Poprzedni kawałek historii nosił tytuł "Od żadnego miasta nie doznała tyle oporu Rzeczypospolita..." (źródło) - przedstawiono tam poważną sprawę zapewnienia interesów morskich Polski, co nijakiego efektu nie przyniosło.
A teraz coś z serii "pudelek24" - o tym, co w tytule, czyli jak królewic Jan Kazimierz na mecz do Barcelony jechał, a zamiast tego w więzieniu podróż zakończył.
Poprzedzone jednak stroniczką o zmowie polsko-perskiej przeciw Turkom (to dla miłośników imperialnych tradycji). I o antytalencie polskich służb dyplomatycznych na wschodzie, które zamiast zdobycze przywozić, giną marnie.