1.
Żywię nadzieję, iż to skromne początki mojej gorzkiej satysfakcji. Plan budowy nowego wspaniałego świata ewidentnie zaczyna trzeszczeć, tzn. teoria zderzyła się z praktyką. Wyczerpano zasoby ludzkie, tj. ekonomiczne i społeczne. Mówiąc Churchillem, to nie jest koniec, to nie jest nawet początek końca, ale dopiero koniec początku. Bestia nie odpuści. Zbyt wielkie środki zaangażowała, aby się teraz wycofać. Czekają nas ciężkie czasy, lecz nic nie jest przesądzone. Potworna idea wcale nie musi zwyciężyć. Te zgrzyty, w zdawałoby się wzorcowo zaprogramowanej maszynerii wielkiego resetu, w polin skutkują, śmieszno-strasznymi konsekwencjami. Pojawiają się pierwsze bolesne efekty rocznego demolowania gospodarki. Naszprycowani, szydzący dotychczas z szurów, powoli dowiadują się, że z przywilejów będą nici. Nie wiem, co może skłonić tą biomasę do otrzeźwienia. Już obecnie w mediach głównego ścieku puszczane są próbne bąki. Czyt. wyznawców świrusa przygotowują na przyjęcie kolejnych dawek. Dwie iniekcje to zbyt mało. Nie żałuję tych ludzi. Oblali nasze środowisko szambem i sądzili, iż zostaną nową wierchuszką. Owe elitarne mrzonki zaczynają się właśnie rozwiewać. Chciałbym, aby system ich tak upodlił, jak oni obrażali nas. Cudownie by było, gdyby odczuli szyderstwo równe temu, którym sami, od ponad roku, darzyli rozumny margines. Do jakiego nieskromnie sam się ośmielam zaliczać.
2.
Wiele sobie obiecywali po szczepieniu, a teraz marzenia się rozwiewają. Szczepienia ani nie chronią przed zachorowaniem, ani nie dają wolności przed restrykcjami. Być może pogorszą stan zdrowia zaszczepionych. A odszczepić się nie można. Ludzie poczuli się oszukani przez własny rząd. Będzie wzrastać w nich gniew. Gniew przeciwko państwu polskiemu. Może właśnie tak to było zaplanowane i zrealizowane, by bez przeszkody móc przenieść wszystkie aktywa do europejskiego, komunistycznego superpaństwa.
3.
Dr Chajbos i dr Mellibruda w TVN24 dyskutują o niższości Polaków. 10 minut wcześniej prezydent Wałbrzycha Szełemej, dyskutował o tym, jak wprowadzić obowiązek szczepień dla wszystkich Polaków. Chajbos, Mellibruda i Szełemej o pięknych, piastowskich ;) nazwiskach wykreślają losy Polakom - tu właśnie jesteśmy. Trutniem trzeba być, by nie widzieć kto tu rządzi, oprócz oczywiście naczelnego bankiera o słusznych korzeniach i jego geronto-promotora, który najchętniej zrobiłby tu kolonię Izraela. Czas przetrzeć oczy.
4.
Nadchodzi Nowy Ład. Już nie trzeba będzie startować w upokarzających wyborach i podlizywać się jakiemuś Suwerenowi. Dzięki “pandemii” udało się go zamienić w przestraszone i bezwolne bydło. Można sobie zawłaszczyć jego ciała i robić eksperymenty na jego dzieciach. Niedługo można go będzie pozbawić majątków i zamknąć w gettach. Będzie można wreszcie zrzucić tę demokratyczną i propolską maskę oraz pokazać swoje prawdziwe, lucyferiańskie oblicze.
Ale jest Ktoś, któremu się to nie podoba. Dał szansę i czas by wypisać się z tego piekielnego towarzystwa. Niewielu skorzystało. Mane, tekel, fares władzuniu. Niedługo znajdziecie się tam, dokąd z taką radością zmierzacie.
5.
Ja pierd… Wszyscy na których kiedykolwiek, w jakichkolwiek wyborach oddałem głos powinni siedzieć.
6.
Od dłuższego czasu sam sobie zadaję pytanie – czy te osobniki umieszczone w tym, co dla zmyłki nazywane jest polskim rządem, dostali jakiś glejt zapewniający im bezkarność że zachowują się w ten sposób? Jeśli tak, to powstaje kolejne pytanie – to kto im ten glejt wystawił i jaki jest jego termin ważności?
Świadomie i z premedytacją użyłem terminu “osobniki” – dla mnie w tej chwili nie tylko, że nie zasługują na miano ludzi, tylko na miano zwyrodniałych morderczych bestii obleczonych ludzką skórą, ale również nie zasługują na zaliczanie ich do grona Polaków – zachowują się jak by Polska była pod ich okupacją i w związku z tym mogą, jak to okupanci, wszystko zrobić z Polską i Polakami, co im się żywnie podoba.
Pozwolę sobie zacytować tekst znaleziony na Twitterze, który dosyć dokładnie odzwierciedla to co myślę: “Tak beznadziejnej klasy politycznej nie mieliśmy chyba od czasów rozbiorów.