WSTĘP
Pandemia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęła dnia 24 lutego. Czy to nie dowód na to, że światem rządzą Czarodzieje ;)? A co ze wszystkimi wierzącymi pandemistami? Przyjęli likwidację Narracji Strachu przed apokaliptyczną chorobą jak plunięcie w twarz – bez drgnienia powiek. Czyżby chroniczny, nierozwiązany dysonans poznawczy był chorobą cywilizacyjną XXI w.? Przepadły sunące po ekranie jak tasiemce paski przypadków. Na zapchanych dworcach Lwowa, Przemyśla, Warszawy i Krakowa ucichły wezwania do przestrzegania 3 D – i nic się nie stało, bo Wielkie Nic było tym, co się wcześniej działo... Ale każdy myślący wiedział o tym, że operacja pandemia zostanie wznowiona. Dlaczego? Zbyt duży okazał się sukces w omamieniu „zjadaczy chleba” starymi jak świat metodami socjotechniki. Psychomanipulacja „Wielkiego Kłamstwa”, czyli elementarna dla służb „technika szoku mentalnego” (opisana przez mnie tu: https://www.salon24.pl/u/wawel/1135473,co-kto-i-jak-pandemii,3) sprawdziła się jak nigdy. Miliony konsumentów medialnych poszły za nią jak w dym.
Warto podkreślić, że nowy wariant, Ukryty Omicron określany jest słowem STEALTH, znanym z... techniki wojskowej ("Stealth – techniki mające na celu zmniejszenie możliwości wykrycia obiektu znanymi metodami obserwacji: począwszy od ludzkiego wzroku i słuchu, na metodach technicznych kończąc. Obecnie dotyczy ona głównie zmniejszenia echa radarowego, emisji podczerwieni i hałasu samolotów, okrętów oraz pojazdów lądowych"). Czyżby ów militarny termin był takim skierowanym do nas mrugnięciem oka ze strony kreatorów pandemii? Wyraźnym podpisem jednej z grup fabrykatorów pandemii? I zarazem znakiem, że nas szanują wykorzystując przeciw nam najnowsze zdobycze techniki ;)?
Takiego sukcesu psychologów wojskowych, jaki osiągnęli w pandemicznych latach 2020-2022 nie można nie wykorzystać do końca. Po tym sukcesie próby generalnej czas na wciągnięcie spektaklu „Apokaliptyczna Pandemia” na stałe do repertuaru „postpolityki”. I oto pandemia, uśpiona zastrzykiem z centrali, odpoczywająca, przegrupowująca oddziały szturmowe i dozbrajająca się (vide: przygotowywanie na 2024 r. „Globalnego Traktatu Pandemicznego”) – zaczyna się budzić… I o tym właśnie w tekście sygnalizującym niepokojące ruchy wojsk pandemicznych w minionym tygodniu – świetnie pisze Kit Knightly.
„Ukryty Omicron” przypomina nam, że narracja pandemiczna nie jest martwa… po prostu śpi
Podczas gdy duże czerwone liczby wybite w nagłówkach każdej pierwszej strony to teraz ofiary, a nie „przypadki”, pandemia powolutku gotuje się na małym ogniu i można ją przywrócić do stanu wrzenia w mgnieniu oka.
−∗−
"W menu na dziś ponownie danie przypominające. Zjawisko tzw. ‘pandemii’ nie minęło. Jak najbardziej wciąż trwa. Tym razem materiał o nagłym powrocie starych-nowych wariantów i to w zadziwiającej porze, tuż przed mającym wkrótce nastąpić całkowitym zniesieniem obostrzeń.
Zapraszam do lektury.
_________***_________

“Zobacz, jak różne są te obrazy generowane komputerowo. Różne kolory i wszystko inne. To jest nauka.”
„Ukryty Omicron” (BA.2) przypomina nam, że narracja pandemiczna nie jest martwa… po prostu śpi
W tym tygodniu, jak na zawołanie, pojawiło się kilka przypomnień, że narracja dot. Covid wcale się nie skończyła. Być może straciła swoje czołowe miejsce na szczycie list w „wiadomościach”, ale nie jest martwa. Po prostu odpoczywa.
Podczas gdy duże czerwone liczby wybite w nagłówkach każdej pierwszej strony to teraz ofiary, a nie „przypadki”, pandemia powolutku gotuje się na małym ogniu i można ją przywrócić do stanu wrzenia w mgnieniu oka.
W Chinach zgłaszają ogromne wzrosty liczby „przypadków”, których nie widziano od najgorętszych dni marca 2020r. Miliony obywateli Chin już wróciły do lockdownów, a wielu z nich potrzebuje teraz pozwolenia policji na podróżowanie z jednej prowincji do drugiej.
Gigantyczne międzynarodowe koncerny wstrzymują produkcję przynajmniej na najbliższą przyszłość, a BBC ostrzega, że:
Lockdowny wzbudziły obawy, że kluczowe łańcuchy dostaw mogą zostać zakłócone.
Tak, więcej zakłóceń w łańcuchu dostaw. Jak na wojnie.
Zabawne, jak to wszystko się toczy.
Nie chodzi tylko o Chiny, według Bloomberg’a Europa obserwuje „odrodzenie się Covid” po „pośpiesznym wyjściu” z ograniczeń, przy czym Niemcy, Szwajcaria i Holandia zgłaszają gwałtowne wzrosty w liczbie przypadków.
Niemieckie „odrodzenie się Covida” nadchodzi zaledwie kilka dni przed wygaśnięciem nadzwyczajnych uprawnień rządu i właśnie wtedy, gdy akurat planują złagodzić wszystkie ograniczenia.
Zabawne, jak to wszystko się toczy.
Rzekome „odrodzenie” jest dziełem nie jednego, ale dwóch „nowych” wariantów.
Po pierwsze, Deltacron powraca. Nazywają to „nowym wariantem”, ale prawda jest taka, że zrekombinowany wirus został po raz pierwszy „odkryty” na początku stycznia.
Komentarze