykiem, zanim zostałem biskupem, byłem Asyryjczykiem, Asyryjczykiem jestem dziś, będę jutro i zawsze i jestem z tego dumny." Część Syryjczyków nazywa samych siebie Aramejczykami (od biblijnego Arama, wnuka brata Abrahama). Ci swego rodzaju pra-Żydzi zostali też w swym czysto żydowskim pochodzeniu docenieni przez współczesne państwo Izrael. W 2014 r. Izrael wystąpił z inicjatywą uznania owych Aramejczyków (zwanych inaczej Asyryjczykami, Asyro-chaldejczykami a de facto pokrywających się w większości z rdzennymi, dzisiejszymi „Syryjczykami” i wyznawcami wszystkich chrześcijańskich Kościołów w Syrii) za odrębny naród zasługujący na szczególne prawa, równe prawom jakie mają w Izraelu zwykli Żydzi. Język syryjski (syriacki, używany do dziś w wielu Kościołach syryjskich jako język liturgiczny) to po prostu semicki dialekt wschodnioaramejski. Etnograficznie rzecz ujmując Syria to państwo arabsko-turecko (Kurdowie)-żydowskie („Syryjczycy”), dokładnie tak, jak to powyżej opisuje The Catholic Encyclopedia. Wiedząc już to, co powyżej, możemy przejść do zapowiadanego cytatu ze św.Pawła.

W Liście do Tytusa 1,10-16 mamy następujące słowa zaadresowane głównie do żydowskiej kolonii (na Krecie):

"Jest bowiem wielu krnąbrnych, gadatliwych i zwodzicieli, zwłaszcza wśród obrzezanych: trzeba im zamknąć usta, gdyż całe domy skłócają, nauczając, czego nie należy, dla nędznego zysku (...)Dlatego też karć ich surowo, aby wytrwali w zdrowej wierze, nie zważając na żydowskie baśnie czy nakazy ludzi odwracających się od prawdy. Dla czystych wszystko jest czyste, dla skalanych zaś i niewiernych nie ma nic czystego, lecz duch ich i sumienie są zbrukane. Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu."

Chrześcijaństwo syryjskie od samego początku było chrześcijaństwem głównie jednej grupy etnicznej – chrześcijaństwem Żydów. Pierwsi biskupi Antiochii przewodzący żydowskim chrześcijanom nazywani byli "biskupami obrzezania".
Warto zapamiętać słowa z powyższego cytatu, gdyż autor Listu do Tytusa okazał się tu proroczym zmysłem trafnie przewidując przyszłe rozłamy w chrześcijaństwie, ich formę i motywy, rozłamy które wyszły z  Kościoła skupiającego największą liczbę – jak mówi nowotestamentowy autor – „obrzezanych”, czyli z syryjskiego Kościoła Antiochii. 


Przejdźmy teraz do niezwykle interesujących i mało znanych szczegółów dotyczących syryjskich chrześcijan. Dzisiaj nazywa się ich chrześcijanami, chociaż Ojcowie Kościoła przez kilka wieków unikali takiego ich określania wymieniając ich we wszystkich spisach największych herezji i nazywając ich nestorianami, jakobitami i monofizytami, kościołami judaizującymi i wymieniając obok sekt judaistycznych i innej herezji za jaką uważano islam. W istocie rzeczy było to słuszne, gdyż doktrynalnie i liturgicznie chrześcijaństwo syryjskie to skrzyżowanie – w pewnym sensie – judaizmu i islamu.

Wiele z Kościołów syryjskich ma w swojej nazwie termin „katolicki” (Syromalabarski Kościół katolicki, Grecki Melchicki Kościół Katolicki, Katolicki Asyryjski Kościół Wschodu, Katolicki Kościół Jakobicki). Wygląda to ładnie, nasuwa na myśl najbliższe z możliwych pokrewieństwo z rzymskim katolicyzmem. Ale to złudzenie. Mamy tu do czynienia z ogromnym nieporozumieniem i częściową manipulacją. Wykorzystana została wieloznaczność terminu „katolicki” (katholikos). „Katolikos” to historyczny tytuł patriarchów herezji nestoriańskiej („kościoła nestoriańskiego”), później przyjęty przez większość odłączających się od Rzymu Kościołów Wschodu. Oznacza to w rzeczywistości... przeciwieństwo tego, co sugeruje! „Katolikos”, katolicki, powszechny tak, jak używa się tego terminu na Wschodzie oznacza – z punktu widzenia Rzymu – s c h i z m a t y c k i . Podobny sens ma inny termin występujący w nazwach Kościołów Wschodu: „prawosławny, ortodoksyjny” – oznacza on „jedyny posiadający prawdziwą wiarę, wbrew błądzącemu Rzymowi”. Małe grupki próbowały nawiązywać unie z Rzymem, lecz były one krótkotrwałe,  zawsze kończyło się to protestem „ortodoksyjnych” heretyków i pogłębiało chaos i zamieszanie.


Najliczniejszym wyznaniem chrześcijaństwa syryjskiego jest

  • Prawosławny Patriarchat Antiochii (Kościół heretycki: monofizytyzm, „jakobityzm”)

Drugie w kolejności są Katolickie Kościoły Wschodni:

  • Chaldejski (Kościół heretycki: nestorianizm.Wierni używają języka arabskiego lub tureckiego. Nie są jednak Arabami lub Turkami, lecz potomkami ludów semickich – Chaldejczyków, Asyryjczyków i Aramejczyków, zamieszkujących te tereny przed najazdem arabskim). Kościół chaldejski używa własnego obrządku chaldejskiego, wywodzącego się ze wschodniego (wschodniosyryjskiego) odłamu rytu antiocheńskiego. Liturgia pochodzi od Addaja i Mariego, od Nestoriusza i od Teodora z Mopsuestii. Językiem liturgicznym jest aramejski.
  • Kościół Melchicki
  • Syromalabarski
  • Syromalankarski
  • Katolicki Asyryjski Kościół Wschodu, wcześniejsza nazwa Kościół Nestoriański (Kościół schizmatycki: nestorianizm, Funkcjonuje według rytu chaldejskiego, Nowy Testament okrojony o kilka ksiąg)
  • Kościół katolicki obrządku syryjskiego (Kościół schizmatycki i heretycki: monofizytyzm, „jakobityzm”)
  • Starożytny Kościół Wschodu (powiązany genetycznie z Kościołem Chaldejskim) (Kościół heretycki: nestorianizm)
  • Syryjski Kościół Ortodoksyjny  (Kościół schizmatycki i heretycki: : monofizytyzm, „jakobityzm”)
  • Erytrejski Kościół Ortodoksyjny Tewahedo (Kościół schizmatycki i heretycki: monofizytyzm, „jakobityzm”)

W 2014 r. żydowski filantrop Weidenfeld ogłosił, że rozpoczyna wielką akcję pomocy (czytaj: sprowadzania do Europy i Polski) syryjskim chrześcijanom. Określił to tak, że jako Żyd i starszy brat chrześcijan czuje się zobowiązany pomóc braciom. Prawda zaś etniczna i doktrynalna względem rzeczonych syryjskich (czytaj: judaizujących) chrześcijan jest taka, że jako Żyd i młodszy brat sprowadzał on swych... starszych braci, Aramejczyków (lub jak wszyscy syryjscy chrześcijanie sami siebie nazywają: Chaldejczyków, Asyryjczyków), potomków przodków Izraelitów, których koleje losu rzuciły w pobliże chrześcijaństwa i z którego błyskawicznie się wyizolowali, odłączyli tworząc judaizujące herezje i autokefaliczne kościoły dzielące się w nieskończoność na coraz to mniejsze sekty. Wielu z tzw. syryjskich i erytrejskich chrześcijan w ciągu minionego wieku dołączyło do wyjeżdżających do Palestyny i Izraela swych młodszych braci (sefardyjczków i aszkenazyjczyków). W Izraelu wszyscy z nich z łatwością odrzucili powierzchownie i na semicką modłę przyjęte chrześcijaństwo i przyjąwszy judaizm wróciło do religii przodków. Pewna ich część zasiliła w Izraelu sektę „Żydów mesjanistycznych”.  Wobec tych, którzy nie zdecydowali się wyjechać w 2014 r. państwo Izrael wysunęło domyślne zaproszenie występując z propozycją, że wszyscy Asyryjczycy (czyli syryjscy chrześcijanie) zostaną uznani za odrębny naród. Traf chciał, że w tymże samym roku zaczął też swą akcję sprowadzania syryjskich chrześcijan do Polski żydowski filantrop Weidenfeld planujący sprowadzenie 3000 rodzin za pomocą Fundacji Estera (Miriam Shaded mówiła nawet o 4000 rodzin, czyli minimum ok.15 tys. osób) nie precyzując jaki procent do Polski, a jaki do reszty państw UE).


„Chrześcijanie” erytrejscy (i etiopscy) przestrzegając wielu przepisów judaizmu przedtalmudycznego od wieków czuli, że chrześcijaństwo zostało im narzucone wbrew ich naturze i czując w sobie przemożną semicką naturę stworzyli nawet legendę, że pochodzą bezpośrednio od syna... króla Salomona i królowej Saby. Zwyczaje, przepisy dotyczące czystości, zakazanych pokarmów w większości Kościołów Syrii (i ogólnie Lewantu oraz Erytrei i Etiopii) zawierają ogromną ilość zapożyczeń z judaizmu przedtalmudycznego i talmudycznego. W Kościele erytrejskim, identycznie jak w islamie, przed wejściem do świątyni zdejmuje się i zostawia obuwie. W liturgii tak ogromnie eksponowany jest Stary Testament a Ewangelie tak pomijane, że można się zastanawiać, czy to jeszcze chrześcijaństwo, czy to już judaizm, i to judaizm ortodoksyjny, a nie reformowany. Reguły określające rodzaje produktów dozwolonych do spożywania (pokarmy, napoje i leki) oraz warunki, w jakich powinny być produkowane oraz spożywane wzięte są bezpośrednio z żydowskiego prawa rabinicznego (Kashrut, kaszrut, koszerność – reguły i nawet przepisy kulinarne wzięte z Miszny i Talmudu). W niektórych Kościołach syryjskich obowiązuje do dziś obrzezanie i świętowanie... szabatu. Kanon biblijny (w tym także Nowy Testament) jest względem rzymskiego dowolnie okrajany, lub poszerzany o apokryfy żydowskie. Przestrzeganych jest wiele przepisów obyczajowych z Tory. A słowo „katolicki” w nazwach tych Kościołów syryjskich pochodzi od nazwy heretyckich i schizmatyckich patriarchów nestorianizmu i jakobityzmu nazywanych „katholikos” (arab. Dżatliq) i nie ma niczego wspólnego z katolicyzmem. Walka pomiędzy syryjskimi herezjami (nestorianizm-monofizytyzm) spowodowała tak barbarzyński  precedens, jak synod zbójecki (Sobór Efeski II, 449), kiedy to banda płatnych oprychów wtargnęła do bazyliki i na znak jednego z patriarchów poczęła bić pałkami wiernych. Heretyckim refrenem doktrynalnym syryjskich kościołów są zaś niezmiennie od szesnastu wieków dwa punkty: 1. odmawianie boskości Jezusowi 2. odmawianie Maryi miana Matki Bożej. Tak się jakoś osobliwie składa, że są to akurat jedne z głównych dogmatów Talmudu i Koranu... Arabskie życiorysy Mahometa nie bez przyczyny mówią o udzielanych najpierw niewolnikowi, później kupcowi Mahometowi lekcjach syryjskiego chrześcijaństwa przez jakobickich i nestoriańskich mnichów.

Taka jest mało znana prawda o tzw. chrześcijanach syryjskich.


Ręka w rękę, hierarchowie polskiego Kościoła i politycy uczestniczą w międzynarodowych operacjach mających za cel destrukcję tkanki narodu – podobnie jak to się już stało w Niemczech i Francji - oraz w niszczeniu  depozytu wiary poprzez otwieranie się na najgroźniejsze dla chrześcijaństwa herezje.

Otwieranie Kościoła postępuje krok w krok za otwieraniem społeczeństw. Fraza z dawnej  piosenki Kukiza „Ksiądz proboszcz już się zbliża / Już puka do mych drzwi / Pobiegnę go przywitać / W mym ręku wino drży” nabiera nowego, niezwykle niepokojącego znaczenia.


Źródła:

Atiya Aziz S. - Historia kościołów wschodnich
https://en.wikipedia.org/wiki/Chaldean_Catholic_Church

https://en.wikipedia.org/wiki/Assyrian_Church_of_the_East

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bcio%C5%82y_orientalne

https://en.wikipedia.org/wiki/Catholicos

https://wp.tv/i,kukiz-zmienil-zdanie-i-chce-przyjmowac-uchodzcow-gdyby-kazda-parafia-przyjela-jedna-rodzine,mid,2002869,cid,4051,klip.html?_ticrsn=3&ticaid=619b3a

http://naszeblogi.pl/46740-kukiz-za-przyjeciem-50-tys-chrzescijan-syryjskich

https://de.wikipedia.org/wiki/Eritreisch-Orthodoxe_Tewahedo-Kirche

https://en.wikipedia.org/wiki/Ge%27ez

https://en.wikipedia.org/wiki/Ancient_Church_of_the_East

https://en.wikipedia.org/wiki/Greek_Orthodox_Church_of_Antioch

Żydzi mesjanistyczni – Wikipedia, wolna encyklopedia

https://en.wikipedia.org/wiki/Aramaic_language

https://de.wikipedia.org/wiki/Beta_Israel

https://en.wikipedia.org/wiki/Kashrut

image

image





wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka