wawel24 wawel24
91
BLOG

Koniec globocieplenia, czyli zakłócenia w gotowaniu żab

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 7


image

Nie ma lata. A ściślej: nie było. Machnęło lampą parę dni i wsio. 

Ten niespodziewany koniec lata ogłosiłem już pierwszego sierpnia. Skoro nikt mnie nie chwali, muszę sam to zrobić ;). 

Ogłosiłem ten koniec takimi słowy: 

"Nie było lata. Jesień szła od wiosny

Jak ziąb — od wody, jak od dzwonu kręgi."

Tak istotę globalnego ocieplenia ujął Stanisław Grochowiak.

No cóż, lato, lato i już po lecie. Parę dni przygrzało jak Bóg przykazał, jak to w lecie zwykło bywać i pod koniec lipca... "lato było, ale się zmyło". Ale w TV za prezenterami widnieją i straszą ogromne tapety zalane czerwienią, że to niby żar słoneczny nihilujący ziemię. 


Finansowi magicy ustami marionety z ONZ przeszarżowali :). Ogłosili tydzień temu początek ery globalnego wrzenia (gotowania). Ech, ta żądza kasy, pozbawia człowieka resztek rozumu. Chociaż w pewnym sensie mieli rację: zaczyna się era gotowania ŻAB. Powolnego. 

Zza pleców prezenterów TV zniknęły zalane krwistą czerwienią żaru tropikalnego tapety. A swoją drogą jak to prestidigitatorzy błyskawicznie zmieniają kształt i nazwę garnka pełnego żab. Było "globalne ocieplenie", ale ponieważ ludzie go nie widzieli, to centrala zmieniła nazwę garnka na "zmiany klimatu". Zmiany klimatu to już każdy widzi. 

- Widzisz zmiany klimatu? - Widzę. - To wyskakuj z kasy!

W ogóle to próbują nam założyć podwójnego nelsona: zima będzie ciepła - ogłoszą "globalne ocieplenie", zimy nie będzie prawie wcale albo będzie wyjątkowo mroźna - ogłoszą "zmiany klimatu". Uścisk iście diabelski - trudno się z niego wyrwać. Jesteśmy rozłupywani jak orzech w dziadku do orzechów (dziadku Rotschildzie, dziadku Rockefellerze, dziadku Schwartzu, pseudo Soros).

A tak nawiasem mówiąc to kim jest ten gość, zwany "szef ONZ? Skąd oni się wzięli w naszych domach? To już jakaś plaga. W pokoju szef ONZ. W kuchni szef WHO, ludobójca i maoista. I dyktują nam co mamy robić, żeby nie zostać ukaranymi. W przedpokoju szef WEF szykujący nam globalny gułag i dyktujący odżywianie, poruszanie się i mówienie. Jak to się stało, że oni tak urośli w siłę? 

Co to są "organizacje międzynarodowe"? Co je wiąże z międzynarodówką? Komu podlega faktycznie, nie nominalnie zwykła fundacja o hucznej nazwie Światowe Forum Ekonomiczne? Czyj świat, czyje forum i jakiej "ekonomii"?

No wiem, wiem (jeśi chodzi o ONZ): siły pokojowe ONZ, UNESCO i... dalej w ten deseń. Ale coś mi mówi, że to tylko krysza. K r y s z a. Taka sama krysza jak nazwa "filantrop". Zło jest najskuteczniejsze, gdy działa w przebraniu, w masce, w hipokryzji, w dwulicowości, jednym słowem: pod fałszywą flagą (statki pirackie miały największy urobek, gdy najsprawniej szło im wywieszanie flag kraju okrętu na który mieli napaść; rozbrajało to potencjalną ofiarę kompletnie). Minęły wieki - nic się nie zmieniło. Piraci nie zniknęli. Dalej w przerwie reketowej pracy, tej ciężkiej orki uprawiają bunga-bunga z porwanymi autochtonkami. Czasem w samolocie, czasem na daczy (np. Berlusconiego).  Czyli nawet rozrywki pozostały te same... No i wszystkie bunga-bunga filmowane i archiwizowane są przez służby, by później ci sfilmowani bez szemrania wprowadzali lockdowny pandemiczne, klimatyczne i filantropijnie obdarowywali gotówką mafie przemycające migrantów przez Morze Śródziemne.

Skąd i kiedy więc zaczął się potop "organizacji międzynarodowych"? Wysypywały się one poczynając od 1919 r. Dlaczego od tego roku, to już pozostawiam Szanownym Czytelnikom. 

Dlaczego międzynarodowe? Może dlatego, że pirat nie ma ojczyzny ;). Wieczny wygnaniec, Ahaswerus taki...

Sądzę, że przyjrzenie się poczęciu (a i ciąży) Ligi Narodów, prekursorki ONZ i roli des Freimaurers Józefa Retingera (inicjatora i sekretarza Grupy Bilderberg) w narodzinach tej koncepcji oraz refleksja nad tym, jakie środowiska reprezentował na zewnątrz Retinger (doradca, sekretarz Sikorskiego, który - co za zbieg okoliczności ;) - nie wsiadł na pokład feralnego lotu gibraltarskiego) dopiero te dwie czynności (oraz analiza historiozoficzna reperkusji XVII i XVIII w.) zbliżyłyby nas do odpowiedzi na pytanie o siły czynne za "międzynarodowością"...

Ale to już sprawy poważniejsze niż magiczne sztuczki klimatycznych Cyganów. Na razie cieszmy się, że płynąć muszą pod wiatr. 




wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka