Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow
171
BLOG

Wrócił pomysł budowy Łuku Tryumfalnego

Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow Polityka Obserwuj notkę 7

upamiętniającego Bitwę Warszawską 1920 – i oczywiście natychmiast odezwały się głosy, że „ten pomysł ma dzielić„. Och ach, nie budujmy, bo będzie dzielił Polaków.

Bardzo przepraszamy, ale bitwa warszawska to nie było wydarzenie w którym „my mieliśmy trochę racji i oni mieli trochę racji, więc teraz z perspektywy świętujmy wspólnie”. To była wojna z Imperium Zła. Ludzie, którzy w dzisiejszej Polsce utożsamiają się ze stroną bolszewicką – nie powinni mieszkać w Polsce i nie powinni mieć obywatelstwa. Należy ich traktować tak jak przedwojenny rząd polski potratował w latach 30 działaczy KPP: Odebrać obywatelstwo i kopa. Won z kraju.

(Przypominamy, że działacze KPP, po wyrzuceniu ich z Polski udali się do Sowietów, gdzie ich gorąco przyjęto, dano posady partyjne – po czym szybciutko zostali aresztowani, zesłani do łagrów i wymordowani za jakieś odchylenia doktrynalne. Niewielu przeżyło. Niech to będzie ostrzeżenie dla Panicza Sierakowskiego i reszty bydła z Krypola oraz grupy Zandberga: Skończycie dokładnie tak jak skończył Adolf Warski, Tomasz Dąbal, Maria Koszutska i cała reszta: Na Zachodzie komuna się ujawni i otwarcie przejmie władzę, wy przyjmiecie ten fakt z entuzjazmem licząc, że otwiera wam drogę do władzy w Polsce – a wtedy zachodni towarzysze oskarżą was o jakieś odchylenia doktrynalne i wpakują wam kule w wasze tępe łby i pójdziecie do piachu. Zachodnia komuna nie będzie potrzebowała polskich lewaków aby przy ich pomocy rządzić w Polsce – będą mieli swoich ludzi chętnych na objęcie posad nad Wisłą i ani Sierakowski ani Biedroń ani Zandberg ani Czarzasty nie będą im do niczego potrzebni. I żeby nie było, że My, Wielki Wódz, was nie ostrzegaliśmy!).

Ale wróćmy do pomysłu łuku tryumfalnego upamiętniającego zwycięstwo 1920.

My, Wielki Wódz, jesteśmy oczywiście za. Mamy tylko kilka uwag co do tego jak ten łuk powinien wyglądać, ale o tym przy innej okazji.

Natomiast dzisiaj chcemy przypomnieć o czym innym.

Otóż łuku i tak się do sierpnia 1920 wybudować nie da – więc go na rocznicę bitwy nie będzie. A czy jest coś z czym można przed rocznicą zdążyć?

Jest!

Od lat, w kółko i do znudzenia piszemy o tym aby święto 1 Maja przemianować na Dzień Pamięci Ofiar Komunizmu. I od lat pomysł nie może chwycić. Cała ta Dobra Zmiana nie może się zebrać i zrobić prostego głosowania w Sejmie i sprawę załatwić.

A Nam, Wielkiemu Wodzowi, marzy się sytuacja gdy na 1 maja flagi są opuszczane na znak żałoby, w południe wyją syreny i na chwilę ruch na ulicach zamiera – tak jak w Izraelu w dniu Pamięci Ofiar Zagłady. Po co? Po to aby neokomunistyczna swołocz z Krypola i od Zandberga była wytykana palcami, po to aby czuli wokół siebie wrogość, po to aby czuli iż są otaczani powszechną pogardą – na którą w pełni zasługują. Aby nigdy nie poczuli się w Polsce pewnie i aby nigdy nie doszli do władzy.

No co Panowie z PiS – możemy liczyć na to, że takie święto wreszcie wprowadzicie?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka