
Wojna toczy się w Polsce. Walczą dwie opcje. Obydwie już rządziły po dwie pełne kadencje. Są trzy określenia, które najlepiej charakteryzują ich „rządy”:
W sferze ustrojowo-prawnej: bezprawie i niesprawiedliwość
W obszarze polityki zagranicznej: targowica
W sferze ideowej: lewica
Największy polityczny sukces sojuszu pomiędzy Tuskiem a Lechem i Jarosławem Kaczyńskimi to wspólna ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego degradującego III RP do roli nic nieznaczącego państewka oraz wspólne początki zabójczej polityki klimatycznej kontynuowanej z obłąkaną gorliwością przez PiS
Z powodów marketingowych opcja pierwsza nazwała się „zjednoczoną prawicą”, a opcja druga, nie ukrywając swojego lewicowego obłędu, pozwala poszczególnym swoim członom sięgać do ideologicznej kloaki neomarksizmu. Obydwie formacje od wielu lat pozostają w strategicznym sojuszu “dziel i rządź”.
Emokracja
Jeden z podstawowych mechanizmów ustroju państwowego szczególnie przydatny w okresie wprowadzania jawnego totalitaryzmu i ukonstytuowania na stałe klasy podległej-niewolników.
Niszczymy logikę podając o faktach dwie sprzeczne ich interpretacje. Oduczamy ludzi prawidłowego definiowania i dowodzenia. Potem już łatwo zmieniamy demokrację w emokrację, czyli w rządy emocji. © Wawel
Rządzący dzisiejszym tłumem emokraci potrafią rozbudzając emocje zaprowadzić go na skraj przepaści, a nawet skłonić znaczną cześć ludzkiej masy do skakania w dół.
Kłania się klasyka:
Tłum nie pożąda prawdy i gardzi rzeczywistością, ubóstwia natomiast zwodnicze złudzenia. Kto potrafi omamić tłum, ten łatwo nim zawładnie; kto zaś stara się go rozczarować, padnie jego ofiarą.
Gustave Le Bon, Psychologia tłumu
Od ponad 30 lat ponosimy klęskę za klęską. Wymienię chronologiczne: ostateczne obalenie Solidarności w 1989., powrót do władzy żydokomuny, rozkradanie polskiego majątku w biały dzień pod cynicznie brzmiącym szyldem: „Ministerstwa Przekształceń Własnościowych”, opluwanie polskich bohaterów i szkalowanie imienia Polski, „zrównoważony ubój” pod szyldem pandemii, gigantyczne okradanie narodu pod hasłem „naszej wojny”. A teraz…
A teraz szykuje się kolejne zwycięstwo antypolskiej targowicy, jednej lub drugiej. Zwycięstwo lewicy uległej z definicji i w praktyce, tym razem nie wobec Moskwy, lecz realizującej ideologiczny dyktat innych ośrodków. Większego triumfu nasi wrogowie nie mogli sobie wymarzyć. Oznacza to kontynuację budowania transgranicznego obszaru Polin na którym zgodnie z zapowiadanym scenariuszem czekają nas kolejne zrównoważone katastrofy.
Chcecie konkretów? Proszę:
Podnosimy alarm! Traktat WHO jest śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego milczycie? – film na końcu wpisu, pod tym linkiem
Szokujące zmiany WHO.
- Wykreślone zapisy o „wolności i godności człowieka”
- Możliwość arbitralnego wprowadzenia stanów wyjątkowych, dyskryminacji i represji z powodu zaledwie potencjalnego (wyimaginowanego) zagrożenia.
- Walka z infodemią
- Możliwość wprowadzenia ogólnoświatowego państwa policyjnego pod szyldem ogłoszonej przez WHO sanitarnej dyktatury
- „Polska” nie zgłosiła sprzeciwu. W tzw. Ministerstwie Zdrowia nie ma przetłumaczonych dokumentów. Panuje zmowa milczenia
Autor: CzarnaLimuzyna
______________________________________________________________________________________________
Źródło: https://ekspedyt.org/2023/10/06/wielka-wojna-antypolskiej-lewicy/