Co ciekawego we Włocławku w grudniu?

Wystawa „Twarze włocławskiej bezpieki” 13 grudnia 2008 - 18 stycznia 2009

13 grudnia w rocznicę stanu wojennego została uroczyście otwarta wystawa zorganizowana przez Instytut Pamięci Narodowej, Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym we Włocławku i Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. O ile działalność IPN oraz wystawy są znane już w większości miast w Polsce,  działalność muzealna też – kilka słów o Działalności Stowarzyszenia Osób Represjonowanych.

Te niewielkie ilościowo Stowarzyszenie założone w 1997 roku przez -internowanych działaczy I „Solidarności” i osoby represjonowane w stanie wojennym działa bardzo dynamicznie: jest to już druga wystawa w ciągu trzech lat, którą organizuje zupełnie społecznymi siłami. W 2005 we wrześniu – po kilku latach przygotowań i wielomiesięcznej pracy Stowarzyszenie pokazało wystawę „25 lat „Solidarności Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej” a na niej unikalne i  bezcenne zbiory dokumentujące powstanie „Solidarności” we Włocławku i jej lata stanu wojennego. Afisze, plakaty, ulotki, wydawane przez włocławską „Solidarność” czasopisma, zdjęcia, legitymacje, ulotki, koperty i karty z obozu internowania w Mielęcinie, wydawnictwa książkowe, kasety magnetofonowe, olbrzymia kolekcja znaczków, kopie dokumentów Służby Bezpieczeństwa o kilku działaczach „Solidarności”, a nawet tajna maszyna drukarska – stanowiła wspaniałą kolekcję.

Obecna wystawa jest o tyle ważna, że stanowi etap przygotowawczy do monografii IPN, której część będzie poświęcona historii włocławskiej „Solidarności”.  Czas już najwyższy: wielu założycieli „Solidarności” zmarło, wielu na emigracji. Tak ważny etap historii miasta musi mieć swoją dokumentację. Stowarzyszenie prowadzą: Karol Jaroszyński b. internowany, i Dariusz Jaworski – b. więziony w stanie wojennym. Wprowadzeniem do wystawy były wystąpienia dr hab. Mirosława Golona z gdańskiego IPN  i dr Marka Szymaniaka z IPN w Bydgoszczy.

Warto wspomnieć, zanim monografia o „S” włocławskiej się ukaże, że Region Kujaw od października 1980 roku do 13 grudnia 1981 roku wydawał aż 3 drukowane czasopisma: „Solidarność Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej”, „Wiadomości dnia” i „Znak sierpnia”. Według twórcy włocławskiej prasy „S” i jednocześnie członka naszego Forum Andrzeja Mazura w szczytowym okresie nakład tych czasopism przekraczał 20 tys. egzemplarzy tygodniowo.

Kilka zdjęć z wystawy pod linkiem
http://kulturka.wloclawek.pl/portal/200812/443/

Konferencja prasowa PO

W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa PO z udziałem marszałka województwa Piotra Całbeckiego, którą zdominowały informacje o terminach realizacji sieci dróg w województwie kujawsko-pomorskim. Dla Włocławka w naszej ocenie wiadomością najprzyjemniejszą było odzyskanie przez podatników wystawionego na sprzedaż zabytkowego pałacu w nieodległym Wieńcu, byłego sanatorium. We włocławskim darmowym tygodniku „Puls regionu” co tydzień od kilku lat ukazują się felietony przewodniczącego Forum Waldemara Nowakowskiego. Podajemy in extenso felieton poświęcony tematyce tej konferencji:

W. Nowakowski: Wieniec Sanatorium dla społeczeństwa! Miła wiadomość

A jednak udało się uratować zabytkowy kompleks byłego sanatorium w Wieńcu – i ten piękny obiekt będzie udostępniony publiczności. Wizja lokalna tego obiektu dokonana latem przez Biuro Włocławskiego Forum Rozwoju przyniosła bowiem porażające informacje: ten piękny pałac zamiast cieszyć nasze oczy – jest fatalnie zarośnięty przysłowiowymi chaszczami. Szkoda, że WFR nie było zaproszone na konferencję: podpowiedzielibyśmy p. Całbeckiemu, że należy wykupić również spichlerz z 1852 roku sąsiadujący z byłym sanatorium. Jakim cudem ten unikalny obiekt kultury materialnej Kujaw  został sprzedany  na jakąś hurtownię – pytajcie Czytelnicy mnie a ja was.

I tutaj pojawia się wniosek taki, żeby nie przesadzać z prywatyzacją – odrestaurowanie Sanatorium wyniesie nas drożej niż utrzymanie go w ruchu i leczenie ludzi. Może uda się uratować i Wieniec Zdrój ale tutaj potrzebny jest nacisk społeczeństwa – jak tama dla neoliberalizmu.

Druga informacja dla Włocławka ważna to data 2015 – zakończenie sieci dróg w całym województwie. Ale gdybyście mnie państwo spytali czy ja wierzę w ten termin – odpowiem: nie. Dlatego, że mam jeszcze pisma od władz województwa z lat 2006-7, w których informowano mnie jako posła, że autostrada A1 na odcinku Włocławka będzie rozpoczęta w 2009 lub w 2010 roku. Ale uważam, że temat autostrady i odciążenia miasta od tranzytu powinien być stałym elementem dyskusji w mediach – jako presja na władze oraz jako warunek naszego zdrowego funkcjonowania.

I wypowiadając się już w kontekście tej dyskusji uważam, że należy przygotowując plany rozwoju miasta do 2015 roku, włączyć bardzo silnie element planowania przestrzennego – będziemy mieli do czynienia z dużą skalą zmian i miasto musi być przygotowane. W okresie przedświątecznym ukażą się na ten temat – wraz z tematem rad osiedlowych – pierwsze dyskusyjne artykuły na blogu WFR.   

Nie ma bowiem wyraźniej wizji zagospodarowania przestrzennego miasta – a przynajmniej WFR o tym nic nie wie. A chętnie włączymy się w twórczą dyskusję na ten temat Panowie prezydenci miasta.  

UWAGA od redakcji bloga: Wieniec Zdrój – uzdrowisko leżące 3 km od Włocławka przeznaczone od kilku miesięcy do prywatyzacji. Wieniec Sanatorium, byłe sanatorium przecigruźlicze wystawione na sprzedaż 3 lata temu - w odległości 7 km.

Jubileusz Galerii Satyry

Włocławek posiada również od 1998 roku własną Galerię Satyry „Na drabinie” założoną i prowadzoną przez Grzegorza Misiaka. Galeria działa obecnie w ramach Włocławskiego Centrum Kultury w pięknie odnowionej zabytkowej remizie strażackiej. W ciągu 10 lat swoje wystawy mieli wszyscy najlepsi i najważniejsi satyrycy polscy. Gościem jubileuszu był znany i ceniony satyryk Edward Lutczyn i jego kilkadziesiąt najnowszych prac. Rozmowom z E. Lutczynem, który wpisywał się do sztambucha uczestnikom wernisażu towarzyszyła licytacja 3 grafik – jedną z nich zakupił wydział Kultury Urzędu Miasta dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, inne kolekcjonerzy prywatni. „Galeria Satyry” jest jedną z nielicznych inicjatyw w mieście o ogólnopolskim charakterze. Współpracuje stale z Muzeum Karykatury w Warszawie i podobną galerią w Toruniu.