Wcześniejsze emerytury - sztuczny problem

Jak to mawiał śp. Kisiel „Socjalizm to taki ustrój,. który bohatersko zwalcza trudności nieznane w żadnym innym ustroju”. Jest bardzo prosty sposób, na rozwiązanie problemu wcześniejszych emerytur. Oczywiście jeśli odejdzie się od socjalizmu.

Tym rozwiązaniem jest ... likwidacja ustawowego wieku przechodzenia na emeryturę (pomijam tu pomysł przymusu ubezpieczeń społecznych, który też chciałbym zlikwidować, ale nie można przecież robić wszystkiego na raz).

Po likwidacji tego ograniczenia płatnik składek co roku (mógłby częściej) otrzymywałby informacje od ZUS’u OFE, III filaru, IV filaru itd. itp. jakie wypłacano oby mu, gdyby postanowił rzucić pracę i przejść na emeryturę plus ewentualnie jakie miałby świadczenia gdyby chciał kontynuować karierę zawodową przez kolejny rok, dwa, trzy ... . Na podstawie tych informacji oraz ilości oszczędności na koncie podejmowałby decyzję, czy jeszcze popracować czy też udać się na zasłużony odpoczynek.
Oczywiście nic nie stałoby na przeszkodzie, aby emeryt dorabiał sobie pracując od czasu do czasu np. na umowę o dzieło (tak jat teraz).Od tych zarobków odprowadzałby podatek i ewentualnie składkę na ubezpieczenie zdrowotne / wypadkowe (szczegóły do dopracowania). Na ubezpieczenie społeczne nie bo przecież już zdecydował, że wyższej nie potrzebuje.

Oczywiście takie rozwiązanie spowodowałoby, że pracownik będąc świadomy swojego losu na emeryturze miałby motywację do poszukiwania lepiej płatnej pracy, co wiązałoby się z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych, co byłoby korzystne dla gospodarki.

A najważniejsze, jest to, że wreszcie zwykły człowiek przejrzałby na oczy i zrozumiałby, że nic mu państwo nie daje a emerytura to jego własne pieniądze, które wcześniej pod przymusem „odłożył”. W każdym razie mam taka nadzieję, że zrozumie.