Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow
110
BLOG

Z okazji rocznicy stanu wojennego

Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow Polityka Obserwuj notkę 5

trzeba by napisać kilka słów. Więc na początek kilka słów wprowadzenia:

My Wielki Wódz, mieszkając w Arizonie, w Rezerwacie, gdzie żywota dokonać zamierzamy, nie staramy się o żadne urzędy publiczne, ani w Polsce ani w USA, od nikogo finansowo nie zależymy – i to sprawia, że w odróżnieniu od wszystkich polskich pismaków – mamy wolność pisania tego co uważamy za słuszne. Więc piszemy o rzeczach, które w Polsce za absolutne herezje uchodzą: że NATO jest organizacją fikcyjną, którego gwarancje bezpieczeństwa nic nie są warte, że sojusz ze Stanami Zjednoczonymi na piasku stoi i nie można go traktować poważnie, że kraje Zachodniej Europy to żadni sojusznicy, że Zachodnia Europa zmierza ku rozpadowi i wojnom domowym a w związku z tym dalsza integracja Polski z Unią do droga do katastrofy. I w końcu: że Polska powinna się starać o normalizację stosunków z Rosją gdyż jeszcze za naszego życia może dojść do sytuacji gdy trzeba będzie odwrócić sojusze i dla ratowania niepodległości sprzymierzyć się z Rosją.

Za wszystkie te opinie jesteśmy atakowani jako troll Putina. Nie powiemy gdzie te opinie mamy.

Podobnie jest z naszą opinią o generale Jaruzelskim: nie jest ona zgodna z oficjalną linia obecnej polskiej polityki historycznej.

Nasza opinia o nim na przestrzeni lat uległa zmianie: na początku uważaliśmy, tak jak chyba większość, że to sowiecki generał w polskim mundurze. Potem – a konkretnie od spotkania Jaruzelskiego z Rockefellerem w Nowym Jorku – zaczęliśmy zmieniać o nim zdanie na lepsze – i zaczęliśmy uważać, że to może być człowiek kierujący się polską racją stanu, znajdujący się w trudnej sytuacji, który w tej trudnej sytuacji próbuje jakoś manewrować, aby minimalizować polskie straty. Krótko mówiąc: Uznaliśmy, że to jest człowiek z którym można i warto rozmawiać.

Nawet po latach, gdy odszedł z polityki, mieliśmy takie marzenie, że może kiedyś się spotkamy przy kawie i poprowadzimy długą rozmowę. Niestety: marzenie było nierealne i nigdy się nie spełniło.

Tu jest wspomniany Nasz stary tekst o generale. Jako rzekliśmy – wszystko co w nim napisaliśmy nadal aktualnem pozostaje.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka