
Gang oligarchicznych psychopatów (+ dynastie finansowe) absolutnie celowo i z premedytacją próbuje cofać człowieka myślącego do człowieka bestialskiego. Wzorcowym przykładem jest ogólnoświatowa popularność filozoficznej grafomanii izraelskiego "uczonego" Yuvala Noaha Harariego. Jak zepsute są warstwy kierujące ("elity") większości krajów świadczy to, że do rzeczonego hochsztaplera intelektualnego będącego doradcą Schwaba pielgrzymują głowy państw (np. "nasz" Morawiecki).
Żeby wydezynfekować umysł z ideologii zwierzęcego technokratyzmu (jakby ten związek frazeologicznyt paradoksalnie nie brzmiał), ideologii, która przeżarła nasze media, uniwersytety i "klasę polityczną" warto sięgać po dzieła - że tak to nazwę - sapiencjalne. Taką książką jest "Na początku było jednak światło" Włodzimierza Sedlaka z której zamieszczam znamienny fragment.
"Studium przebijania się ludzkiej świadomości jest bardzo emocjonujące i kształcące. Właściwie trudno jest zrozumieć wielkość człowieka bez wzięcia pod uwagę jego nieustannej próby zgłębiania swej natury, a przez nią dopiero pragnienia wyczerpania otaczającego świata.
Pierwszy świadomy krok człowieczy był wprawdzie chwiejny, ale kapitalny w odwadze i dynamice. Ten krok nadał bieg całej ludzkości.
Tak się tworzył człowiek niepokonany w poznawaniu siebie i otoczenia. Człowiek odkrywca. Musiał jednak wpierw dojść do umiejętności biologicznie niewykonalnej, nie może bowiem żaden organizm przeskoczyć samego siebie. Abstrahowanie jest zabiegiem znalezienia się ponad sobą. To wspaniałe. Zawrotne. Naprawdę zawsze było to w ludzkości szokujące. Ta zdolność wzbicia się myślą ponad własną ograniczoność fizycznej wymierności.
[...] Odkrycie własnej jaźni, z momentem uświadomienia sobie czasu przyszłego i śmierci, byłoby niemożliwe bez abstrakcyjnych pojęć, jak trwanie, życie, umieranie, przyszłość. Zobaczenie się w pewnej chwili człowiekiem pośród zwierząt to intuicja uchwycenia pierwszej abstrakcji. Znalezienie się w sytuacji nie ograniczonej do metabolizmu, zmysłowego postrzegania, płodzenia oraz samozachowawczego instynktu to cechy człowiecze. Przejście od fizjologii Naczelnych do uświadomienia sobie siebie jest krokiem olbrzyma w rozumieniu biologicznym. Zwierzę jest wyeksponowane całą swoją naturą na zewnątrz, w stosunku do sytuacji zakreślanych przez horyzont środowiska. Nagle przestawia się ono na siebie, zobaczyło bowiem coś, czego receptorem oka się nie widzi. Mamy wyobraźnię „naprzód”, często twórczą, bolesną, tragiczną lub fantastyczną. Zdecydowanie brak nam wyobraźni „wstecz”. Zbyt odbiegliśmy od startowej sytuacji ludzkości, by ją sobie choćby w przybliżeniu odtworzyć. Dzieje się tak zresztą w każdej dziedzinie ekstrapolacyjnej podczas badania przeszłości.
Nasza rozpiętość wahań w wyobrażeniowej ekstrapolacji na daleką przyszłość i przeszłość, gdzie współczesność byłaby punktem zerowym startu, jest wyraźnie asymetryczna. Amplituda obu ekstrapolacji jest mimo wszystko uboższa w odtwarzaniu przeszłości niż w perspektywach na przyszłość. Nie potrafimy się w obecnym stanie wiedzy zniżyć do najprymitywniejszych początków. Widać to nie tylko w niemożności powtórzenia darcia długiego i cienkiego wióra krzemiennego jak w neolicie, odtworzenia metalurgicznego procesu otrzymywania stali w jednostopniowym wytopie podczas okresu halsztyckiego czy polerowania olbrzymich płaszczyzn sjenitu w wielkich piramidach. Do dziś nie potrafimy zrekonstruować powstania życia ani refleksyjnej świadomości.
Przebudzenie człowieczej świadomości nie było równoznaczne z lokalizacją i poznaniem funkcji żołądka oraz narządów rodnych. Zbudzone człowieczeństwo nie było formą zwierzęcego instynktu samozachowawczego w znaczeniu bardziej zorganizowanego zdobywania pokarmu. Człowiek od początku używania nie wykształconej jeszcze umiejętności myślenia wykroczył poza życiowy schemat zwierząt.
Przyroda w pewien sposób skalibrowała człowieka. Choćby zadania głowy. U zwierząt głowa jest lokalizacją otworu gębowego, początkiem systemu trawiennego i organem chwytnym. Polaryzacja roli głowy podczas stawania się człowiekiem wytworzyła od najdawniejszych czasów z głowy siedlisko życia i myśli, a z twarzy doskonalące się ustawicznie piękno człowiecze. Nie można więc utrzymywać, że najważniejszym czynnikiem dynamiki był żołądek zapełniany sprawniej i skuteczniej. Zaspokajaniu potrzeb zwierzęcych na sposób zwierzęcy zaczął coraz częściej towarzyszyć niezwierzęcy sposób ich zaspokajania; pojawiły się nowe jakości ludzkie świadczące o nieodzowności pojęć abstrakcyjnych, potrzeby nie znane w świecie zwierząt. Kilkaset tysięcy lat później pewien „, antropoid” zwany Einsteinem powiedział dobitnie: „Dobrobyt – ideałem świń”. Pierwszy hominid, który w niezbyt jeszcze jasny sposób określił, że coś się z nim stało – „zobaczył” czas przyszły. Nie dokonał przez to jedynie skoku ku wyższej formie żeru i rozpłodu, Zapomnienie o tym demarkacyjnym „przecinku” między dwoma światami, przecinku przekroczonym w drodze do człowieczeństwa, może świadczyć o tym, że nie w pełni jeszcze jesteśmy sapiensami. Obok biologicznego świata ssaków łożyskowych wytworzył się drugi świat ideałów urojonych lub rzeczywistych, zdolności do poświęceń i wyrzeczeń, umiejętności wartościowania problemów życiowych, twórczości, ekspansji myśli, wytrzymałości na cierpienia, siły i decydowania w wolnym działaniu, ofiarnej miłości, honoru, ambicji, a także załamań na skutek stresów psychicznych. Jest to wielka skala przeżyć nie pozostających w prostej relacji do kryteriów dobrobytowych.
Pierwszy człowiek, odkrywca swej natury odmiennej od zwierzęcej, dobrze wystartował i zróżnicował się od razu, tworząc coraz bardziej pogłębiający się kontrast z zoologicznym tłem. Zgubienie tego kontrastu jest atawizmem, czyli nawrotem do wyeliminowanych kiedyś cech zwierzęcia. Ludzkość określa je trafnie jako zezwierzęcenie."

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.
Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ==========================
❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀
F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I 1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka