W etycznej doktrynie szkoły konfucjanistów i moistów do rangi wzorców moralności wyniesieni zostali kolejni władcy: Yao, Shun oraz założyciel dynastii Xia, Wielki Yu.
Yao (2356 - 2255 r. p.n.e.) to jeden z legendarnych Pięciu Cesarzy, którego konfucjaniści uważali za ideał władcy, dlatego nosił przydomek Dobroczyńca. Jego postępowanie, troskę o innych ludzi, skromność i szczerość wyniesiono do rangi cnót. Yao stał się wzorem wszelkich zalet, a lud starał się go we wszystkim naśladować.
W Księdze Dokumentów (Shujing lub Shangshu), zbiorze historycznych dokumentów chińskich z VI w. p.n.e., zaliczanej do Pięcioksięgu Konfucjańskiego, a zawierającej krótkie przemówienia, zbiór przysiąg i kroniki wydarzeń z czasów panowania Pięciu Cesarzy – Yao był władcą światłym, troskliwym, szczerym i łagodnym. Był przy tym skromny, przez co potrafił u swych poddanych wzbudzić niekłamany szacunek.
Również Dialogi Konfucjańskie (Lunyu) – dzieło zawierające aforyzmy, maksymy i krótkie przypowieści Konfucjusza, spisane przez jego uczniów – wysławiają zalety władcy. Yao nie szukał wygód i przepychu, żył skromnie w niewielkiej chacie z nieociosanych pni, krytej gęstym sitowiem. Żywił się i odziewał skromnie, natomiast naczynia jakich używał były zwyczajne z gliny, a nie z miedzi, brązu czy złota. Cesarscy poddani zachwycali się prostotą życia swego władcy i starali się go naśladować, pragnąc mu ubóstwem dorównać (aż trudno w to uwierzyć).
Cesarz Yao troszczył się o całe społeczeństwo. Obwiniał siebie samego, jeśli lud przymierał głodem lub nie miał w co się ubrać, wychodząc z założenia, że sytuacja wynika z nieudolnego sprawowania władzy. Uważał, że jeśli popełniono jakieś przestępstwo, to zadziałała reguła przyczynowo-skutkowa i należy poszukiwać motywu tej sytuacji. W czasach klęski suszy i wielkiej powodzi razem ze swoim ludem starał się zminimalizować straty, a swoim postępowaniem przyczynić się do ograniczenia tego typu kataklizmów na przyszłość.
W pierwszym rozdziale Księgi dokumentów, zatytułowanym Zasady cesarza Yao jest opisane jak władca nakazał swojemu ministrowi Xi i jego braciom, by dokładnie śledząc niebo obliczyli i nakreślili drogę Słońca, Księżyca i pozostałych ciał niebieskich. Cesarz Yao wysłał każdego z braci w innym kierunku. Jednego na wschód do miejsca zwanego Rozświetloną Doliną, by tam śledząc wschody słońca ustalił środek wiosny jako termin, kiedy dzień jest równy nocy. Była to odpowiednia pora, by lud przystępował do prac w polu, zapewniając sobie obfite plony. Drugi z braci wybrał się na południe, aby na podstawie obserwacji nieba określić dzień letniego przesilenia, kiedy dzień jest najdłuższy, a noc najkrótsza. Był to środek lata, a ludność zbierała pierwsze żniwa. Na zachód, do Mrocznej Krainy, wybrał się kolejny z braci. On miał za zadanie ustalić środek jesieni, kiedy następuje równonoc jesienna. Była to odpowiednia pora, by lud po zebraniu plonów cieszył się darami nieba i ziemi, aby szykował się na zasłużony odpoczynek. Ostatni z braci został wysłany na północ kraju, do Stolicy Ciemności. Miał on tam wyznaczyć środek zimy, kiedy dzień był najkrótszy, a ciemności nocy najdłużej mrocznym całunem spowijały ziemię. Ludzie w tym czasie kryli się w swoich ogrzewanych domostwach i zajmowali się rękodzielnictwem.
Gdy już wyznaczono środki pór roku, rok kalendarzowy podzielono na miesiące (łącznie z przestępnymi) i stosowne ilości dni. Następnym krokiem było przypisanie im odpowiedniego postępowania ludu. I tak powstał kalendarz rolniczy, który objaśniał podział roku na wiosnę, lato, jesień i zimę. W powiązaniu z nim, przykazano ścisłe przestrzeganie odpowiednich terminów na rozpoczęcie różnych prac polowych, zapewniając w ten sposób rolnikom pomyślne zbiory. Yao, dając dobry przykład (po nim kolejni cesarze), sam inicjował w określonych dniach roku wykonywanie różnych prac, a cały naród pilnie go naśladował. Wszyscy w jednym dniu przystępowali do kolejnych prac w polu, dzięki czemu unikali przedwczesnych lub spóźnionych żniw, co na terenach o dość stabilnym, kontynentalnym klimacie zapewniało optymalne wykorzystanie ziemi i warunków atmosferycznych.
Yao był świadom ograniczoności wiedzy ludzkiej i zdawał sobie sprawę z tego, że niektóre z jego praw mogłyby w praktyce przynieść ludowi więcej szkody niż pożytku. Również zdawał sobie sprawę z tego, że przebywając w stolicy, on, jak i jego ministrowie oraz doradcy, nie są w stanie rozsądnie rządzić. Dlatego co roku odbywał inspekcyjne podróże do najdalszych zakątków kraju, by na własne oczy sprawdzić, jak się wiedzie poddanym i czy nie trzeba czegoś zmienić lub poprawić.
Należał do niewielu władców, którzy nie uważali się za nieomylnych i starali się naprawić swoje błędy. Aby móc to zrealizować, przed swoją chatą-pałacem kazał ustawić wielki bęben przestrogi. Każdy człowiek, który uznał zarządzenie cesarskie za niesłuszne lub niesprawiedliwe, miał prawo uderzyć w ten bęben a następnie osobiście umotywować cesarzowi swoje zastrzeżenia. Przez kolejne wieki podobny bęben wisiał przy wejściu do yamenu (służbowo-prywatnego apartamentu naczelnika na różnym szczeblu administracji państwowej) - jednak jego przeznaczeniem było umożliwienie zgłoszenia sędziemu dokonanego przestępstwa przez sąsiada czy innego mieszkańca. Za rządów cesarza Yao ustawiono też na rynku stolicy słup przestrogi i każdy, kto był niezadowolony z rządów cesarza, mógł bezpiecznie przy tym słupie stanąć i wytknąć błędy swego władcy (taki starożytny chiński Hyde Park). W ten sposób władca dowiadywał się o popełnionych przez siebie i rząd błędach, starając się niezwłocznie je naprawić.
Przez długie lata panowania Yao w jego państwie panował spokój, ład i dobrobyt. Nie prowadził on żadnych wojen i nie urządzał żadnych wypraw celem podbicia kolejnych terenów. Aby uchronić granice swojego państwa wyekspediował jedynie wyprawy karne przeciwko plemionom barbarzyńskim oraz wygnanym przestępcom, którzy naruszali porządek pogranicza.
Yao był uważany za protoplastę dynastii Han (206 r. p.n.e. – 220 r. n.e.).
Niestety w okresie jego rządów domenę chińską nawiedziły klęski suszy i powodzi... ale o tym w kolejnych wpisach.
Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy.
POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach.
Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura